Mirek: Matka Boska zablokowała mi grzech masturbacji

Szczęść Boże .Chciałbym się podzielić moimi przeżyciami związanymi z odmawianiem NP.O nowennie dowiedziałem się w trakcie przeglądania wykładów ks.Piotra Glassa,długo nie mogłem się zdobyć na odmawianie NP bo nie umiałem i jeszcze do końca całkiem nie umiem odmawiać różańca po przez trzymanie go w ręku,dokładnie chodzi mi o zapamiętanie i rozważanie tajemnic ale robię duże postępy.Różaniec odmawiałem po przez aplikacje w telefonie trzymając w ręku prawdziwy różaniec.W moim związku małżeńskim nie było wesoło ciągle kłótnie,kiedyś byliśmy w związku partnerskim i też my się kłócili ale nie tak bardzo jak w związku sakramentalnym no co jeszcze przed ślubem był sex po ślubie moja żona nie chce się ze mną kochać nie wiem jaka jest tego przyczyna.NP zacząłem z początku listopada 2015r ale po kilkunastu dniach zasnąłem i przespałem i znowu zacząłem 25.11.2015r skończyłem 17.01.2016r. Z początku nic się nie działo nuda i jeszcze raz nuda ,a ja jeszcze grzeszyłem masturbacją,w końcu dokładnie nie wiem kiedy Matka Boska zablokowała mi ten grzech masturbacji byłem szczęśliwy co dało mi dodatkowej motywacji do dalszego odmawiania NP.W dalszym ciągu kłóciliśmy się z żoną ,czasami do tego stopnia że z mojej strony leciały przekleństwa,czego robić nigdy nie wolno.nie miałem sobie nic do zarzucenia .

Alkocholikiem nie jestem a byłem ciągle wyzywany,przez żonę i teściową że pije i pije a ja po robocie wypijałem 1 czasami 2 piwka i to było wszystko, mam dziecko kochanego synka też się nim zajmowałem od samego urodzenia aż do dziś.Poprostu nie wiedziałem co się dzieje.Pewnego razu moja żona odnowiła kontakty z swoim dopisanym kuzynem,a dlatego dopisany bo wujek od mojej kobiety poznał jego mamę z dwojgiem małych dzieci i dał im nazwisko.Ten niby kuzyn dziennie rozmawiał z moją kobietą co mnie doprowadzało do szału,on się tłumaczył że mi żony nie podrywa tylko to jest jego kuzynka a on ma doły i tylko się chce wyżalić tylko te wyżalanie trwało łącznie 8 miesięcy.21.12.2015r miałem już połowę zaczynałem drugą część moja żona powiedziała mi że idzie złożyć dokumenty rozwodowe jeszcze bardziej się zdołowałem ale nie przerywałem nowenny z czasem dostałem łaski wielkiego spokoju,nie przeklinałem już .Cały czas czułem opiekę Matki Boskiej ,Pana Jezusa,i Świętych ,ale zły mnie nigdy nie opuczał tylko na chwilę jak odmawiałem modlitwę do krwawych łez abo inne modlitwy ,blokował mi telefon żebym tylko nie oglądał świadectw,przeszkadzał w trakcie rozmowy z żoną ,jeżeli żona do mnie dzwoniła to wogóle nie łączyło z moim telefonem ,żona myślała że mam wyłączony telefon itd.w dalszych kolejnych dniach miałem takie widzenia że kobieta i nasze dziecko jest opentane ,przestraszyłem się zadzwoniłem do egzorcysty ,dostałem wskazówki .Wyszedłem z domu ażeby odsapnąć i obmyślić plan działania,po 20 minutach wróciłem do domu wszystko było normalnie żona była uśmiechnięta i dziecko mówię co jest grane,w tym samym momencie otrzymałem łaska rzucenia papierosów.Wyrzuciłem wszystko do kosza cały tytoń maszynke itd.Sumują te wszystkie żywe obrazy ,Matka Boża pokazała mi że mój związek był za mało uświęcony ,nie modliłem się ,ani nie dziękowałem bogu za dziecko ani za żonę i nie modliłem się za nich,NP nas połączyła i uzdrowiła wiem że muszę modlić się i dziękować Panu Bogu za żonę i dziecko,miedzy nami jest dobrze ale będę sie modlił żeby było jeszcze lepiej z tym niby kuzynem zerwała nagle kontakt co mnie bardzo ucieszyło,chciałbym żeby żona się ze mną kochała i żeby owocem tego było drugie dziecko bardzo tego pragne byłbym przeszczęśliwy,NP POLECAM KAŻDEMU aktułalne zaczęłem drugą w intencji chorego taty .BÓG ZAPŁAĆ ZA WSZYSTKO.

Zobacz podobne wpisy:

Mariusz: Czuję moc która mi pomaga Anonim: Wkroczenie na dobrą drogę Adam: Walka z nałogami