Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Pewnej nocy ukazał mi się Pan Jezus.

Moja przygoda z nowenną zaczęła się „przypadkiem”… Pewnego razu, gdy bylam u moich teściów zobaczyłam gazetę o Nowennie Pompejańskiej. Po przeczytaniu w Internecie świadectw innych osób postanowiłam, ze i ja spróbuje ale nie stało się to od razu, odkładałam ta modlitwę na pozniej, zacznę za tydz, może dwa i tak czas płynął. Minęły jakies 2 miesiące i „przypomniała mi sie nowenna i obiecałam sobie że odmówię i tak się stało. 😊

Początki były ciężkie, w czasie odmawiania zawsze bylam bardzo śpiąca, bałam się nocy budziłam sie często o 3 i po prosu się bałam… Wiedziałam że tak działa zły i dlatego się nie poddałam trwałam w modlitwie. Teraz wszystko minęło juz się nie boję. Zaczęłam nowennę gdyż jestem osobą, ktora wszystkim bardzo się przejmuje a nawet za bardzo. Nie potrafiłam z niczego tak naprawdę cieszyć zwykłym dniem, bałam sie o jutro teraz jest lepiej. Mimo tego że moja prośba nie została jeszcze wysłuchana to czuje obecność Matki Bożej, jestem spokojniejsza. Zaczęłam czytać Biblie, zbliżyłam sie do Boga.

Pewnej nocy przyśnił, ukazał mi się Pan Jezus. 😊 widziałam bardzo dokladnie tylko Jego twarz i zapamiętałam słowa które do mnie powiedział ” NIE MARTW SIĘ NASTEPNY ROK BĘDZIE JESZCZE LEPSZY” 😊 Następnego dnia zastanawiałam się czy to możliwe żeby Jezus przyszedł akurat do mnie?! Teraz juz wiem, ze Jezus jest przy mnie. 😊 Wiem, że będzie dobrze 😊

Obecnie odmawiam już moją druga nowennę, za mojego synka którego nosze pod sercem, aby urodził sie caly i zdrowy. Wszystko będzie dobrze Matka Boża ma nas w swej opiece.

Dziękuję wszystkim za codzienne świadectwa.

Jezu Ufam Tobie!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
10.10.19 00:15

Cześć wszystkim. Z mówiłam nowennę. Niejednokrotnie…i nie tylko nowennę…. prosiłam błagalnie,prosiłam i tylko prosiłam i dziękował am.., tyle lat …, Dużo „ziewałam” w trakcie odmawiania,nie budzilam się. Sny były normalne.Nie przyszedł Jezus ,nie przyszedł Matula. Po wszystkich moich modlitwach nawet światełka nadziei nie dostałam. Zakończyła się moja przygoda z modlitwami i wiarą. Mam w życiu gorzej niż było. Nie mówcie mi,ze Bóg wyznaczył nam plan,to brednie. Bóg jeśli jest, to… dał nam wolna wolę i modląc się tyle czasu(może jestem na czarnej jego liście;)) to wiem,ze nie ingeruje w nasze życie. To dzieło” cudu” ,to nasz umysł. Życzę wszystkim szczerze,… Czytaj więcej »

Norbert
Norbert
19.10.18 07:09

Każda modlitwa, czy to pompejanska lup jaka kolejek inna jeśli wypowiadana jest z wiarą i ufnością ku Bogu jest wysłuchana i są owoce.to nie jest tak ze Bóg reaguje tylko na pompejanska modlitwę sam Pan Jezus powiedział.cytuje.wy módlcie się tak :Ojcze nasz który jesteś w niebie.itd..przedewszystkim każdy kto uzna swoją słabość, okaże pokorę i przyzna się że jest grzesznikiem bo każdy z nas jest.to Bóg usprawiedliwienie go wysłucha i pomoże..sam odczuwam na sobie Burzą miłość i pomoc kiedy byłem na skraju życia zwróciłem się do golego nieba słowami pomóż mi jeśli jesteś pomóż bo ja już nie dam rady dłużej… Czytaj więcej »

nad
nad
24.01.18 21:08

To piękne o czym piszesz. Doświadczyłam czegoś podobnego – nie potrafię nawet opisać tego słowami… nieograniczona miłość, czystość, mądra troska – pew ego razu poczułam GO jako jasne światło, które ukazało mi się przed snem. Ciężko mi to opisać – to było jak nieograniczone uczucie SZCZĘŚCIA. Wiem, że BÓG istnieje i wiem, że (mądrze – jak rodzic) dba o nas. Jestem z „teoretycznej” rodziny chrześcijańskiej (chrzest, komunia, bierzmowania „bo taka już tradycja”), nigdy z własnej woli nie chodzę do Kościoła – nie odnajduję się tam, ale wiem, że wiele z tego, co Kościół głosi jest prawdą – czuję to, rozumiem,… Czytaj więcej »

Emilia
Emilia
08.10.17 09:04

Piękne świadectwo… U mnie było podobnie. Budziłam sie ok 3 rano i czułam lęk. Trwało to bardzo długo. Wiele miesięcy. Byłam wtedy osobą raczej sceptycznie nastawiona do wiary i wszystkiego co z tym związane. Poszukiwalam odpowiedzi na pytania, drążyłam, pytałam, podważalam niemal każdą rzecz. Ale, teraz to wiem, Bóg podsylal mi różne osoby:), które delikatnie zwracaly moją uwagę na Jezusa. Byłam oporna ale z czasem, obserwując tez zachowania tych ludzi, stwierdzilam ze cos jest „na rzeczy”. Zaczęłam zaglądać do Biblii, czytałam książki tematyczne..Az pewnej nocy przysnilo mi sie, ze stoję na rozstaju dróg, przed krzyżem, rozmawiam z Jezusem i juz… Czytaj więcej »

Adrian
Adrian
14.01.16 17:58

Kasia.
Dziękuje i również niech cię Pan Bóg strzeże i ma cie pod swą opieką 🙂

Kasia
Kasia
14.01.16 17:45

Niech Bóg Cię błogosławi i strzeże Was obojga.

Adrian
Adrian
14.01.16 17:18

Witam , piękne świadectwo , ja również odmówiłem już 4 nowenny pompejańskie a od poniedziałku zacząłem następna odmawiać nowennę pompejańską , a co chce przez to powiedzieć to to ze ja również budzę się 0 03:00 lub po trzeciej w nocy a zaczęło to się właśnie od poniedziałku odkąd zacząłem odmawiać nowennę pompejańską , a i dodam jeszcze ze przy odmawianiu wcześniejszych nowenn pompejańskich również budziłem się po i o trzeciej w nocy i doszło nawet do tego ze gdy się obudziłem o tej trzeciej w nocy to w kuchni z karnisza spadła końcówka taka drewniana na ziemie i to… Czytaj więcej »

Basia
Basia
14.01.16 08:22

Piękne i odważne świadectwo. Pierwszą nowennę także ofiarowałam i intencji zdrowia dziecka,gdy byłam w ciąży i ma już prawie 6 miesięcy, a prawie nie chorował (prócz problemów z gojeniem pępuszka i raz pieluszkowego zapalenia skóry). Życzę dużo szczęścia i odwagi, a czas macierzyństwa to cud, szczególnie gdy czuwa nad nami Matka Boża.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x