Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Natalia: Moja pierwsza Nowenna. Modlitwa o zdrowie przedwcześnie urodzonego synka.

O Nowennie dowiedziałam się od znajomej, od początku zaintrygowała mnie ta modlitwa, choć powodów do odmawiania znalazłabym wiele, nie byłam w stanie wyegzekwować od siebie takiego ogromu silnej woli, poświęcenia, konsekwencji. Szczytem możliwości było odmówienie wieczornej modlitwy.

Urodziłam dwa miesiące wcześniej, powodem przedwczesnego porodu, było powolne odklejanie się łożyska, bardzo niebezpieczne, ponieważ łożysko jest jedynym kontaktem dzidziusia z tlenem.

Ciąża przebiegała książkowo, ja i nienarodzony synek byliśmy okazami zdrowia. W szpitalu znalazłam się nagle, w totalnym szoku, byłam przerażona, kiedy lekarze zadecydowali o cesarskim cięciu. Tyle pytań, niepewności, troski i najczarniejszych myśli…. Synek, jak to lekarze określili był stabilny, stan zdrowia adekwatny do 31 tygodnia ciąży, więcej nie usłyszałam, pierwsze dni życia miały być sprawdzianem dla maluszka. Po 3 dniach ja dostałam wypis do domu, synek został w szpitalu. Starałam się być silna, mieć pozytywne nastawienie, ale to było tak kruche, całe moje pozytywne podejście znikało, gdy tylko mój wzrok zatrzymywał się na pustym łóżeczku czekającym na powrót synka. Nic nie przynosiło ukojenia, wizyty w szpitalu, widok dzidziusia oplątanego w kable, aparaturę symulującą łono matki, zapach szpitala, pikanie maszyn, dramat. Ale najgorsza była wiadomość, że synek zachorował, na bardzo groźną dla wcześniaków posocznicę tzw. sepsę, do tego doszły problemy z układem pokarmowym, miał zaledwie kilka dni, kolejna rurka, kolejna igła wbita w cienkie żyłki powoli sączyła antybiotyki, pozostało tylko czekać na wyniki badań… Nie mogłam jeść, nie mogłam spać, z trudem uśmiechałam się do córeczki, która ciągle pytała o zdrowie braciszka. Czas dłużył się nieubłagalnie, czekanie wydawało się najgorszym. I przyszła ta chwila, natchnienie, podpowiedź nieba, że jest nadzieja, że najlepsze, co mogę teraz zrobić, to modlić się, ale modlić się modlitwą nie do odparcia. Moment, w którym poczułam radość, ulgę, niesamowity spokój, ukojenie pocieszenie i nadzieję pewność, że z modlitwą na ustach wszystko będzie dobrze! To było niesamowite. Postanowiłam odmawiać cztery tajemnice w części błagalnej. Przepłakałam pierwszą modlitwę, błagając Maryję o zdrowie i życie dla synka, to był pierwszy i ostatni raz, kiedy tak płakałam przy Nowennie, niesamowicie oczyszczające.. W kolejne dni szłam do szpitala już tylko po dobre nowiny, po prostu czułam, że zostałam wysłuchana, czułam obecność Najświętszej Maryi. Mijał już prawie miesiąc, część błagalna dobiegała końca, po drodze pojawiały się pokusy odstąpienia od modlitwy, zmęczenie, brak czasu dawały się we znaki… były dni gdzie chodziłam spać o 2 w nocy, ponieważ tylko wtedy miałam czas na modlitwę. Jest to historia ze szczęśliwym zakończeniem, nie było by w niej może nic nadzwyczajnego… oddziały neonatologiczne są przepełnione dziećmi urodzonymi przedwcześnie z gorszymi komplikacjami, ktoś mógłby powiedzieć ze przy obecnej technice, postępowi w medycynie, synuś i tak wyszedłby cały i zdrowy, jednak historia jest wyjątkowa. Ostatni dzień w szpitalu był ostatnim dniem modlitwy błagalnej. Synuś nagle dostał wypis miesiąc po swoich narodzinach, w pierwszy dzień części dziękczynnej ! A ja z modlitwą na ustach uśmiechnięta, dumna, szczęśliwa, patrzyłam jak dzidzi słodko śpi w swoim łóżeczku w domu!!! Po tym, co się stało Maryja na stałe zamieszkała w moim sercu, w moim domu i mojej rodzinie. Razem z modlitwą przyszła radość, spokój, ufność, wiara oraz silna wola, której zawsze mi brakowało. Zyskałam nową siebie, nie tylko synek otrzymał łaski od Najświętszej Maryi Panny.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Natalia
Natalia
08.02.16 19:05

Dziękujemy 🙂

barbara
barbara
08.02.16 01:45

Opieki Matki Bozej i zdrowia dla synka. Niech Bog ma Was w swojej Opiece

k
k
07.02.16 02:58

zdrowia dla maluszka

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x