Swoja pierwszą i mam nadzieję ze nieostatnią nowennę zaczęliśmy odmawiać z mężem gdy byłam w 3 ciąży. Z pierwszej mamy już 4 letniego synka, z drugiej wymarzoną córeczkę która stała się Aniołem podczas porodu w 40 tc. ciąża była wzorowa niestety doszło do komplikacji porodu i lekarz źle go zakończył. szybko zaszłam w kolejną ciąże bo 3 m-ce po cesarskim cięciu. Modliliśmy się o zdrowe i żywe dziecko a najlepiej CÓRECZKĘ.tak, może niektórym wydać się to głupie ale od zawsze marzyłam o córce, a tylko co ją pochowałam. byłam załamana, rozbita na milion kawałków. Ciężko było odmawiać 3 różańce przy dziecku które się wtedy mocno nudziło i wręcz skakało nam po głowie( miał wtedy ok 2,5 latek). Innym razem odmawialiśmy różańce po ululaniu go i wtedy prawie zasypialiśmy nad różańcem. modliliśmy sie razem we dwójkę. Nowennę w tej samej intencji odmawiała moja mama. Urodziłam SYNKA (teraz ma już rok) zdrowego i żywego. CC ustalone było na poniedziałek ale lekarz zmienił zdanie i pocięli mnie w piatek.
Kiedy lekarze mnie otworzyli byli w szoku. Okazalo sie ze mialam utajone pęknięcie macicy, dodatkowo synek był okręcony pępowina i mial na niej pojedynczy węzeł prawdziwy. To cud, poprostu cud ze zyjemy. Zawdzięczam to nowennie i sw. Ricie, sw. Dominikowi z paskiem i sw. JPII. Moja córeczka tez czuwała. Kiedy synek miał 5 mcy poszliśmy z męzem i synami na 2 dniową pielgrzymkę w podziekowaniu za żywe dziecko. Wiara Dodaje nam siły, i daje choć trochę ulgę w tęsknocie za córeczką. A jej smierć zbliżyła nas do Boga. Mamy nadzieję że za niedługo wymodlimy sobie Zofię Rite. Tak chcemy nazwać córeczkę. Teraz codziennie mówie 1 różaniec za „Zosię” 🙂 Muszę dodać jeszcze ze choć nasza intencja nie została spełniona do końca to zdarzyło sie tez wiele innych rzeczy cudownych: synek dostał sie do przedszkola a to łatwe nie jest, kupiliśmy dom o jakim marzyliśmy(kiedy odmawialiśmy nowenne znależliśmy dom do kupienia i już umawialiśmy sie do notariusza kiedy to sprzedający sie rozmyślili. byliśmy załamani. ale po kilku miesiacach niechcąco znależlismy dom w innym nawet lepszym miejscu o 100 tys tańszy a w stanie identycznym prawie. wiedzieliśmy ze to sprawka nowenny choc inetncja była inna. ) nowenna działa cuda.
Zawierzylam !!! Od 3 dni jest z nami Zosia. Maryja mnie wysluchala. Moi synowie mają żywa siostrę. Dziękuję Maryjo
Gratulacje. Chwała Panu.
Anitko zawierz to Maryji wszystko będzie dobrze innej opcji nie ma.
Cieszę się, że wszystko skończyło się pomyślnie – niech Dobry Bóg ma w opiece Ciebie i Twoją Rodzinę! Ja z kolei drżę codziennie, bo dowiedziałam się, że jestem w ciąży, a kompletnie się do niej nie przygotowałam, tzn. ani kwasu foliowego nie brałam, ani dobrze się akurat w tym czasie nie odżywiałam, a co najgorsze – przyjmowałam silne leki przeciwbólowe na migreny. Teraz zamiast się cieszyć, mam zmartwienie, czy maleństwo urodzi się zdrowe 🙁 co za stres…
Życzę Wam dalszych łask, Wszelkiego Błogosławieństwa. Dbaj o siebie, Anno, żebyś jeszcze mogła zostać mamą, jeśli nawet nie Zosi Rity, to Trzech Budrysów, z których same wnuczki Ci się kiedyś porodzą:-))). Nawet sobie nie wyobrażasz, jak to szybko zleci….