Nowennę pompejańską odmawiam nieprzerwanie od października ubiegłego roku. Od tego czasu zdarzyło się kilka ,,cudów” mniejszych i większych. Wszystkie za sprawą otrzymanych łask Matki Przenajświętszej. Nie każda intencja została wysłuchana.
Jeszcze rok temu borykałam się z problemami finansowymi. Teraz wszystko zaczęło się układać. Nie od razu oczywiście, powoli. Spokój, jaki ogarnia mnie podczas modlitwy ma wpływ na każdego z mojej rodzinny. Od ponad roku staramy się o dziecko. Odmówiłam kilka nowenn w intencji poczęcia dzieciątka. Wprawdzie nie otrzymaliśmy jeszcze ów łaski. Wierzymy jednak, iż Maryja nie zapomni i o nas. Wierzę, że moja modlitwa zostanie wysłuchana. Szczęść Boże.
