Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Nowenna o dobrego męża

Szczęść Boże. Czas i na moje świadectwo. Za sobą mam już odmówionych 9 nowenn. W większości wszystkie zostały wysłuchane. Dotyczyły one m.in. mojego zdrowia i pomocy na studiach. 5 nowenn odmówiłam w intencji znalezienia miłości, dobrego męża. Ta intencja nie została jeszcze wysłuchana. Już od wielu lat modlę się o piękną miłość. Jako osoba bardzo wierząca wiem, że musi to być osoba oddana Bogu. Wierzę, że jeśli będę kierować się wolą Boga, On wskaże mi właściwą drogę. Dlatego też zwracając się do Boga, zawsze w modlitwie szukam Jego rady.

W zeszłym roku poczułam, że powinnam zaangażować się w działalność kościoła. Pomyślałam, że skoro pragnę poślubić mężczyznę posłusznego Bogu może warto zaangażować się w działalność tam, gdzie spotyka się takich mężczyzn. Zdecydowałam i poszłam na duszpasterstwo. W zasadzie przeczucie o spotkaniu tam kogoś wyjątkowego mnie nie zawiodło. Już na pierwszych spotkaniach w mojej grupie zainteresował mnie pewien chłopak. Nigdy jak dotąd nie spotkałam tak mądrej i zaangażowanej w służbę Bogu osoby. Całkowicie przewyższył moje wyobrażenie o tym, jakie cechy powinien posiadać mój chłopak. Utwierdzam się w tym przekonaniu tydzień w tydzień, zawsze kiedy go słucham, wsłuchują się w jego słowa, zastanawiam się i nie wierzę, że spotkałam tak mądrego chłopaka. Od tego czasu już dawno zdążyłam się w nim zakochać. Trwa to już prawie pół roku. Jak dotąd na pewno nigdy nie zakochałam się tak poważnie. Ostatnio ciężko jest mi chodzić na te spotkania. Zawsze modliłam się o szczęśliwą miłość a teraz wydaje mi się, że zakochałam się nieszczęśliwie, bo pewnie dla niego jestem tam dziewczyną jedną z wielu. Wiem, że przez moja nieśmiałość, nie potrafię zrobić nic w tym kierunku. Tym bardziej że on bardzo mnie onieśmiela. Jest mi z tym bardzo ciężko i pewnie szybko mi to nie przejdzie, widząc go co tydzień. Sama nie wiem o co teraz powinnam się modlić. Wiem, że nikogo nie zmuszę do miłości a tym bardziej nie zrobi tego Bóg. Dlatego stwierdzam, że nie powinnam modlić się o jego miłość i tego nie robię. Modlę się o cierpliwość dla siebie i ufam Panu i Matce Bożej, że kiedyś wszystko dobrze się ułoży i będę bardzo szczęśliwa.

Przyzwyczaiłam się do odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Gdy jej nie odmawiam, bardzo mi jej brakuje. Podczas jej odmawiania czuję większą opiekę Matki Bożej i ufam, że kiedyś każda moja odmówiona nowenna obróci się w coś dobrego. Dziękuję Matko Najświętsza, że pomimo wielu trudów, mogę czuć Twoją opiekę i miłość. Kocham Cię i wierzę, że zawsze jesteś ze mną.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
25 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dżej Kej
Dżej Kej
04.03.16 14:01

Bóg jest dobry, zawsze i na szczęście mądrzejszy i silniejszy od nas. Skoro mamy wszystkomogącego tatę to co złego może nam się stać. Nawet nie wiecie kiedy, a opadnie Wam kopara, bo Bóg daje przyszłość jakiej oczekujemy ^^ cieszmy się wszystkim i ufajmy bo gdy działały z czystym sercem, w wolności i radości Bożej to jesteśmy pewni, że wszystko jest błogosławieństwem. 100% Boga, 100% nas a wszystko jest możliwe! Chwała Panu! 🙂

Boguslaw
Boguslaw
18.02.16 09:53
BJ
BJ
18.02.16 05:11
Madzik
Madzik
17.02.16 10:44

