Moja mama choruje na amd – nieuleczalna chorobę oczu prowadząca do całkowitej ślepoty. Nie można jej wyleczyć, można tylko zapobiegać pogorszeniu. W zeszłym roku odmówiłam Nowennę w intencji mamy, aby nie straciła wzroku, co byłoby prawdziwa tragedia.. dzis badanie kontrolne wykazało…poprawę ! Lekarz był w szoku, bo to się podobno nie zdarza, albo zdarza bardzo rzadko, a ja wiem, ze zawdzięczamy to Matce Bożej. DZIĘKUJE !
mam wrodzone zwyrodnienie plamki żółtej której nie da rady leczyć zastrzykami. Jestem po studiach, proszę o modlitwę o uzdrowienie, ciężko się już funkcjonuje z ta chorobą
Nie wiem skąd jesteście, ale jeśli chodzi o północną Polskę to moge polecić dr Kucharczuka ze poradni przy Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy…kwalifikuje pacjentów do takiego leczenia.
Tak próbowalismy nie ma szans na NFZ czekalibysmy około5 lat,dlatego tata brał zastrzyki prywatnie.Niedawno tez był tatuś w NFZ to powiedzieli ze byłaby jakas szansa jesli te wysieki z oka spowrotem stały się mokre a one się wysuszyły po tych zastrzykach także błędne koło
Pani Magdaleno a próbowaliście zapisać Tatę do programu lekowego? Wtedy te zastrzyki sa refundowane przez NFZ…
Mój tatuś też choruje na chorobę AMD wydał na zastrzyki 14000zł.On ma AMD z wysiekami mokrymi.Wysieki się wysuszyły ale pozostały blizny w oczach.Nie stać nas już na kontynuację leczenia zastrzykami.Też odmówiłam dwie nowenny za tatusia było chwilowo lepiej ale niestety się pogorszyło i to na obydwa oczy.Nie wiem co dalej będzie proszę o modlitwę.Wszystko w rękach Boga i naszej Orędowniczki Maryi
CHWAŁA PANU