Odmawiałam nowennę w intencji pomyślnego przebiegu ciąży i porodu córki, pojawiające się zagrożenia ustępowały w trakcie jak odmawiałam nowennę. Wnuk urodził się zdrowy, a komplikacje zdrowotne córki minęły bezpowrotnie. Druga nowennę odmawiałam w intencji syna prosząc o prace dla niego i ta prośba została wysłuchana.
Szkoda że ja modlę się i niestety żadne prośby SĄ niewysluchane….nie zasługuje na nic na dobrego męża na zdrowe dziecko na uwolnienie id toxcznej teściowej i mało nie zwariuje a mam 38 lat…