Niedługo będę zaczynać swoją 5 Nowennę, czy moje intencje zostały wysłuchane?
Częściowo tak, częściowo jeszcze nie. Mam 30 lat w tamtym roku zachorowałam na raka, od razu sięgnęłam po Nowennę i dzięki wstawiennictwu Maryi jestem już zdrowa(była to pierwsza Nowenna).
Modliłam się również za interesy, które otworzyliśmy, a które nie dość, że nie dawały żadnych zysków to musieliśmy do nich dokładać, podczas odmawiania 2 Nowenny dowiedziałam się, że będę musiała wyłożyć dodatkowo kilkanaście tys., byłam załamana ponieważ nie posiadaliśmy takich pieniędzy. Sytuacja się ciągnęła a ja popadałam w rozpacz.
Rozpoczęłam 3 Nowennę za Dusze w Czyśćcu cierpiące i stał się cud, mojemu Ukochanemu zaproponowano świetną ofertę współpracy, a zapłata tych kilkunastu tys. całkowicie ucichła.
Kończę 4 Nowennę, o uzdrowienie mojego Chrześniaka z autyzmu i wierzę, że niedługo podzielę się z Wami kolejnymi świadectwami.
cos o duszach czyscowych
https://www.youtube.com/watch?v=chrNkeeoBJQ
Mam już za sobą nowennę m.in o dusze czyśćcowe. Mam dorosłą córkę z autyzmem i wiem że całkowicie wyleczyć się nie da, można w jakimś stopniu złagodzić skutki. Są różne ,,stopnie” autyzmu, łagodniejsze jak i b. ciężkie. Pozdrawiam.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych 🙂
Intencja o dusze czyśćcowe- ciągle chodzi mi ona po głowie, ale mam też inne intencje i ciągle pojawiają się nowe. Kiedyś przeczytałam tu świadectwo kobiety, która odmawiała Nowennę w intencji dusz z czyśćca i doświadczała wielu nadprzyrodzonych rzeczy, ale wg mnie raczej pozytywnych, jak słyszenie tych dusz. Wtedy wiadomo, że to naprawdę działa. Trochę się tego wystraszyłam, ale kiedyś muszę zacząć tę intencję. Od wczoraj mam moją 3 Nowennę, z czego 2 była raczej nie odmówiona, ale odklepana 🙁 W intencji o dusze czyśćcowe dostrzegam paradoks, że one sobie już pomóc nie mogą, ale mogą pomóc nam, jeśli my pomagamy… Czytaj więcej »
Marleno naprawdę bardzo polecam modlitwy w intencji dusz czyśćcowych.
Nowenne odmawiam już 7raz wydawało mi się że Matka Boską mnie nie wysłuchała . Jestem bardzo spokojna ,uratowała mnie od guza na płucach bo go niema w sierpniu miałam zawał nowenne skończyłam w piątek a już serce bardzo mie bolało w niedzielę byłam w kościele bo bardzo prosze Pana Jezusa żebym mogła przyjść za tydzień bardzo żle się czułam mąż zawiózł mnie na pogotowie tam diagnoza zawał lekarze pużniej mówili że z takich zawałów się nie wychodzi że niebo czowało na demną . Ją byłam w szpitalu jak mąż dostał zawał czeba było go operować stan był tak bardzo ciężki… Czytaj więcej »