Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

…: Sięgnełam psychicznego dna

Witam chciałabym napisać swoje świadectwo jestem w trakcie odmawiania mojej drugiej nowenny ale może od początku. Na nowennę natrafiłam ,,przypadkiem” wtedy jak chłopak ze mną zerwał możecie w to nie wierzyć bo sama się z tego śmiałam ale była to miłość od pierwszego wejrzenia wiedziałam że mnie bardzo kochał jednak nie zachowywałam się w porządku raniłam Go nawet z nim zerwałam a On od razu mi powiedział czy chce żeby mi to wybaczył wtedy zrozumiałam jak On mnie musi bardzo kochać. Jednak po paru miesiącach z dnia na dzień to On ze mną zerwał nie chciał ze mną rozmawiać po prostu jakby był obcym człowiekiem. Wtedy się załamałam sięgnęłam psychicznego dna nigdy w życiu tak źle się nie czułam po prostu świat mi się zawalił.

Gdy znalazłam nowennę od razu zaczęłam Ją odmawiać codziennie płacząc i błagając aby wrócił ponieważ to właśnie wtedy zrozumiałam jak bardzo Go kocham jaka byłam pusta żadnej we mnie pokory nie było. Podczas odmawiania nowenny udałam się do spowiedzi podczas pierwszej z nich Ksiądz za pokute kazał mi zmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia ponieważ jak powiedział ta modlitwa ma wielką Moc od tego dnia również codziennie ją odmawiałam. Podczas kolejnej spowiedzi Ksiądz któremu nic nie mówiłam o mojej sytuacji powiedział że mam zranione serce pełne miłości do bliźniego odrazu miałam łzy w oczach. Jednak najpiękniejszy dzień miałam w dniu gdy zaczynałam część dziękczynną przyśnił mi się ksiądz który odmawiał Drogę Krzyżową a ja modliłam się i przyjmowałam Komunie Świętą i tak sobie myślę przecież taki sen nie może oznaczać nic złego wręcz przeciwnie. Łaski które otrzymałam to większy spokój mogę spać ,jeść normalnie, skupić się na czymś innym niż tylko myślenie o Nim a przede wszystkim zostało uleczone moje serce z ogromnego bólu za co bardzo dziękuję! Co do chłopaka to nie mam z Nim żadnego kontaktu ale prawie codziennie mi się śni jak również Jego rodzina i przyjaciele. Jak wcześniej pisałam postanowiłam zmówić jeszcze jedną nowennę w tej intencji mam nadzieje że wytrwam więc proszę Was kto może niech się za mnie pomodli z góry dziękuję!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
basienka59
basienka59
11.02.16 22:45

No i super!!!!!!!!
Gratuluje Henio 27,nareszcie cos mądrego.
Oby tylko się chciało wszystkim posłuchać.
Oby nie UTONELO niezauważone w gąszczu………
Oby więcej takich doskonałych komentarzy:-) i bardzo na temat.
Chociaż nie komentuje juz niczego tutaj,to zachwyt zwyciężył.
Mam nadzieje za mnie nie zezra ( tzn nie zjedza) wszechwiedzące,wara od mojej osoby,AMEN.
Może właśnie sprawiles,ze wrócą na to forum osoby zrównane z błotem,poranione.
Się okaże.
,,uderz w STOL ,kto się odezwie:-)
Pozdrawiam serdecznie,noooo kij w mrowisko.
Odzywaj się częściej prosze,chętnie poslucham i poczytam,mam nadzieje ,ze nie tylko ja.
Sama prawda,piękne.

Sunny
Sunny
12.02.16 03:58
Reply to  basienka59

Basienka, ciesze sie, ze jestes z powrotem. Szczerze mowiac brakowalo mi Cie tutaj i zastanawialam sie co sie z Toba moglo stac. Ciesze sie, ze jestes w dobrej formie. Wiesz, my juz teraz wszyscy modlimy sie wspolnie. Moze dolaczysz?

Henio27
Henio27
11.02.16 09:29
3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x