Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sebastian: Wymodlona Miła Moja.

Mam na imię Sebastian mam 24lata i przez ostanie 5 lat byłem sam, a ta samotność bardzo mi doskwierała a ja zwyczajnie uciekałem od niej w pracę. Pewnego dnia trafiłem jednak na Nowennę i uznałem że warto i że spróbuję, zacząłem ją odmawiać jakieś 2lata temu z początku mi się nie udawało, było ciężko nieraz zasypiałem i tym samym musiałem zaczynać od nowa. Udało mi się w końcu za trzecim razem odmówić całość, nie była to piękna modlitwa zawsze i odmawiana w skupieniu niestety… często modliłem się prowadząc samochód, pracując, walcząc ze snem… ale udało się. Skończyłem ją odmawiać w połowie 2014roku i nie wydarzyło się nic… zupełnie nic, ale uznałem ze muszę być cierpliwym w międzyczasie rozpoczełem kolejną Nowennę tym razem o dostanie wymarzonej pracy o której marzę do teraz niestety nadal czekam :).

Ale wracając do pierwszej nowenny, w końcu przestałem już chyba wierzyć w to że kogoś poznam i pokocham, to było bardzo ciężkie i przykre dla mnie. W zasadzie mozna powiedzieć ze zapomniałem o mojej prośbie w nowennie, ale miedzyczasie w miare możliwości prosiłem innymi modlitwami i nowennami o kogoś bliskiego memu sercu. Az końcem wakacji tego roku poznałem Moją aktualną ukochaną, zupełnie przypadkiem choć w tym wypadku nie ma mowy o przypadku. I tak to już oficjanie jesteśmy prawie 4mce razem, okazało się że obydwoje mamy ciężki bagaż życiowych doświadczeń w dodatku bardzo podobny, Matka Boska doskonale wiedziała że tylko dwoje ludzi o podobnych przejściach, podobnie skrzywdzonych będzie mogło sie zrozumieć. Oczywiście na początku było ciężko i czasami nadal jest, ale im bardziej musimy się o siebie starać i walczyć tym bardziej się kochamy i szanujemy. Nie jest wszystko idealnie, ale mamy sporo czasu na dopracowanie tego. Kochamy się bardzo mocno, a razem z pomocą z góry możemy wszystko.

Dziękuje Matce Boskiej z całego serca za to że obdarzyła mnie Moją Miłą, za to jaka ona jest, za naszą miłość, za to że mamy siebie. Dziękuje również innym Świętym i samemu Jezusowi do których się Modliłem w tej intencji.

Proście. módlcie się i nie przestawajcie wątpić w jej moc, nawet gdy wasza modlitwa nie jest idealna ważne że trwacie w niej, bo warto…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hubert z Borow
Hubert z Borow
22.01.16 09:54
nieznajoma
nieznajoma
21.01.16 21:23

he, he, dobre:
„Proście. módlcie się i nie przestawajcie wątpić w jej moc”

Boguslaw
Boguslaw
21.01.16 20:13

33 OBIETNICE JEZUSA związane z odprawieniem Nowenny pierwszych sobót następujących po sobie 9 miesięcy, ku czci Niepokala­nego Serca Maryi, w duchu wynagrodzenia Mu za zniewagi 1. Wszystkiego, o co dusze proszą Moje Serce przez Se­r­­ce Mojej Matki, o ile jest to zgodne z Bożymi pragnie­nia­­mi i jeśli proszą Mnie z ufnością, udzielę im już w czasie odprawiania Nowenny. 2. We wszystkich okolicznościach życia będą cieszyć się spe­cjalną obecnością Mojej Matki i Moim błogosła­wień­s­t­wem. 3. W nich samych i w ich rodzinach zapanuje pokój, har­mo­­nia i miłość. 4. W ich rodzinach nie będzie zgorszeń ani niespra­wie­d­li­wości. 5. Małżonkowie nie rozwiodą się,… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x