Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marianna: Dziękuję Ci Matko

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Zakończyłam piątą już Nowennę Pompejańską. W zasadzie od kiedy zaczęłam je odmawiać nie robię przerwy. Wiele osób pisze, że ta Nowenna uzależnia. Moim marzeniem też jest, aby móc ją odmawiać już do końca życia. Nie mogę powiedzieć, że zatapiam się w modlitwie, są dni lepsze i wiele gorszych, kiedy odmawiając różańce, błądzę myślami po bezdrożach całego mojego życia, a bywa, że wybiegam do przodu, ale prawie każdego dnia budzę się o czwartej trzydzieści i biorę różaniec do ręki. Po odmówieniu dwóch części mogę zaczynać dzień.

Tak wiele jest spraw do omodlenia.

Dzięki modlitwie mam poczucie, że niczego mi nie brakuje, zgadzam się z wolą Boga, na co dzień czuję Jego obecność, nie panikuję, jeśli doświadczenie dotyka mnie osobiście. Gorzej jest, gdy problemy pojawiają się u dzieci – taki stan zwykle przeraża mnie, a modlitwa staje się jękliwym wołaniem. Często jednak  odmawiając różaniec uświadamiam sobie, że przecież Bóg jest Ojcem moim , ale i Ojcem moich dzieci i wszystko jest po coś. Doświadczenia mają nas wzmocnić i ubogacić w mądrość życiową. Czy moje dzieci nie mają tego doświadczyć?

Moje Nowenny odmawiałam w intencach uzdrowienia duszy i ciała moich bliskich. Ciągle nie mogę powiedzieć, że wszystkie problemy znikły, ale też nie mogę powiedzieć, że nie widzę owoców modlitwy. Wiem, że jeśli modlimy się o uwolnienie od złego czy nawrócenie, to trzeba się uzbroić w cierpliwość. Wiele osób przyznaje, że proces czasem trwa wiele lat. Zatem dziękuję Matce Najświętszej i Jezusowi za każdą oznakę zmiany na lepsze, za każde otrzymane pocieszenie. Wielu spraw nie potrafię w tej chwili zrozumieć, ale wiem, jak wiele darów otrzymuję z Nieba.

Ufam mocno, że całkowite uzdrowienie nastąpi, gdy wypełni się odpowiedni czas. Wiem też, że siła modlitwy polega na całkowitym zawierzeniu i zaufaniu, więc nadal muszę pracować nad sobą. Muszę też przyznać, że trzymając różaniec w ręce bardzo często uświadamiam sobie, że jestem winna Bogu dziękczynienie za ogrom łask, jakie już otrzymałam. Na koniec pragnę się podzielić pewnymi przeżyciami: otóż kilkakrotnie już we śnie ktoś prosił mnie o modlitwę. Daje mi to wiele do myślenia i wyzwala nową ochotę do szeptania „Ave Maryja..”

Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających tę stronę . Szczęść Boże!!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
103 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Boguslaw
Boguslaw
24.11.15 20:47
Boguslaw
Boguslaw
24.11.15 20:40

A propos komuni na reke – artykul z dzisiejszego goscia niedzielnego Podszept diabła Leszek Śliwa | 24.11.2015 15:40 Z 242 konsekrowanych Hostii ułożył słowo „pederastia”. Tę „artystyczną instalację” wystawiono w sali należącej do Urzędu Miasta. Podszept diabła JÓZEF WOLNY /FOTO GOŚĆ Trudno uwierzyć, że ktoś mógł coś takiego wymyślić. Jest to możliwe chyba tylko za podszeptem szatana. Abel Azcona, 27-letni performer z Pampeluny, największego miasta hiszpańskiej Nawarry, ujawnił na Twitterze, że uczestniczył w 242 Mszach, w których udawał, że przyjmuje Komunię i po kryjomu chował Hostię. W ten sposób przygotowywał swą „artystyczną” wypowiedź, będącą częścią ekspozycji zainaugurowanej w piątek 20… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
24.11.15 16:48

Sunny, w takim świecie, ze ani od tych pytań nie uciekniemy, ani na nie jednoznacznie nie odpowiemy. Twój mąż to mądry facet:-). Masz przynajmniej jedną odpowiedź. Zawsze ktoś nas będzie (jak mamy wątpliwości i pytania) będzie uważał za świra. Ja się boję jak ognia afrykańskich charyzmatyków, za nic nie poszłabym na odprawianą przez nich mszę. Nie umiem tego wziąć na rozum, to lęk kogoś, kto ma fobię, dajmy na to, na koty (świadomie nie mówię o psach, bo w ich wypadku rzecz się kojarzy z pogryzieniem). Mam poczucie, że oni są z tak obcej mi kultury, że wyszli ze świata… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
24.11.15 16:21

