Kiedy dowiedziałam się, że tata zachorował na nowotwór jelita grubego od razu zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Sytuacja była poważna, choroba była w bardzo zaawansowanym stadium. Tata przeszedł operację i jest zdrowy. Rozpoczynając nowennę nie wyobrażałam sobie by mogło być inaczej, wiem, że to dzięki Matce Bożej, dziękuję.
Ja zaczelam wczoraj Nowenne w intencji uzdrowienia mojej Ukochanej Mamy.To moja kolejna Nowenna. Odmowilam wiele i zostalam zawsze wysluchana. Jak ktos moze, niech pomodli sie o choc jedna Zdrowas Maryjo w mojej intencji. Z gory Bog zaplac.