Szczęść Boże :)! Jest to druga moja nowenna 🙂 i chciałam Wam opowiedzieć o drugiej mojej nowennie.Od września pracuję jako nauczyciel wychowania wczesnoszkolnego,jak wiecie w pracy nowej i to pierwszej jest rożnie patrzą oceniają Cię, obgadują itp. Było mi ciężko,gdyż robiłam wszystko,aby było dobrze,a zawsze było, coś nie tak, i to mnie bardzo zasmucało, do tego stopnia,że wracałam do domu i płakałam i nie miałam ochoty iść na drugi dzień do pracy bo zwyczajnie się bałam, miałam wrażenie,że nikt mnie nie lubi,i się śmieje ze mnie.
I miałam dość i pomyślałam o drugiej nowennie,pierwszy dzień modliłam się tak gorliwie jak nigdy dotąd,i kolejne dni przychodziły mi łatwo, nie miałam problemów z odmawianiem nowenny,i 3 dnia części błagalnej, zaczęło się dziać coś niesamowitego:) koleżanki zaczęły się do mnie uśmiechać, rozmawiać ze mną tak normalnie 🙂 nie było, że stoję obok a one mówią sobie na ucho coś, moje zajęcia tez były lepsze i dzieci wynosiły I wynoszą więcej z tego,moja Pani dyrektor tez jest taka dobra dla mnie 🙂 I wiem,że to nie moja zasługa,to zasługa naszej Matuli kochanie! !!Za kilka dni zacznę kolejną o dobrego męża :)!Z Bogiem i nie poddawaj cie się; )!
Dzięki Ci Matko Najswietrza za Twą dobroć i opiekę. Mam nadzieję że mojej kolejnej prośby również wysłuchasz moja Matko tak jak Wysłuchałaś dwuch poprzednich . W Twoje Matczyne ręce składam los mojej córki .
Piekne swiadectwo,zycze Ci deszczu łask bozych.