Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Ogromna pomoc !

Witajcie ! O Nowennie Pompejanskiej dowiedziałam się całkiem przypadkiem, chciałam odmawiać jakąś dłuższą modlitwę, która by wymagała większego zaangażowania i gdy w internecie przeczytałam na czym polega ta nowenna od razu poczułam, by ją odmówić. I tak na ten moment odmówiłam około 7 nowenn. Pierwszą odmówiłam w intencji poradzenia sobie z moimi lękami. Miałam okres w życiu, gdy praktycznie codziennie czułam lęk tak po prostu non stop mi towarzyszył, nie będę się rozpisywać na czym to polega ale było bardzo uciążliwe a każdy problem jeszcze ten lęk powiększał, odkąd zaczęłam się modlić, chyba nawet w pierwszym tygodniu nowenny lęk zszedł praktycznie całkowicie i do tej pory nic takiego mi już nie towarzyszy. Kolejna modlitwa była w intencji mojego ciała- miałam problemy zdrowotne non stop bolały mnie mięśnie i gdy zaczęłam się modlić to po jakimś czasie zauważyłam, że nie zauważam w ogóle tych problemów, że już nie myśle o tym tak nałogowo – a wcześniej non stop się zamartwiałam i widziałam w tym problem.

Ciało powoli wracało do normy jeszcze nie jest w pełni zdrowe ale moje obsesyjne myślenie na temat tego problemu zniknęło:) Kolejna intencja odmawiałam w uwolnieniu mnie od złego ducha, ponieważ było pare poznań, że coś przy mnie jest . I w trakcie tej nowenny dostałam wiele łask, zaczęłam czuć wiarę w to co robię w życiu i wierzyć w siebie pod tym kątem, co nie miało miejsca od nie wiem ilu lat, ludzie zaczęli mnie komplementować i mówić wiele rzeczy, które właśnie pomogły mi w siebie uwierzyć, co też wcześniej nie miało miejsca , stałam się bardziej szczęśliwsza. około 3 miesiące później miałam 2 egzorcyzmy i od tamtej poru poczułam jakby to coś co mnei tak przygnębiało- minęło przestałam czuć ten lęk jakby ktoś jeszcze był gdzieś w moim domu. Kolejna intencją odmówiłam w intencji nawrócenia chłopaka i oczywiście pod koniec zachowywał się dla mnie tak okropnie , jakby sie nie kontrolował – obrażał mnie i zranił. Skończyło się rozstaniem . Nie wiem jak ma się teraz nie utrzymujemy kontaktu. Kolejną odmówiłam by poradzić sobie z uczuciami jakie czułam do tego chłopaka – ponieważ byłam mocno zakochana i w trakcie nowenny miałam niesamowitą pomoc ponieważ już po miesiącu czułam sie tak jakby ten związek miał miejsce pare lat temu a wszystko było takie odległe, uczucia gdzieś tam w środku jeszcze są ale żyje pełnią życia . To wszystko opisałam w skrócie ponieważ wiele rzeczy miało miejsce w trakcie tych nowenn, wiele małych cudów, do największych należą zaczęcie życia w czystości, przebaczenie ojcu, i innym ludziom ,sama wewnętrznie czuje się innym człowiekiem i cały czas wszystko idzie do przodu czuje pomoc na każdym kroku. to jest ogromne szczęscie przede mną kolejna nowenna 🙂 Choc ja sama nie mogę uwierzyć w to jaką pomoc i łaski się otrzymuje. Niesamowite 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tomek
tomek
12.01.16 20:54

dzięki za pozytywne i dodające wiary świadectwo 🙂 ja jestem w połowie pierwszej mojej nowenny jutro zaczynam część dziękczynną …może dotrwam do końca …bo niekiedy jest naprawdę ciężko

Maria
Maria
11.01.16 12:54

dziekujee za to swiadectwo tez mam problem z nerwica lekowa i wychodzeniem gdziekolwiek tez sie za ciebie poodle i prosze cie tez o modlitwe Dzieki panie Marku bo dzieki pana stronie odnalazlam BOGA a MARYJA prowadzi mnie za nim Blogoslawie wam wszystkim

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x