Ja uważam że wszędzie można poznać wierzącego tu trzeba ufać już Maryi. Ja uśmiechałam się do tego chłopaka w pubie i też sobie myślałam że to na pewno niewierzący chłopak, ale przynajmniej sobie potańczę z kimś i jestem w trakcie Nowenny Pompejańskiej wiec czułam spokój. Potem on wziął mój numer i się okazało że był ministrantem, że należał do oazy, wiara ma dla niego duże znaczenie. Dlatego nie zamykajmy się dziewczyny tylko na kościół i wspólnoty, Maryja i w klubie może nam dać poznać fajnego i wartościowego chłopaka. Jedyne co bądźmy otwarte, uśmiechnięte bo takie kobiety najbardziej przyciągają. Kiedyś siedziałam… Czytaj więcej »

ola
ola
16.02.16 21:03

Odmówiłam chyba z 7-8 nowenn.Ani jedna nie została wysłuchana.Przestałam wierzyć w te wszystkie cuda patykiem pisane.Zauważyłam,że ci co kościół mają daleko są szczęśliwsi.Moja koleżanka,która do kościoła nie chodziła kilka lat była w tej samej sytuacji co ja.Byłam pewna skoro ona nie wierzy w Boga.To ja szybciej na coś zasłużę.G…. prawda.Dziś ma wszystko czego zapragnęła,ja już dawno przebijam dno i czuję,że to już koniec.

BK
BK
16.02.16 22:41
Reply to  ola

a gdzie szukałas tego chłopaka? skoro jesteś wierząca to w miejscach gdzie takich mężcyzn można spotkać, kościół odpada bo tam sie idzie modlić ale zjazdy młodziezy, rekolekcje za miejscem zamieszkania albo inne spotkania modlitewne. Wiesz że najczęściej w takich niejscach wierzący mężczyźni szukają żon. Powodzenia Olu jestem pewna że jak będziesz chciała to znajdziesz to czego szukasz.

Joasia24
Joasia24
16.02.16 23:37
Reply to  ola

Olu, generalnie to się z Tobą zgadzam. Sama znam mnóstwo przykładów osób niewierzących (albo jakże ostatnio popularnych wierzących aczkolwiek niepraktykujących), którym w życiu powodzi się bardzo dobrze, a przynajmniej lepiej niż np. mi. Odmówiłam do tej pory dwie nowenny w intencji szczęśliwej miłości i również nie zostałam wysłuchana. Cóż, widocznie tak musi być. Naprawdę rozumiem Twój żal i rozgoryczenie, ale odwracanie się od Boga też w niczym tutaj nie pomoże. Ja się modlę mimo trudności i częstych zwątpień. Nie mam pojęcia czy zostanę wysłuchana, ale modlę się, po prostu. Tak jest lepiej niż gdybym się nie modliła wcale, bo już… Czytaj więcej »

wiki
wiki
23.01.17 16:39
Reply to  Joasia24

A nie angażujecie się za bardzo w te wspólnoty?

Zadowolona
Zadowolona
16.02.16 20:17

Zgadzam się z Joasią… Trzeba wykazać wiele sprytu aby robiąc „ten pierwszy krok” w stronę mężczyzny czy chłopaka nie wyjść na totalną desperatkę. Oczywiście miły uśmiech na twarzy jeszcze żadnej dziewczynie nie zaszkodził i może czasami zamienić „ropucha” w księcia 🙂

Joasia24
Joasia24
16.02.16 20:05

Jeśli niektórzy tak potrafią i na tym korzystają to brawo, plus dla Was. Jednak nie każda dziewczyna się odnajdzie w takim podejściu do sprawy. Moim zdaniem tu trzeba dużo dystansu do własnej osoby i jeszcze więcej pewności siebie. Podrywanie faceta to zadanie dla przebojowych dziewczyn, a nie zakompleksionych kobiet, jakimi staje się większość tych długo czekających na „swój czas” w życiu. Oczywiście nie wszystkie, ale większość, czego niektóre wypowiedzi na tym forum są doskonałym przykładem.

Madzik
Madzik
16.02.16 19:28

Też zawsze myslałam że nie warto podrywać faceta że to on powinien zrobić to i wiecie co??? NIE. to nieprawda. Ja ostatnio pierwsza się uśmiechnełam do chłopaka, pokazałam mu że mi się podoba. Potem widziałam że i on zaczął przez to na mnie zerkać i wtedy znów się uśmiechnęłam i wtedy on juz wykonał krok. ALe to ja musiałam mu pokazac że mi się spodobał bo inaczej nic by nie było z tego.

Joasia24
Joasia24
16.02.16 18:06

Popieram Zadowoloną. To mężczyzna powinien wykonać pierwszy krok i pokazać swoje zainteresowanie. Jeśli naprawdę bedzie mu zależało to zrobi wszystko by zbliżyć się do dziewczyny, a jeśli nie robi nic, to znaczy, że nie jest zainteresowany, Proste i logiczne. Wiem, jakie to trudne nie narzucać się chłopakowi gdy szczerze nam na nim zależy, ale pamiętajcie dziewczyny, że w 99% przypadków lepiej zachować powściągliwość w takich sytuacjach. Oszczędzi to nam łez ze wstydu i ośmieszenia.

