Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: Szczęście w rodzinie

O nowennie usłyszałam przypadkiem od siostry, gdy nie wierzyłam już, że jeszcze coś może pomóc naszej rodzinie. Z mężem nie rozmawialiśmy ani nie mieszkaliśmy od trzech lat, było o krok od rozwodu. Mąż pił i specjalnie nie interesował się nami (mamy trójkę dzieci).

Trochę musiałam czekać na efekt nowenny (niecałe pół roku), ale stał się naprawdę cud: mąż wrócił do domu, nie pije, do naszego domu wróciło szczęście i radość.

Dziękuję Matce Bożej za wysłuchanie mnie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
B
B
15.04.16 14:02

Ja czekam 3 miesiące. Odmawiam 2 Nowenne w tej intencji. A mój mąż jest coraz gorszy. Teraz dopiero zrobił się twardy jak skala. A ja nadal modlę się i czekam. Wczoraj nawet w tej intencji rzuciłam papierosy. Paliłam po 2 paczki dziennie. Mam nadzieję że mi się uda wytrwać w modlitwie i bez papierosów. Pozdrawiam wszystkich.

Katarzyna
Katarzyna
15.04.16 11:51

A ja czekam ponad 2 lata i nic się nie dzieje. A rozwód zbliża się wielkimi krokami. Ale trwam i modlę się…. Ale takie świadectwa jak to dodają wiary…. Dziękuję

Martyna
Martyna
15.04.16 11:09

Niecałe pół roku to i tak mało :p. Ja czekam juz ponad rok… I dopiero teraz cos sie zaczyna powoli dziać.

Henio27
Henio27
15.04.16 10:27
4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x