Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Grzegorz: Aktualnie postanowiłem walczyć ze złym duchem

Jestem w trakcie odmawiania Nowenny, którą zaczynałem już 2 razy, jednak z różnych przyczyn nie dokończyłem i zaczynałem ją odmawiać od początku. Modlę się o dobrą żonę, a w intencji dodałem, że jeżeli wolą Bożą jest aby była nią konkretna dziewczyna to proszę o odwzajemnienie uczucia i sprawienie aby nasza znajomość była dobra. Czuję, że zakochałem się w konkretnej kobiecie z którą utrzymuję przyjacielskie kontakty. Z racji tego, że nie chciałem jej stracić jako koleżanki moje uczucie utrzymywałem w tajemnicy, mimo, że w żartach kilka razy jej o tym powiedziałem. Na początku grudnia dowiedziałem się, że spotyka się z kimś i nie mogę poradzić sobie z myślą, że ktoś mi ją odbierze. W tym momencie również po rekolekcjach podjąłem decyzję o rozpoczęciu nowenny. Dodatkowo cały czas żyłem w grzechu nieczystości.

Aktualnie postanowiłem walczyć ze złym duchem i od czasu rozpoczęcia nowenny staram się być w stanie łaski uświęcającej. Jeżeli jest potrzeba chodzę do spowiedzi nawet raz w tygodniu. I tutaj widać otrzymaną łaskę. Podejrzewam, że gdyby nie ta sytuacja w dalszym ciągu żyłbym z grzechem. Rozważania tajemnic różańca pozwoliły na zauważenie grzechów, których do tej pory nie widziałem. Jednak gdzieś w myślach pojawiają się wątpliwości, bo każdego dnia widzę, jak ich związek nabiera rozpędu np. poprzez portale społecznościowe i czy moja intencja ma sens. W głębi serca w mojej intencji chodziło o to, aby odzyskać tą dziewczynę i abym ja został jej wybrankiem. Ale z drugiej strony modlitwa w takiej intencji sprawiłaby zburzenie relacji tamtych dwojga być może zakochanych w sobie osób. Czytając świadectwa można stwierdzić, że Matka Najświętsza czasami dość zaskakująco wpływa na realizację intencji. Aktualne różne scenariusze przychodzą mi na myśl, może to nieodwzajemnione uczucie miało na celu zbliżenie mnie do Boga? Niestety gdzieś w sercu jestem załamany tym, że ta kobieta, na której tak bardzo mi zależy będzie kobietą kogoś innego, a ja będę w dalszym ciągu o niej myślał o każdej porze dnia i nocy. Łaska siły w przeciwstawieniu się złemu duchowi sprawia, że lepiej się czuję, poprawiły się moje relacje z Bogiem od czasu odmawiania nowenny. Z pewnością po zakończeniu nowenny prześlę kolejne świadectwo, w którym opiszę otrzymane łaski. Wierzę, że Matka Najświętsza tak pokieruje moim życiem aby było dobre.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
MARTA W
MARTA W
11.01.16 19:03

Dziękuję Kochani za wasze komentarze, które są balsamem na duszę. Moniko masz rację, rzeczywiście tak jest, że nie każda miłość pochodzi od Boga. Moi spowiednicy właśnie moją znajomość – miłość kazali pogrzebać, mimo że człowiek w którym się zakochałam jest wzorem ideału męskiego – dlatego tym bardziej jest trudno nie łapać za różaniec i błagać o odnowienie związku. Jednak mając już bagaż doświadczeń za sobą (min. z racji wieku) i głęboką wiarę, oddaję wszystko Matce Bożej, bo ja sama jestem zbyt mała, słaba aby temu podołać. Oddaję moje cierpienie, ale czasami jest trudno, depresja to straszna choroba, ja pracuję i… Czytaj więcej »

