Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Kto zaufa Matce Bożej będzie uratowany

Do Twoich stóp Matko Najświętsza składam najpiękniejsze kwiaty w podziękowaniu za łaski wymodlone Nowenna Pompejańską. Swoim życiem pragnę wyrażać miłość i wdzięczność do Ciebie. Kiedy szeptałam słowa modlitwy nie pozostawiłaś mnie samą ale otoczyłaś płaszczem opieki, dziękuję z całego serca i pragnę mówić wszystkim, że Nowenna Pompejańska jest modlitwą nie do odparcia i za jej przyczyną dzieją się cuda.

Wiele razy mówiłam o cudowności modlitwy, wiele razy zostałam wyśmiana jednak wiem, że trzeba o tym mówić bo może osoba, która nie przyjmuje pomocy NP teraz, może potrzebować jej wkrótce. Jeśli jesteś zdesperowany, nie masz już siły tak dłużej żyć, szukasz właściwej drogi, szukasz sensu weź różaniec odmów Nowennę Pompejańską. Kto zaufa Matce będzie uratowany.

Odmówiłam sześć NP, obecnie odmawiam siódmą. Każda z nich została wysłuchana. Za przyczyną tej modlitwy spłynęło na mnie i na moja rodzinę wiele cudownych łask, na które nie było szans z ludzkiego punktu widzenia. Moja Mama pomyślnie przeszła poważną operację usunięcia nowotworu bez potrzeby dodatkowego leczenia chemioterapią i radioterapią. Wyszłam szczęśliwie za mąż po 12 latach związku niechcianego przez obie nasze rodziny. Obie z moją siostrą znalazłyśmy pracę mimo trudności na rynku pracy. Ktoś, o kogo nawrócenie się modliłam zaczął chodzić systematycznie do kościoła, przystępować do spowiedzi i przy świętach do komunii. Moja przyjaciółka urodziła zdrowe dziecko, choć miała zagrożoną ciążę, a jej poprzednie dziecko zmarło. Miałam trudną sytuację rodzinną moi rodzice są rozwiedzeni. Moja babcia dała działkę i zbudowała dom moim rodzicom po ślubie. Chcąc być dobrą teściową przepisała wszystko na obojga. Po kilkunastu latach ojciec nas zostawił i związał się z inną kobietą. Wraz z mamą i rodzeństwem żyliśmy długie lata w domu, który w połowie należał do mojego ojca. Przeprowadzaliśmy potrzebne remonty podnosząc wartość domu, który i tak miał być podzielony na pół. To było nasze przekleństwo, trwaliśmy w tej sytuacji jak w grobie, byliśmy załamani i bez nadziei. Po odmówieniu modlitwy o łaski dla mojej rodziny zdarzył się cud. Najpierw byliśmy załamani bo przyszło zawiadomienie z sądu, że ojciec chce dużej spłaty domu. Ale okazało się, że to było niesamowite zrządzenie losu bo mama spłaciła dom po korzystnej cenie. A my w końcu odetchnęliśmy i byliśmy wolni, w nasze serca wlała się nadzieja. To co było niemożliwe przez tyle lat stało się możliwe.

Nie mogę powiedzieć, że łatwo odmawia się Nowennę Pompejańską. zły przeszkadza i wie doskonale jak uderzyć żeby bolało najbardziej. Najtrudniej podjąć decyzję, później mimo niepowodzeń i przeciwności czułam spokój płynący z obecności Maryi. Jest tak jakby dookoła huczała burza zmian, zły uderza poprzez innych ludzi słowami, czynami a ty z różańcem w ręku, pogrążony w modlitwie masz taką siłę i spokój bo wiesz, że Ona Ci pomoże. Miłość Mateńki jest ogromna ale my nie możemy pozostać bierni, powinniśmy trwać w modlitwie, przystępować do spowiedzi i przyjmować Chrystusa. Nowenna zmienia życie, prostuje drogi życiowe. Cuda mogą się wydarzyć i są w zasięgu ręki ale trzeba coś dać z siebie. Proste czynności – codzienna modlitwa, komunia- a jak wiele kosztują. Jeśli chcesz cudu to odmawiaj tę modlitwę ona naprawdę działa. Odkąd odmówiłam tyle Nowenn Pompejańskich moje życie bardzo się zmieniło a ja nawróciłam się i dbam o pielęgnowanie mojej wiary. Nie wstydzę się mówić o wierze miedzy niewierzącymi, pamiętam i celebruję codzienną modlitwę, dbam o regularne przystępowanie do spowiedzi i komunii, czytam wartościowe książki, słucham wartościowych konferencji. Jednym słowem szukam Boga, szukam jego obecności i staram się nie przynosić mu wstydu. Mam też grzechy, słabości pod wpływem których upadam ale chcę wstawać i być wolną z Bogiem bo On jest wolnością

Maryja dała mi tak dużo łask, tak wiele Jej zawdzięczam. Maryjo Kochana bądź pozdrowiona! Bądź uwielbiona! Króluj nam!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mena
mena
11.06.18 21:30

Pięknie napisane świadectwo 🙂
Życze Bożego błogosławieństwa

Mateusz
Mateusz
11.06.18 20:52

Cudne świadectwo. Po przeczytaniu odchodzą wszystkie wątpliwości. Dziękuje

Magdalena
Magdalena
13.03.16 01:28

Przepiękne świadectwo .Chwala Panu i Najświętszej Maryji .

Teresa
Teresa
10.03.16 14:20

to co napisałas to przepiękne…dodalo mi nadzieji…trudny okres w moim zyciu ale sie nie poddaje…odmawiam Nowenne i wierze…po prostu wierze ze zostane uzdrowiona…dziekuje Marto za Twoje Piekne Swiadectwo..Króluj nam Maryjo

Teresa.A
Teresa.A
07.03.16 17:56

Króluj nam Maryjo

beata
beata
07.03.16 17:39

Czytając Twoje świadectwo płaczę. Zgadzam się z każdym Twoim słowem, moc Maryi jest ogromna, jej łaski nie do opisania. Napełniasz Marto nadzieją ludzi potrzebujących pisząc takie słowa. Zycze Ci wielu łas Bozych, otuchy Maryi, radości i spokoju, niech Twoje prosby beda wysluchane, niech Cie zło omija. Dalej opowiadaj o miłosierdziu Maryi, to piękne, pokrzepiaj smutne serca. Z Panem Bogiem.

Wiola
Wiola
07.03.16 12:16

Bóg Zapłać za przepiękne świadectwo, bardzo żałuję że sama nie potrafiłam takiego pięknego napisać a też spotkały mnie cudowne łaski od Matki Bożej. Dziękuję Ci Matko za świadectwo Marty i łaski jakie nam Dajesz. Bóg Zapłac Martuniu.

J.
J.
07.03.16 12:15

Piękne świadectwo. Czytam wszystkie świadectwa bo w nich upatruję łaski dla siebie. Odmawiam 16 dzień nowennę pompejańską, a szatan wciąż działa ze zdwojoną siłą. Modlę się o kogoś, za kogoś, za nas. Takie świadectwa dają wiarę. Też szukam Boga we wszystkim co możliwe i chcę by tak zostało już zawsze.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x