Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Trzeba mocno ufać…

O istnieniu Nowenny Pompejańskiej dowiedziałam się tak jak wiele osób- z kazań księdza Piotra Glassa. Było to w październiku 2014 r. Od tamtej pory odmówiłam ich sześć. Prosiłam m.in. o uzdrowienie mamy z ciężkiej choroby stawów, o nawrócenie pewnej osoby w rodzinie, o dar poczęcia,za duszce w czyśćcu cierpiące, o uzdrowienie mojej babci z choroby nowotworowej. Moja modlitwa była różna, czasem byłam skupiona, a czasem myśli ciągle gdzieś ulatywały,ale trwałam i trwam i mam świadomość, że jestem ułomnym człowiekiem, który musi nauczyć się być cierpliwym i przede wszystkim potrafić zawierzyć Bogu, Jego woli.

Zgrzeszyłabym mówiąc, że moje intencje się nie spełniły, bo wierzę że Bóg da nam te łaski,ale we właściwym momencie. Nadal czekamy na upragnione dzieciątko,ale zdajemy się na Wolę Bożą, jeśli nie takie jest nasze ziemskie powołanie, to też to akceptujemy. Kilka dni po zakończeniu Nowenny za zdrowie mojej babci, Ona zmarła. Dostałam od Pana łaskę pogodzenia się z Jej śmiercią, co kiedyś było dla mnie niewyobrażalne. Wielką łaską jaka otrzymałam od Pana jest możliwość uczestniczenia dwa razy w tygodniu we Mszy Świętej- wcześniej było to niemożliwe, bo pracowałam w weekendy, a mieszkam poza granicami Polski. Pan tak pokierował moim życiem, że zmieniłam pracę i mam wolne niedziele.

Mogę śmiało stwierdzić, że świadectwa innych czyta się łatwo i z wielką przyjemnością, ale swoje pisze się bardzo trudno… Dzięki Nowennie Pompejańskiej zbliżyłam się do Matki Boskiej- tak naprawdę Ją dopiero wtedy poznałam i jest mi bliska. Wcześniej wiedziałam, że jest i na tym się kończyło. Staram się codziennie być lepszym człowiekiem i zaczęłam bardziej troszczyć się o życie wieczne. Niektórzy piszą, że jak zaczęli odmawiać nowennę poczuli w sobie spokój i pokochali odmawianie różańca. Ja bardzo często czuję w sobie niepokój o każdy nowy dzień,ale rozumiem, że muszę z tym walczyć i bardziej zaufać Bogu. Im się bardziej ufa i prosi, tym liczniejsze łaski spływają na duszę tej osoby.Żałuję, że księża tak mało mówią o Nowennie Pompejańskiej podczas Mszy Świętych.

Jezu ufam Tobie.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
grażyna
grażyna
20.02.16 17:03

PIEKNE ŚWIADECTWO.CHWALA PANU !

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x