Monika
Monika
11.01.16 06:22

Jeśli to was pocieszy, przeczytałam gdzieś, że nie każda miłość pochodzi od Boga,jeśli ona tak rani to nie jest to. Przyznam,że nie wiem czemu tak jest ale fakt ze na tyn polu szatan ma wiele do powiedzenia, w relacjach uczuciowych jesteśmy tacy slabi,narażeni ma pokusy,a pan Bóg jak na złość nie robi nic żeby to zmienić 🙂 To chyba ogromna próba wiary,jakaś tajemnica Parę lat temu kochałam kogoś kto nie był dla mnie, źle mnie traktował,wreszcie opuścił w bolesny sposób, upokorzyl . A rozpacz była wielka i długo bo parę lat nie mogłam dojść do siebie szukałam z nim kontaktu… Czytaj więcej »

Grzegorz
Grzegorz
10.01.16 23:22

Piotrze dziękuję za wirtualne wsparcie, a jeżeli chodzi o portale społecznościowe to taka czysta ciekawość i chęć bycia na bieżąco w faktach na temat sympatii – to takie ludzkie. Marta, moja intencja brzmi mniej więcej w tej formie, że proszę o dobrą żonę, natomiast jeżeli Wolą Bożą jest aby była nią ta konkretna dziewczyna to proszę o odwzajemnienie miłości i rozpalenie serc, natomiast w przypadku gdy Wolą Bożą jest aby nie była nią ta dziewczyna proszę o dobrą znajomości tzn w domyśle, abym pozbył się uczucia miłości do niej i zachował czystą przyjaźń. Aktualnie jestem po świeżej dawce informacji na… Czytaj więcej »

Paweł
Paweł
10.01.16 21:36

Bracia i siostry. Radujcie się z sytuacji w której się znajdujecie. Człowiek samotny chciałby zazwyczaj drugiej połówki. Ci co mają drugie połówki często i gęsto zazdroszczą tym samotnym. Jak nie staniesz pewna część ciała jest zawsze z tyłu. No nie każdy musi mieć męża czy żonę. Może nie każdy podoła. Małżeństwo to wyzwanie, poświęcenie. Popatrzcie ile teraz małżeństw się rozwodzi a śluby piękne, zawierane w majestacie Boga, wystawne przyjęcia. Para młoda dziwiąca się, że w CNN nie powiedzieli o tym jaki to piękny ślub mieli. Marto! Co Cię nie zabiło to Cię wzmocni. Nie powiem Ci nie zamartwiaj się bo… Czytaj więcej »

smutna
smutna
10.01.16 19:06

jestem na tej stronie codziennie, jestem wierząca, chodze do kosciola, ale moja wiara w życie w związku małzeńskim i posiadanie tej drugiej połówki została zachwiana … NIe wiem co jest ze mna nie tak.. dosc mam sluchania, ze kazdy chcialby taką żonę…. 🙁

MARTA W
MARTA W
10.01.16 16:56

jak to jest, że jedni mimo tego co się stało (zostawił ich chłopak/dziewczyna, zawiódł, rozpadł sie totalnie związek)oni nadal się modlą o odnowienie relacji, mają nadzieję, mimo że były to bolesne związki, nie udane i raczej zapowiadające ból i cierpienie wcale nie mniejsze niż teraz kiedy są porzuceni – to mimo to błagają o powrót???????? i są załamani gdy do siebie nie wracają?????? Ja z kolei błagam o zapomnienie mimo, że zapowiadało się na udany związek dojrzałych ludzi, bez przeszkód, ale on nie mógł sobie poradzić ze swoją niska oceną, sytuacją rodzinną i majątkową. W trakcie rozwijania się związku poprosiłam… Czytaj więcej »

Piotr
Piotr
10.01.16 16:01

Tak to widzisz bracie jest. Tak to jest. Ostatnio ktos napisal swiadectwo o uzaleznieniu od dziewczyny, ktore sie potem okazalo byc zniewoleniem. Uwazaj z tym obserwowaniem portali spolecznosciowych i zagladaniem na jej profil bo sie wykonczysz bracie. Widzisz tu nie ma gotowej recepty. Modl sie to latwiej ci bedzie przetrwac ten trudny okres.

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x