Zadowolona
Zadowolona
16.02.16 16:17

hmmm…ja z kolei wychodzę z założenia, że jeżeli kobieta/dziewczyna podoba się mężczyźnie to on poruszy ziemię, aby ją poznać. Skoro jest taki aktywny i elokwentny na forum duszpasterskim to nie sądzę, aby był nieśmiały… A może po prostu ma dziewczynę i dlatego nie zwraca na inne dziewczyny uwagi ? Może warto w tej kwestii przeprowadzić delikatny wywiad wśród wspólnych znajomych…

Maria
Maria
16.02.16 09:16

Popieram Asię. Trzeba zrobić pierwszy krok, zagadać. Myślę, że on w tej chwili nie zauważa cię, skoro tego nie okazał. Ale wszystko się może zmienić po twoim pierwszym kroku. Życzę Ci tego z całego serca.

Asia
Asia
15.02.16 23:38

Dziewczyno! Gdybym na oazie 6 lat temu nie zagadala do pewnego chlopaka, to w zyciu by nam nie przyszlo do glowy, żeby ze sobą rozmawiac i przyjaznic! Od czterech lat jestesmy parą i planujemy slub. Czasem rrzeba wziąć sprawy w swoje rece! Pan Bóg wszystkiego za nas nie zrobi, bo dal nam wolną wole!

Avis Filit
Avis Filit
15.02.16 23:30

Dziewczyno, a ja mam dla Ciebie pewną radę… Nie wiem czy dobrą, ale posłuchaj. Może w jakiś sposób sprawdź czy on widzi w Ciebie kobietę… Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. Nie wiem co to może być… Odstrzel się np. i zobacz czy zwrócił na to uwagę, jak patrzy na Ciebie, itp. Albo jeśli byłaby jakaś okazja do dotyku zobacz czy on na to reaguje. To są przykłady, ale zobacz. Jeśli wynik testu będzie pozytywny, myśl o nim dalej. Jeśli negatywny, daj sobie z nim spokój. Jemu może się fajnie z Tobą gadać, ale kluczowe jest to czy on widzi… Czytaj więcej »

Maria W
Maria W
15.02.16 22:32

Robercie info prosze zadzwonic do poznania podany jest nr tam gdzie sa dane wspierani tej str tam uzyska pan inf o rekolekcjach i dokonuje sie zapisu na nie przed rekolekcjami wplaca sie 185 zl to sa koszty noclegu i posilkow

Robert
Robert
15.02.16 22:27

Bóg zapłać Pani Marto za informacje

Marcin
Marcin
15.02.16 22:26

Moim zdaniem autorko tego świadectwa – Ty to byś chciała grać z Jezusem w szachy i żeby on za Ciebie i za siebie robił ruch. No tak to nic z tego nie będzie. Albo przełamiesz swoją nieśmiałość tak jak kobieta kananejska (poczytaj na necie jej historię) i zrobisz coś w kierunku tej znajomości albo nic z tego nie wyjdzie. Więcej działania, a mniej uciekania w modlitwę. To też nie jest dobre.

Ara
Ara
16.02.16 20:56
Reply to  Marcin

A kto to widział aby dziewczyna robiła pierwszy krok od tego jest facet

Maria W
Maria W
15.02.16 22:24

co roku w innym sanktuariumMAryjnym ja bylam w Licheniu niepamietam gdzie maja byc w tym roku adm PAN MAREK tez przyjezdza ,modlilismy sie przy relikwiach BARTOLLO LONGO jest super

Robert
Robert
15.02.16 22:21

A te spotkania odbywają się tylko w licheniu i tylko w maju?

Maria W
Maria W
15.02.16 22:17

W minionym roku byly rekolekce POMPEJANSKIE w Licheniu w tym roku beda chyba w maju prowadzi je ojciec karmelita KRZYSZTOF PISKORZ o rekolekcjach jest zawsze info.na stronie poczatkowej mozna skladac swiadectwa jest cudownie POLECAM

Robert
Robert
15.02.16 22:09

Mam pytanie do pana administratora czy mogło by być gdzieś w Polsce takie spotkanie(pielgrzymka) odmawiających i ty którzy chcą odmawiać nowennę pompejańską tak aby każdy mógł podzielić się swoim świadectwem itp.
Ps
Jeśli takie coś istnieje to przepraszam że pytam

Iza
Iza
15.02.16 21:47

Wszystko będzie dobrze Madziu.Pan Bóg i Maryja na pewno Cię wysłucha.

25
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x