Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aleksandra: Powrót na studia

O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam od koleżanki ponad 2 lata temu. Ze względu na moc jaką miała i jak w przypadku koleżanki zadziałała obawiałam się po nią sięgnąć.

Przechodziłam wówczas przez trudny okres w życiu, mimo że jestem osobą młodą zdążyłam bardzo zbłądzić.

Rozpoczęłam studia, ale nie udało mi się ich ukończyć. Na miesiąc przed zdaniem pracy licencjackiej, osoba która była obiektem moich badań wycofała swoją zgodę. Czas który pozostał do złożenia pracy w ostatecznym terminie był tak krótki, że mimo starań i walki nie udało mi się napisać drugiej pracy. Ostatecznie skreślono mnie z listy studentów. Sytuacja finansowa zmusiła mnie do podjęcia pracy zarobkowej. Studia zamierzałam skończyć, ale wiązało się to z karą finansową, na którą musiałam zebrać fundusze. Niestety życie się ułożyło tak ,że zajęło mi to 3 lata. W tym czasie regulamin studiów się zmienił i straciłam szansę na ich ukończenie. Odpuściłam na rok, jednak ponownie próbowałam walczyć o kolejną szansę.

Zaczęłam w związku z tym odmawiać nowennę, ale nie wychodziło mi to (późne powroty do domu, kończyłam odmawiać po północy, albo usypiałam w trakcie, moja leniwa natura też mi utrudniała). Dopiero zdobycia nagrania Nowenny dało efekty, mogę odsłuchać jej w drodze z jednych zajęć na drugie. Na dzień dzisiejszy to moja trzecia próba, mimo że jeszcze jej nie ukończyłam (dopiero 10 dzień) widzę działanie Matki Bożej . Pierwsze podanie zostało odrzucone ze względu na dużą liczbę różnic programowych, mimo tego spróbowałam się odwołać i udało się. W pracy mam stabilną sytuację, dostosowują się wręcz do mnie ,bym mogła to pogodzić ze studiami, i nie utracić etatu. Co prawda dostałam tylko szansę na dokończenie studiów, i nie wiem jaki będzie efekt. Pogodzenie pracy zawodowej i studiów dziennych stanowi dla mnie ogromne wyzwanie i obawiam się czy fizycznie to wszystko uda się zrealizować.

Dostrzegam też działanie Złego, po dwóch latach rozpada się mój związek i towarzyszą temu tak negatywne emocje, że na dobrą sprawę, tak po ludzku patrząc, nie wiem czy mi się uda. Z drugiej jednak strony głęboko wierzę , że otrzymam siłę i łaski, by przetrwać te trudności i traktuję to jako kolejny sprawdzian wiary.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x