Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Joanna: Wciąż czekam i wierzę ze przyjdzie i na mnie czas.

O nowennie dowiedzialam sie przypadkiem gdy szukalam modlitwy która moglabym odmawiac.Ponieważ staramy sie od 4 lat o drugie dziecko i niestety ale ciagle nic.Ta modlitwa bardzo mnie zmienila polecam ja każdemu mimo ze ja wciaz czekam na to aby i na mnie Matka Boża spojrzała laskawym wzrokiem wieze mocno ze doczekamy sie drugiego dzidziusia.Pozdrawiam

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
24 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ola
Ola
19.01.16 10:31

Witam, czytam te wszystkie komentarze i napawam się nadzieją, że może i u Nas w rodzinie pojawi się cud jakim jest dziecko. Kończe moją szóstą nowennę pomepjańską od 1,5 roku staramy się o dzidziusia. Oczywiście w tym czasie były złe chwile, u męża wykryto chorobę nerek, czekamy na lepsze wyniki, mnie chcieli zwolnić z pracy …. Jednak modliłam i modle się dalej o łaski do Maryi i Św. Rity. Pozdrawiam gorąco i z nadzieją!

Marcelina
Marcelina
16.01.16 11:57

Joanno, pod tymi kilkoma zdaniami, które napisałaś mogłabym się podpisać jak pod swoimi. Też mam już dziecko, syna, od 4 lat staramy się o drugie i nic, też odmówiłam nowennę i czekam…Niepłodność pozwoliła mi jednak zrozumieć, że gdyby nie ona nie bylibyśmy z mężem bliżej Pana Boga, to było chyba jedyne wyjście…Pytanie tylko czy tak już zostanie, czy Pan zlituje się nad nami. Pamiętam w modlitwie.

Maria
Maria
16.01.16 09:44

Amen czyli Niech tak się stanie. Joanno, autorko świadectwa, Iwonko, w tym roku Bóg okaże nam swoje Miłosierdzie 🙂

Boguslaw
Boguslaw
15.01.16 22:11
Iwona
Iwona
15.01.16 21:43

Tak Tereso i Mario to jest ROK MILOSIERDZIA BOZEGO, które odczujemy z naszymi najbliższymi.Innej opcji nie ma!!!Dziewczyny niech Maryja czuwa nad nami i otacza nas swoją Matczyną miłością 🙂 🙂 🙂

Teresa.A
Teresa.A
15.01.16 21:17

Pamiętajcie to ROK MIŁOSIERDZIA

Maria
Maria
15.01.16 21:29
Reply to  Teresa.A

Tereso. Lubię to! To będzie Rok Cudów.

Iwona
Iwona
15.01.16 21:15

Tak Mario napiszemy razem swoje świadectwa!!!Oby ten rok okazał się przełomowy w naszym jeszcze smutnym życiu. Tak będzie, tak musi być!!! 🙂

Maria
Maria
15.01.16 21:11

Dziękuję. Ja Twojego Synka również dołączyłam do swojej modlitwy. Po jego całkowitym wyzdrowieniu napiszesz tu świadectwo , a my razem z Tobą będziemy się cieszyć. Teresa napisała , że Bogu podoba się taki upór. Niech Bóg czuwa nad Twoją rodziną.

Iwona
Iwona
15.01.16 20:49

Mario dziękuję z całego serca za modlitwę za moje jedyne dziecko. Ja może źle to ujęłam wcześniej. Wierzę że proces uzdrowienia już trwa. To jest cięźka choroba i czas pokaże kiedy się skończy. Obiecałam, że pójdę na pielgrzymkę błagać o cud uzdrowienia albo dziękować za uzdrowienie. Wierzę, że będę dziękować. Obiecuję, że w mych codziennych modlitwach będę pamiętać o Twojej córce.Nie znam Jej, ale może w ten sposób Jej pomogę. W moim przypadku sprawdziło się powiedzenie jak trwoga to do Boga. Uświadomilam sobie, że wcześniej nie dziękowalam Bogu za to co mi dał, a dał mi tak wiele. Nie popelnię… Czytaj więcej »

Teresa.A
Teresa.A
15.01.16 20:49

TRZEBA NALEGAĆ. TAKI UPÓR PODOBA SIE BOGU

Iwona
Iwona
15.01.16 19:55

Mario jeszcze czekam na tę łaskę i tylko wiara mnie trzyma.W Wąwolnicy byłam w grudniu. Modlę się i ufam choć jest mi strasznie ciężko. To tyczy się właśnie mojego jedynego dziecka,które kocham nad źycie. Ale jest lepiej i wierzę, że otrzymam łaskę uzdrowienia. Jedni otrzymują łaskę wcześniej a inni później. Trzeba być cierpliwym i nie ustawać w modlitwie. Ja obiecałam sobie że do końca mych dni codziennie będę odmawiać różaniec.i, że pójdę latem na pielgrzymkę. Nigdy wcześniej nie byłam. W ogóle teraz zblizylam się do Boga. To obiecałam Matce Boźej i wierzę że pomoże mojemu Skarbowi. Twojej córce również, niech… Czytaj więcej »

