Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Dostałam znacznie więcej

Czas na moje świadectwo – trzech lat, pięciu nowenn pompejańskich i największych cudów w moim życiu za sprawą Najukochańszej Matki. Większych niż te o które sama prosiłam. O nowennie dowiedziałam się kiedy pogrążona w rozpaczy szukałam jakiejkolwiek deski ratunku. Zostawił mnie chłopak, 4 lata związku i moje pogrzebane nadzieje na małżeństwo. Oczywiście modliłam się aby on pokochał mnie i wrócił. Nie wrócił. Ale ja w trakcie odmawiania drugiej nowenny zdałam sobie sprawę z tego, że wiele zła działo się w moim życiu i tę miłość trzeba zostawić. I wtedy Maryja postawiła mi na drodze wspaniałego człowieka. Nie o to się modliłam ale dostałam znacznie więcej niż to o co prosiłam. Następną nowennę odmówiliśmy już razem – w intencji naszego narzeczeństwa.

Jestem szczęśliwą mężatką. Mamą małej Kruszynki która jest już pod moim sercem. Ja która jeszcze te 3 lata temu pogrążona w rozpaczy myślałam, że dobrem dla mnie jest zupełnie coś innego. Nie było łatwo zaufać i pewnie nie zrobiłabym tego gdyby nie ta zupełnie ciemna noc w której się wtedy znalazłam. Teraz za to dziękuję.

Wszystkie moje modlitwy zostały wysłuchane. Nie zawsze tak jak chciałam ja, ale zawsze tak jak było dla mnie najlepiej. Warto zaufać i otworzyć serce. Ja wciąż się tego uczę i choć częściej leżę niż stoję, to miłość naszej Matki jest większa niż moja niedoskonałość. Warto mieć otwarte serce.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
09.03.16 17:23

Napisałaś Magdaleno piękne słowa które musimy pamiętać. A mianowicie,że spełniły się wszystkie Twoje intencje. Nie tak jak chciałaś, ale tak BY BYŁO DLA CIEBIE NAJLEPIEJ. 🙂 Wciąż się tego uczę. Dziękuję Ci za przypomnienie. Niech Pan Bóg błogosławi Twojej Rodzinie a Mateńka zawsze otacza opieką i prowadzi do Pana.

ann
ann
09.03.16 11:33

piękne świadectwo …jestem dokładnie na takim samym etapie jak Ty 3 lata temu…wierzę, że i ja za jakiś czas będę mogła napisać, że zostałam wysłuchana w najlepszy możliwy sposób choć teraz jest ciężko …

Magdalena
Magdalena
09.03.16 17:24
Reply to  ann

Musi Ci być bardzo ciężko ann. Ale… spójrz na dzisiejsze czytania (9 marca). Pan Bóg jest dobry. Pan Bóg nas wysłuchuje. Czasem potrzebna nam próba i ciężkie chwile aby odbić się i zacząć na nowo. To co ważne – moim zdaniem – to to aby w tej pustce i samotności się nie zamknąć, trzeba opracować nowy plan działania, wychodzić do ludzi, starać się nie zamknąć w swojej skorupie. Ufać i wierzyć ale nie zakopywać się w sobie i swoim smutku.

ann
ann
11.03.16 09:52
Reply to  Magdalena

Dziękuje za odpowiedź, nawet nie wiesz jak mi wczoraj pomogła ( był to dzień urodzin chłopaka, który mnie porzucił ) …dokładnie próbuje robić to o czym pisałaś, mimo, że czasem tracę sens bo nie rozumiem tego co się stało…ale staram się wierzyć i ufać, że to próba i że dane mi będzie jeszcze spotkać tego właściwego z którym założę upragnioną rodzinę mimo mojego wieku…dziękuję Ci raz jeszcze za słowa otuchy. To piękne, że jest taka strona i takie świadectwa jak Twoje.

Katarzyna
Katarzyna
07.03.16 01:55

Dalszego błogosławieństwa bożego i opieki Maryji,życzę w życiu☺świadectwo w pełni oddaje,jak wielką moc ma modlitwa.z Panem Bogiem

Monika Makowska
Monika Makowska
06.03.16 21:25

Piękne świadectwo Magdo i serdecznie Ci gratuluję. Też odmawiam jedenastą już z kolei Nowennę Pompejańską i zauważam niezwykłe łaski.

magda
magda
06.03.16 20:08

Piękne świadectwo. Cudnie, kiedy człowiek uświadomi sobie, że nie to czego my chcemy, ale to czego chce dla nas Bóg wychodzi nam na dobre:-)

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x