Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bogumiła: Odnalazłam właściwą drogę

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się na mszy św. i tego samego dnia postanowiłam ją odmawiać. Pierwszy różaniec odmówiłam za chorego chłopca i po kilku dniach odmawiania dowiedziałam się, że udało się uzbierać potrzebną kwotę na operacje dla tego chłopca. Dzięki tej operacji i modlitwom wielu ludzi, chłopiec widzi, a guz prawie zniknął. Cud się zdarzył, bo nawet lekarze byli w szoku.

To wydarzenie, ten cud, który się wydarzył i wiara tych ludzi oraz ich modlitwy, dały mi wiele do myślenia,a przede wszystkim do zweryfikowania swojego życia. Dzięki tej modlitwie, zaczęłam jaśniej myśleć, otworzyłam swoje serce dla Boga, zaufałam mu i.. w końcu przestałam się bać o cokolwiek. W sumie odmówiłam 3 pompejańskie, w tej chwili próbuję zacząć kolejną, ale za każdym razem mam problem ze skończeniem 3 części w ciągu dnia. Ale wiem, że dam radę. Wiem teraz, że tak naprawdę w tej modlitwie nie chodzi tylko o to, aby coś się spełniło, bo to Bóg decyduje kiedy jak i czy w ogóle, ale o zaufanie. Wszystko co robi w naszym życiu, jeśli Mu na to pozwolimy i jeśli Go zaprosimy do naszego serca i całkowicie Mu zaufamy, to wszystko ułoży się w logiczną całość. Bóg nas kocha i doświadcza, abyśmy byli silniejsi, mądrzejsi, wrażliwsi, robi to z miłości. Tak jak rodzic uczy dziecko samodzielności w rozwiązywaniu problemów, uczenia się na błędach, po to aby w przyszłości, dało sobie radę z otaczającą je rzeczywistością i w kontaktach z ludźmi. To jest wyraz miłości i troski o dziecko. Sama mam małe dziecko i sama je wychowuję, bez wsparcia rodziny i jest mi bardzo ciężko.., ale wiem, że mam Ojca w niebie i że on mnie kocha bezwarunkowo i nic złego, ani mi ,ani mojej córeczce nic się nie stanie. Nawet jak nie mam za co kupić jedzenia, albo opłacić rachunków, to zawsze znajdzie się jakieś wyjście, małe cuda, i wtedy wiem, że mój Ojciec w niebie czuwa nad nami. Kocham Go bardzo i dziękuję za wszystko, za wszystkie radości i smutki, bo wiem, że chce żebym była silna jako człowiek, a przede wszystkim jako matka, bo odpowiadam za życie i przyszłość małego człowieka.

Dziękuję Ci mój Ojcze w niebie i Tobie Matko pełna miłości.

Jezu ufam Tobie. Kocham Was.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
m-g -m
m-g -m
31.01.16 19:04

Do RÓŻ UZDROWIENIA I DOBREJ ŚMIERCI, chętnych do modlitwy i sympatyków

Najbliższa nowenna 3-11 lutego. Proszę o deklaracje w następujących profilach:

– ogólnie za chorych

– za kapłanów chorych na ciele i duszy

– za ciężko chore dzieci

– za ludzi w żałobie, osoby osierocone , w czarnej rozpaczy etc.

– za samobójców

– konających, zwł. niepojednanych z Bogiem

– rodziny dysfunkcyjne z powodu czyjegoś uzależnienia, choroby psychicznej etc.

– profil: ludzie wykluczeni, emigranci, skrajni wyobcowani, z fobiami społecznymi etc.
– NOWY PROFIL: osoby ciężko zadłużone i bezrobotne, o uzdrowienie życia

mgabriel1962 małpa wp.pl
lub ewent. SMS
533 459 644

m-g -m
m-g -m
31.01.16 19:08
Reply to  m-g -m

Warto się tu zgłosić, zapraszam do grupy modlącej się za chore dzieci, (Roża pod patronatem Edmunda Bojanowskiego) za którą będę odpowiadać. Do mnie można zgłaszać się na forum.do 2 lutego w tej konkretnej grupie.

Gabriela (GJ)
Gabriela (GJ)
31.01.16 19:19
Reply to  m-g -m

Do m-g-m. Jak zaczniemy te informacje zamieszczać w różnych wątkach, nie zapanuje się nad tym. Poza tym albo podaj swój mail albo niech na razie chętni piszą na mój podany w informacji adres. Lepiej, żeby osoby, którym zaproponowałam szukanie chętnych do grup tematycznych (jak Daria np., m-g-m i Magda), rozejrzały się wokół siebie (od Darii nie mam potwierdzenia), wśród bliskich. Organizują się też róże Klemensa, Zadowolonej i Sunny i narobimy chaosu.

ela
ela
22.01.16 16:00

Pięknie napisane świadectwo.Chwała Panu.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x