Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Uzdrowienie z lęku

Swoją ostatnią nowennę pompejańską skończyłam całkiem niedawno. Moją intencją była prośba o uzdrowienie mnie z nerwicy i uwolnienie od lęku. Niestety męczyłam się z nimi od bardzo dawna, w zasadzie odkąd tylko pamiętam. Strach,lęk dosłownie o wszystko bardzo utrudniał mi życie. Zupełny brak wiary w siebie, ogromny stres i paraliż przed wystąpieniami publicznymi, obawa przed relacjami z innymi ludźmi, czasami nawet proste sytuacje życiowe wywoływały we mnie strach i niepokój.

Nie potrafiłam nad tym zapanować, niestety. Z czasem straciłam radość i chęć życia. W końcu postanowiłam zawierzyć wszystko Maryi i odmówić nowennę pompejańską. Wiedziałam że Matka Boża zawsze pomaga gdy się Ją o to prosi. Bałam się jednak, że ten strach jest zbyt silnie zakorzeniony i uwolnienie mnie od niego nie będzie proste. Pomimo różnych obaw, zaczęłam i szczęśliwie skończyłam całą nowennę. Dotknęła mnie miłość Matki Bożej. Jej pomoc i troskę czuję dziś na każdym kroku. Strach i lęk znikają, a ja uczę się pokory i zawierzenia Bogu wszystkiego ,każdej chwili dnia, każdej sytuacji. Doznałam uzdrowienia choć wiem, że to uzdrawianie mnie jeszcze trwa. Zachęcam wszystkich do odmawiania nowenny pompejańskiej, Matka Boża na pewno pomoże każdemu, jestem tego pewna. Ewa

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
joanna
joanna
02.03.16 04:53

W twoim swiadectwie wspomnialas o paralizu przed wystapieniami publicznymi,czy cos sie po nowennie zmienilo ? Nie stresujesz sie juz?

Iza
Iza
29.02.16 21:33

Chwała Panu i Najświętszej Panience 🙂

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x