Mateczko Pompejańska dziękuję za wysłuchane prośby i wszelkie łaski jakie otrzymała moja rodzina za Twoim pośrednictwem. Już od jakiegoś czasu zbieram się do złożenia świadectwa. Nie chcę tego odkładać więc w dużym skrócie napiszę co mnie spotkało.
Dzięki Nowennie Pompejańskiej otrzymałam szereg łask. Najważniejsze to otrzymanie stabilnej pracy za pośrednictwem Mateczki Pompejańskiej. Nawet szczególnie o nią nie zabiegałam ale ukochana Maryja wraz ze Swoim Synem postawiła na mojej drodze ludzi, którzy sami pomogli mi otrzymać tę pracę. W międzyczasie dowiedziałam się że mój mąż mnie zdradza i chce odejść. I odszedł. Modlitwa do naszej Mateczki Pompejańskiej pomogła rozwikłać tę tak trudną sytuację. Nim skończyłam Nowennę małżonek za moją zgodą wprowadził się ponownie do domu. Sytuacja na początku była bardzo trudna. Z czasem jednak zaczeliśmy rozmawiać i robimy to ciągle. Widzę znaczną poprawę w naszych relacjach. Uważam że to za przyczyną modlitwy. Kolejny raz dzięki Nowennie Pompejańskiej moja rodzina się zjednoczyła i przetrwaliśmy tak poważny kryzys. Myślę że gdyby nie łaski, które otrzymałam od Jezusa nie zeszlibyśmy się. Jezus zesłał mi pokój serca jakiego nie doświadczyłam jeszcze nigdy w życiu. Jak słyszałam o takim pokoju w sercu to nie rozumiałam o czym jest mowa – teraz wiem. Całkowity pokój i zgoda na wydarzenia, które się dzieją w życiu. To wspaniałe uczucie. Dziękuję Ci Mateczko z Pompejów za Twoje wstawiennictwo do Boga . Zachęcam wszystkich do modlitwy – ona działa. CHWAŁA PANU!
łukasz84 dziękuję za piękne słowa
skorzystaj z tego co ofiaruje liturgia w wielkim poście, bądź na drogach krzyżowych, w wielką sobotę na adoracji nocnej.
a ja za dwa tygodnie kończę część dziękczynną i jest coraz gorzej. Moje małżeństwo nie naprawia się a wręcz ciągle słyszę coraz gorsze plotki, które jeszcze bardziej oddalają nas od siebie. Czasem mam już dosyć i mam ochotę zaprzestać tej nowenny i zastanawiam się ile jeszcze cierpienia Bóg na mnie ześle. Ciele jesteśmy w separacji już 7 miesięcy, mąż nie chce wrócić ale rozwieść się też nie chce. Jestem załamana i jest mi coraz ciężej, co ma robić ?
jest teraz liturgiczny czas wielkiego postu i twój osobisty czas „na pustyni”, Jezus go przeszedł dla ciebie, wytrwaj go razem z Nim.Czas na pustyni zakończył się weselem w kanie, twój jeśli wytrwasz też tak się może zakończyć.
Przestańcie używać „MATECZKA”. Czy do Waszych rodziców też się tak zwracacie?
Chwała Panu i Najświętszej Maryi. Życzę by odmówiła Wasze małżeństwo.
33 OBIETNICE JEZUSA związane z odprawieniem Nowenny pierwszych sobót następujących po sobie 9 miesięcy, ku czci Niepokalanego Serca Maryi, w duchu wynagrodzenia Mu za zniewagi 1. Wszystkiego, o co dusze proszą Moje Serce przez Serce Mojej Matki, o ile jest to zgodne z Bożymi pragnieniami i jeśli proszą Mnie z ufnością, udzielę im już w czasie odprawiania Nowenny. 2. We wszystkich okolicznościach życia będą cieszyć się specjalną obecnością Mojej Matki i Moim błogosławieństwem. 3. W nich samych i w ich rodzinach zapanuje pokój, harmonia i miłość. 4. W ich rodzinach nie będzie zgorszeń ani niesprawiedliwości. 5. Małżonkowie nie rozwiodą się,… Czytaj więcej »
związane z odprawieniem Nowenny pierwszych sobót następujących po sobie 9 miesięcy, ku czci Niepokalanego Serca Maryi, w duchu wynagrodzenia Mu za zniewagi
Nie rozumiem tego wstepu?
pięknie!! 🙂 wytrwałości i szczęścia dla was. Trzeba walczyć o drugą osobę i nie poddawać sie pomimo przeszkód! 🙂