Maria
Maria
15.01.16 20:14
Reply to  Iwona

Kiedy urodziłam swoją córkę, jej życie wisiało na włosku. Lekarze nie mogli uwierzyć, że przeżyła. Ja obiecałam Matce Bożej, że do końca życia nie zapalę papierosa (przed ciążą paliłam, w ciąży nie). Trwam w tym postanowieniu. Fakt, problemy wrzucają człowieka na zupełnie inne tory, zbliżają do Boga. Człowiek chwyta się wszelkich sposobów, każdej nadziei. My odmówiłyśmy NP w tej intencji – wszystkie 3 kobiety naraz: córka, ja i moja mama – jej babcia. Odprawia się Msza św. wieczysta o błogosławieństwo, ma pasek św. Dominika (przestała nosić, trzyma w domu), razem z nimi modliłam się w Częstochowie, w Medjugorie, teraz wysłałam… Czytaj więcej »

TERESA K
TERESA K
15.01.16 19:30

Ja słyszałam żeby się modlić do Św Jana Pawła też kochał dzieci Św Antoni Cudotwórca patron przyszłych matek.

Iwona
Iwona
15.01.16 19:28

Droga Mario proszę przekaż mimo wszystko swoim znajomym informacje o Wąwolnicy. Niech spróbują tam pojechać i niech się umowią na indywidualną modlitwę z Księdzem Janem Pęziołem. Można telefonicznie, ja dostałam nr jego telefonu od tamtejszego proboszcza, podał mi go przez maila. Wcześniej do niego napisałam, i przedstawiłam mu swoją historię (dramatyczną)adres na stronie parafii. Ksiądz Jan jest cudownym człowiekiem. Naprawdę warto się z nim spotkać. Wiem co oni przeżywają, dziecko to największy dar. Na pewno będzie im dane zostać rodzicami. Życzę im tego z całego serca.

Maria
Maria
15.01.16 19:40
Reply to  Iwona

Przekażę im tę deskę ratunku. Myślę, że Ty dostąpiłaś cudu rozwiązania trudnej sytuacji skoro zachęcasz do tego spotkania 🙂
A może Bóg czyta nasze posty i w końcu zlituje się 🙂

Joanna
Joanna
15.01.16 19:21

Modl sie do sw Anny i sw Joanny Beretto. Z Panem Bogiem

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
15.01.16 19:30
Reply to  Joanna

Czy jesteś tą Joanną , której wczoraj odpowiadałam? jeśli tak, to dopisujemy drugą kolumnę modlących się do nowenny. Czy dopisać Cię do tego Głoszenia Królestwa jeśli dobrze pamiętam kontekst? Jesli mi odpowiadałaś, to wątki szybko przelatują, a ja tu prawie nie zaglądam.

Teresa.A
Teresa.A
15.01.16 19:09

Maria a ja myślę że Bóg ma PIĘKNE plany dla każdego z nas …tylko czasami trzeba przejść przez ciernie

Maria
Maria
15.01.16 19:19
Reply to  Teresa.A

Wielką masz wiarę, Tereso. Trudno pogodzić się z tym, że ewentualne plany Boże są inne niż nasze. Ale ….. jestem matką i pragnę dla mojego dziecka szczęścia, a jej szczęściem i pragnieniem jest mieć dzieci. Z bólem w sercu myślę o tym, że moja ukochana córka może nigdy nie doświadczyć tego uczucia, jakim jest miłość macierzyńska.

Maria
Maria
15.01.16 19:03

Iwono, na pewno warto pojechać i prosić Boga z każdego miejsca i o każdej porze. Moi byli i w Częstochowie i Medjugorie, Wciąż z nadzieją czekamy. Przynajmniej ja mam nadzieję, bo oni to już nie wiem …… Mają też od zakonnic pasek św. Dominika ……
A może Bóg ma inne plany (boję się nawet tak myśleć)

Monika
Monika
15.01.16 19:03

Napisz do sióstr do Krakowa z prośbą o pasek św. Dominika- wysyłają go darmowo wraz z modlitwami i codziennie się modlą, już ponad 120 dzieci wyproszono tą modlitwą. Wpisz w google pasek św. Dominika- mniszki zakonu kaznodziejskiego jest tam e-mail i telefon do kontaktu. Ja już go dostałam i z wiarą odmawiam i wierzę że z mężem doczekamy się dzidziusia bo czekamy ponad 3 lata. Pozdrawiam

Iwona
Iwona
15.01.16 17:59

Joasiu ja już tu w komentarzach pisałam o Wąwolnicy. Jest tam cudowna Figurka Matki Boskiej. Przyjeżdżają tam małżeństwo, które mają problemy z zajściem w ciążę. Wiele takich par właśnie w Wąwolnicy przed Cudowną Figurą Matki Boskiej wyprosiło sobie dar macierzyństwa. Pojedzcie tam koniecznie. Poczytajcie sobie w internecie o tym cudownym miejscu. Polecam i życzę dużo szczęścia.

kinga
kinga
15.01.16 16:59

Byłam w takiej same sytuacji. Cztery lata starania o drugie dziecko i modlitwy o nie. Już myślałam,że nic z tego – nie zasłużyłam a tu …. niespodzianka. Synek ma już 6 miesięcy. Matka i Tobie pomoże w najbardziej niespodziewanym momencie.

24
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x