Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Gosia: Za dusze w czyśćcu cierpiące

W swoim zyciu odmówiłam juz kilka Nowenn, ostatnia była w intencji dusz w czyśćcu cierpiących aby mogły cieszyć się chwałą Pana Boga. Długo zwlekałam z rozpoczęciem modlitwy. Ostatecznie rozpoczęłam 1 listopada a zakończyłam w wigilię Świąt Bożego Narodzenia 2015. Nie wskazałam konkretnych dusz, modliłam się ogólnie pozostawiając wybór Panu Bogu. Uznałam, że tak będzie najlepiej. Mniej więcej w połowie trwania Nowenny kilka razy pomyślałam, zeby Bóg wybawił z czyśćca dusze zmarłych moich bliskich dziadków (dwóch babć i dwóch dziadków) gdyż wszyscy już nie zyją.

Z troską myślałam również o koleżance z klasy ze szkoły podstawowej, która 5 lat temu zmarła tragicznie wraz z mężem w wypadku samochodowym. Dodałam jednak mysl, że wszystko i tak zostawiam woli Bożej. Jakoś na początku stycznia wracając myslami do Nowenny zaczełam się zastanawiać, czy w jakiś sposób dowiem się czy moja modlitwa pomogła duszom. Oczywiście ogromnie ufałam i wierzyłam ze obietnica dana przez Maryję w Nowennie Pompejańskiej spełni się i ani przez chwilę nie wątpiłam w to. Wspomniana wyżej koleżanka z klasy która zmarła tragicznie była mi bliską osobą, spędziłysmy razem prawie całe dzieciństwo, szalone wakacje na rowerach, pod namiotami, na łąkach, na boisku, mogłabym tak wymieniać i wymienać. Bardzo przezyłam jej śmierć. Regularnie co jakiś czas ta koleżanka sniła mi się. Zawsze to były sny smutne, takie w których najpierw rozmawiamy a pózniej nagle w tym śnie dociera do mnie, że ona już nie zyje. Bardzo często były to sny w których nasze drogi mijały się, ona wsiadała do autobusu a ja zostawałam na przystanku… zawsze rozstawałyśmy się w tych snach. Kilka dni temu, w styczniu, koleżanka przysniła się mi się ponownie. Był to bardzo wyraźny sen. Spotkałyśmy się a ona była elegancko ubrana, ładnie uczesana, usmiechnięta i wręcz jakby chciała za chwilę tańczyć. Miała dziecko na rękach i to dziecko równiż było usmiechnięte. Chwilę porozmawiałysmy, powiedziałam jej ze bardzo dawno jej nie widziałam i ze cieszę się, że ją widzę. I ze musimy się zdzwonić i umówić. Ona na to nie odpowiedziała nic i wydało mi się to dziwne…. znowu motyw taki, że we śnie dociera do mnie że ona nie zyje. Teraz jednak nie poczułam smutku. Koleżanka powiedziała do mnie tylko jedno zdanie: ” Jutro będziemy grać fanfary”. I dalej się śmiała i cieszyła 😉 Niesamowity sen i mam nadzieje, ze to jest to potwierdzenie, że moja modlitwa była pomocna.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
IGA
IGA
04.02.16 00:00

Szczęść Boże, witam wszystkich. Tak, to prawda- Nowenna Pompejańska, jak mówi Maryja, jest naprawdę Modlitwą nie do odparcia. Ja odmówiłam już 3 Nowenny. Swoje świadectwo zamieściłam dawno temu – w 2011 roku. Pierwszą odmawiałam ,prosząc o zdrowie siostry. Miała już początki sepsy/zakażenia krwi w całym organizmie/. Lekarz dawał jej około 2 tygodni życia. Wiedziałam o Nowennie dużo wcześniej, ale uważałam, że nie dla mnie, że za długa i nie wytrwam. Tym razem jak siostra zadzwoniła z tą wieścią, nagle nie myśląc wykrzyknęłam do niej :” Będziesz żyć! Zacznę mówić Nowennę! ” Znalazła się we mnie taka siła i wiara w… Czytaj więcej »

apostoł różańca
apostoł różańca
02.02.16 18:17

Gosiu, Twój sen to jasny sygnał, ze koleżanka została wybawiona z czyśćca, Dzięki Twojej modlitwie 🙂 Chwała Maryi!

gosia
gosia
31.01.16 20:26

Dziękuję wasze słowa sa pokrzepieniem dla mnie

Martyna
Martyna
31.01.16 19:29

Także modliłam się nowenną za dusze czyśćcowe. W tym czasie jakoś na początku przyśniła mi się moja koleżanka z klasy, nie byłyśmy sobie bliskie, ale poszłam w zeszłym roku w wakacje na jej grób, miała tylko 22 lata, kiedy zginęła w wypadku. Powiedziała do mnie we śnie, że modli też się za mnie modli. Myślałam o niej i o mojej prababci kiedy odmawiałam te nowennę, czwartą juz z rzędu. Widac, że nasze modlitwy nie pozostają bez echa. A dusze zmarłych mogą nam wyprosić dużo łask. Któraś święta nawet powiedziała, że dusze czyśćcowe mogą nam szybciej pomóc, niż byśmy modlili się… Czytaj więcej »

Monika Makowska
Monika Makowska
30.01.16 21:41

Mnie też się przytrafiło coś niezwykłego podczas NP za dusze czyśćcowe. Przypomniał mi się mój dawny, nieżyjący nauczyciel który bardzo mnie skrzywdził kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką – zidentyfikował mi się jako osoba której powinnam przebaczyć… Zrobiłam to. Nie wiem jaki jest stan rzeczy na dzień dzisiejszy (i może nie powinnam wiedzieć), ale ufam że moje przebaczenie mogło mu pomóc… Pozdrawiam serdecznie. Monika.

Paweł Maszk
Paweł Maszk
30.01.16 22:53

Jeśli zrobiłaś to, że przebaczyłaś od serca, to wiedz, że „Ja Jestem” Jezus nasz kochany, dał jemu wejście do Nieba. Bo poprzez przebaczenie, można kogoś uratować 😉 Pozdrawiam z Bogiem.

Monika Makowska
Monika Makowska
02.02.16 20:36
Reply to  Paweł Maszk

Dziękuje Pawle za Twój komentarz – stał się dla mnie też znakiem w innej sprawie 😉

ewa
ewa
30.01.16 19:41

O tak. to twoja odp.jestem pewna ze twoja modlitwa została wysłuchana.(ja rowniez zmowiłam raz nowenne za dusze w czysciu cierpiace.)to ze kolezanka byla :ładnie ubrana,usmiechnieta ,i praiwe nic nie pow wiem ze (dusze mowia tylko wtedy gdy jmaja od boga na to przyzwolenie) .a ta dusza chciała ci oznajmic ze wszytko u niej dobrz ze jest w niebie ,ze oglada Boga..bardzo sie ciesze Gosiu.uczyniłas tak wielie rzecz..pomogłas a to bardzo wazne! sen był prawdziwy a i spotkanie prawdziwe.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x