Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona: Pomyślne zmiany w pracy zawodowej

Na Nowennę Pompejańską natrafiłam przez przypadek w dniu moich urodzin (teraz myślę, że Matka Najświętsza tak to zaplanowała) i dzień po urodzinach zaczęłam ją odmawiać. Od dłuższego czasu bardzo źle działo się u mnie w pracy, decyzje szefa były coraz bardziej nieprzychylne dla mnie i innych pracowników, groziły nam zwolnienia. Mnie oraz moją rodzinę kosztowało to bardzo wiele stresu oraz zdrowia. Sytuacja robiła się nie do zniesienia, wypalałam się psychicznie i czułam coraz większą niechęć do pracy i pracodawcy.

Zmiana w pracy nie wchodziła w grę ze względów finansowych i z powodu kredytu jaki zaciągnęłam na dom. Odmawiając nowennę czułam, że to musi pomóc, że Matka Boża mnie nie zostawi z tymi kłopotami. Zaczęłam przypominać sobie wiele sytuacji z mojego życia, w których mi pomogła, jak wiele problemów mi rozwiązała. W przedostatni dzień części błagalnej ( a był to 23 grudnia, czyli dzień przed Wigilią) ja i moi współpracownicy otrzymaliśmy wiadomość od pracodawcy o korzystnych zmianach w pracy, które oznaczały, że będę nadal miała pracę, że nie grozi mi zwolnienie, że będę miała za co utrzymać rodzinę. Był to najlepszy prezent na święta Bożego Narodzenia od Matki Najświętszej dla mnie i moich najbliższych.

Dziękuję z całego serca

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
20.03.16 16:53

Bardzo dziękuję za świadectwo, czasami przychodzi zwątpienie i będę stosować twoją metodę, będę sobie przypominać wszystkie interwencje Matki Boskiej w moim życiu, tym to sposobem zachowam nadzieję i umocnię moją wiarę w to, że nasze nawet najdrobniejsze sprawy z codzienności tej szarej i trudnej interesują Pana Boga, i że wszystko mogę mu oddać i mieć tą pewność że poprowadzi nas.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x