W modlitwie końcowej w Nowennie Pompejańskiej obiecujemy, że będziemy się dzielić świadectwami modlitwy, dotrzymuję słowa:)
Nowennę Pompejańską zaczynałem w przeszłości wiele razy, ale nigdy nie udawało mi się jej kończyć. Swoją pierwszą pełną Nowennę skończyłem 8 grudnia. W międzyczasie zacząłem też drugą. Intencja, w której się modliłem nie została w pełni wysłuchana, ale moja była dziewczyna zaczęła się odzywać i rozmawiamy tak jak kiedyś, co jeszcze niedawno było niemożliwe.
Chciałbym Wam opowiedzieć o tym wszystkim co się wydarzyło wokół. Przede wszystkim zbliżyłem się do Boga oraz do Maryi i nauczyłem się modlić na różańcu. Zrobiłem się bardzo spokojny, opanowany, wesoły, z dystansem podchodzę do wszystkiego, zacząłem wiele aktywności i mam pełno sił i motywacji by je kontynuować. Ponadto udało mi się rzucić palenie, mimo, że uważałem się za wielkiego fana palenia papierosów. Dzięki temu czuję się o wiele lepiej i mogłem sobie pozwolić na pierwsze wakacje i chwilę odpoczynku tylko dla siebie.
Poprawiły się też moje kontakty z rodziną i znów w niej zapanował spokój.
Czuję, że mam wsparcie z każdej strony, a wczoraj szefowa przyniosła mi do podpisania umowę o pracę przedłużającą moją karierę i dającą wiele spokoju i możliwości.
Mam nadzieję, że zachęciłem kogoś do trwania w modlitwie, a może też osoby, które się wahają żeby zacząć, w końcu zaczną.
Nowenna Pompejańska to piękna modlitwa i czyni cuda. Nie jest łatwa, jest wymagająca, często trzeba zrezygnować z wielu rzeczy w ciągu dnia, ale naprawdę warto.
https://youtu.be/WLK-Ifo6k3g