Kochani odmawiam Nowennę Pompejańską trzeci raz to co zawierzyłam Matce nie przynosi jak dotąd żadnych skutków ale nie poddaję się kocham tą modlitwę i wierzę że Najświętsza Matka mi pomoże wierzę w to mocno .Trzeba wierzyć .Pozdrawiam wszystkich.Szczęść Boże.
Popieram Panią Ewę,iż najpierw należy zgodzić się na wolę Boża, przyjąć ją taką, jaka jest, prosze być cierpliwym, gdyż u Boga i Maryi modlitwa nie idzie w niepamięć
Moja droga imienniczko! Ja też odmówiłam niejedną nowennę i w tej samej intencji. Z perspektywy czasu widzę, że to my najpierw musimy się „oczyścić”. Bóg chce dla nas dobrze, więc powinniśmy Mu dziękować za wszystko, dosłownie za wszystko, co nas w życiu spotyka. Dzięki NP dosłownie „odkurzyłam” moje serce, co jakiś czas przypominają mi się moje grzechy, nawet te, które miały miejsce w dzieciństwie. Idę wówczas do spowiedzi, chociaż szczerze mówiąc „skręca” mnie ze wstydu, ale czuję, ze dzięki temu mogę po prostu odnowić przyjaźń z Bogiem. Ktoś kiedyś porównał naszą więź z Bogiem do węża ogrodowego. Jak jest skręcony,… Czytaj więcej »