Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: lekarze ńie dawali mi zbyt wiele szans na przeżycie

O Nowennie Popejskiej dowiedziałam się jakis czas temu przeglądając strony internetu.Moje życie jakoś nie miało sensu…bardzo chora córeczka ,ciagle kłopoty.Mialam zawsze wrażenierazem z mężem ze mieliśmy ciagle pod górkę i gdy już myśleliśmy ze będzie dobrze ponownie coś się psuło.

Nie wiem dlaczego ale sięgnęłam po różaniec i zaczęłam odmawiać Nowennę Popejska o uzdrowienie mojej córeczki.Balam się ze nie wytrwam tych 54 dni gdyż pierwsze dni naprawdę były ciężkie…Lecz im cześciej się modliłam tym mi zaczynało być coraz lżej na sercu i tak jakoś łatwiej jakby Matka Boska czuwała nad mną .Wiem ze już raz wyratowala mnie od śmierci kiedy to byłam w ciężkim stanie i lekarze ńie dawali mi zbyt wiele szans na przeżycie …lecz wszystkie sąsiedzi i znajomi zaczęli modlić się do Najświętszej Marii Panny i ona mnie uzdrowiła.wierze w ta z całego serca.

Na dzień dzisiejszy moja córeczka nie wyzdrowiała lecz jej stan się poprawił.Dzieki tej Nowennie odzyskalam spokój wewnętrzny. Teraz jakoś łatwiej wszystko nam przychodzi ,kłopoty jakoś łatwiej sie rozwiązują i nawet jeśli czasami mam jakiegoś małego dola poprostu biorę różaniec do ręki i odmawiam cała tajemnice powierzając wszystkie troski mojej rodziny w Ręce Najświętszej Marii Panny.

Dziękuje Ci jeszcze raz za wszystkie łaski Maryjo Królowo Różańca Świetego

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Basia
Basia
11.01.16 16:45

Dziękuję za to świadectwo. Niech Maryja czuwa nad Wami.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x