Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona: Maryja pociąga i dodaje sił do dialogu między Nią a nami

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się przez przypadek z internetu kilka lat temu. Początkowo wydawało mi się niemożliwe znalezienie czasu na tą absorbującą modlitwę, ale to chyba sama Maryja pociąga i dodaje sił do dialogu między Nią a nami. Zaczęłam.

1. W 2009 r. rozpoczęłam nowennę w intencji nawrócenia mojego taty. Za sprawą nowenny pompejańskiej i 30-dniowego nabożeństwa do św. Józefa mój tata nawrócił się tuz przed śmiercią w 2013r.

2. W tym samym roku rozpoczęłam nowennę w intencji chorej na nowotwór babci koleżanki mojej córki. W dniu jej rozpoczęcia p. Irena zmarła, Maryja uwolniła ją od cierpienia.

3. W 2011r. mój 20-letni siostrzeniec po wypadku na rowerze, znalazł się w szpitalu z diagnozą urazu jądra i groźbą jego amputacji, jeżeli stan nie będzie się poprawiał. Lekarze tego się spodziewali i na poprawę nie dawali szans, karząc przygotować się mentalnie do operacji. Bardzo cierpiący chory, wbrew woli rodziców wyraził na nią zgodę, chcąc przestać cierpieć. 14 grudnia rozpoczęłam nowennę pompejańską i stan jego zdrowia zaczął się bardzo szybko poprawiać. Całkowicie wyzdrowiał, po wypadku nie ma śladu. Warto wspomnieć, że mój siostrzeniec jest osobą ochrzczoną, ale całkowicie niewierzącą, A JA TEJ NOWENNY NIGDY NIE DOKOŃCZYŁAM!

4. W 2012r. moja córka po nauce w liceum dwujęzycznym przystępowała do międzynarodowego egzaminu DSD z jęz. niemieckiego. Jego naukę rozpoczęła dopiero w gimnazjum, więc w liceum była dużo mniej zaawansowana niż jej rówieśnicy. Po napisaniu egzaminu próbnego została oskarżona przed całą klasą i nauczycielami języka o to, że nie oddała ostatniej kartki swojej pracy, co nie było prawdą. Grożono jej niedopuszczeniem do egzaminu, bo taka sytuacja w historii szkoły nigdy wcześniej się nie wydarzyła. Moja modlitwa nowenną pompejańską w intencji tych egzaminów już od jakiegoś czasu trwała, więc niespodziewane pogorszenie sprawy było dla nas szokiem, ale nie przerwałam nowenny ufając Matce Bożej. Po kilku tygodniach okazało się, że nawet bez tej jednej strony zdała bardzo dobrze ten egzamin i została dopuszczona do egzaminu międzynarodowego. Również i tą intencję poleciłam Matce Najświętszej w nowennie pompejańskiej i egzamin został bardzo dobrze zaliczony..

5. Z pomocą Maryi i nowenny pompejańskiej córka zdała maturę i dostała się na studia. Mimo, że jest niezbyt systematyczna, dzięki nowennie zalicza egzaminy, obecnie jest na 3 roku.

6. Jesienią 2015r. po raz drugi brałam udział w rekolekcjach pompejańskich, tym razem w Licheniu. Na jednym ze spotkań p. Agnieszka Woś mówiła o potrzebie dawania świadectwa o pomocy, jakiej Maryja udziela poprzez nowennę pompejańską. Poczułam, że te słowa są skierowane do mnie, chociaż nie unikam mówienia o łaskach, które za jej przyczyną otrzymuję. Postanowiłam więc opisać swoje doświadczenia na stronie poświęconej tej pięknej modlitwie z nadzieją, że komuś ułatwią złożenie jego własnych spraw w ręce Najlepszej Matki, która zawsze pomoże, jeśli Jej tylko zaufamy bez względu na wszystko, co się wokół nas wydarza. PRZEDE WSZYSTKIM JEDNAK JEST TO MOJE OGROMNE I SERDECZNE PODZIĘKOWANIE MATCE BOŻEJ ZA JEJ MIŁOŚĆ , NIEUSTANNĄ GOTOWOŚĆ DO POMOCY I OPIEKĘ, KTÓREJ JA I MOJA RODZINA CIĄGLE DOŚWIADCZAMY.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x