Przeczytalam niemal wszystkie tomy fragmentow listow O. Pio do swojego Kierownika Duchowego, tymbardziej wiec mam tak wiele rozsterek i watpliwosci jezeli chodzi o tzw. charyzmatykow. Dla mojego meza to prosta sprawa. „Jak krecenie filmu, musi byc akcja i dramat albo happy end bo inaczej nikt nie chcialby ogladac takiego filmu” i zamyka temat. Dla mnie jest to bardziej skomplikowane. Niby wierze, ale nurtuja mnie rozsterki i watpliwosci. No bo na przyklad, jezeli charyzmatyk widzi przechadzajacego sie Pana Jezusa posrod ludzi i uzdrawiajacego ich, to dlaczego nie widzi tego samego Jezusa podczas sprawowania Eucharystii? Dlaczego podczas Przeistoczenia „nic sie nie dzieje”… Czytaj więcej »

Małgosia
Małgosia
24.11.15 17:31
Reply to  Sunny

Z wieloma rzeczami się zgadzam, może poza przyjmowanie komunii – ja nie widzę niczego złego w przyjmowaniu na rękę, chociaż sama tego nigdy nie robiłam. Po przemyśleniu wszystkiego, doszłam do wniosku, że Bóg posługuje się tymi osobami, aby nam pomóc, uleczyć nas, nawrócić itp. Jednak to ciągle są „zwykli” ludzie. Gdzieś na stronie jezuitów czytałam o osobach posługujących i mających dary, np. poznania. To, że ktoś ma taki dar nie oznacza, że jest świętym. Albo że jest lepszy od osoby, która takiego daru nie ma. Trzeba wierzyć, że to działa Duch św., a przecież On może działać przez każdego z… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
24.11.15 18:10
Reply to  Małgosia

Z przyjmowaniem komunii na reke ta sprawa jest dla mnie niezrozumiala, ze gdy widze z jaka skrupulatnoscia kaplan czysci patene na ktorej uprzednio byla konsekrowana hostia, tak azeby nawet najmniejszy okruszek nie spadl na obrus. Potem widze jak te a te sama hostie ludzie biora do reki i po spozyciu odchodzac zwyczajnie strzepuja rece, nie patrzac ile okruszkow hostii spada na ziemie. W ten sposob, tak zwyczajnie cialo Chrystusa jest deptane. A przeciez kosciol zaznacza, ze czy jest to duza hostia, czy maly okruszek, to jednakowo ukryty jest tam Jezus Chrystus. Cud w Lanciano to potwierdza ze „krew w kielichu… Czytaj więcej »

Małgosia
Małgosia
24.11.15 19:49
Reply to  Sunny

Ja słyszałam takie tłumaczenie, że eucharystia to jest uczta. Na uczcie nikt nas nie karmi, tylko sami jemy. Dlatego przyjmowanie komunii z ręki jest bliższe idei eucharystii.

Sunny
Sunny
24.11.15 21:07
Reply to  Małgosia

jak uczta, to po co ta cala konsekracja. Przeciez mozna jesc zwykly chleb i pic wino!

Beata Maria
Beata Maria
24.11.15 14:43

Dzien dobry Kochani!! Uwazam,ze kazdy wybiera dla siebie najlepsza forme modlitwy i przezywania.Jezeli ster naszego zycia oddamy w dzialanie DUCHA SWIETEGO to wszystko zacznie sie ukladac,potrzebna jest ogromna pokora i cierpliwosc.Dostaniemy zawsze to czego potrzebujemy,nie zawsze to czego chcemy -czego my oczekujemy!!Bog nas zna lepiej i on najlepiej wie czego nam trzeba!!Jest to OGROMNIE trudne! Szczegolnie przy dzisiejszych naciskach medialnych informacji.Polecam Wam Kochani fantastyczna lektore do posluchania i obejrzenia na YouTube Ojciec Pio – fragmenty z listow o zyciu duchowym:REWELACJA!!!!Slucham tych slow kiedy mam *zle dni*oj jak koja dusze!!Porady te nie sa dlugie-4 czesci po 10 min.Za kazdym razem cos… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
24.11.15 16:50
Reply to  Beata Maria

Ściskam!

Bożena
Bożena
24.11.15 17:00
Reply to  Gabriela

Pani Gabrielo help nic z wczoraj się nie wyświetliło

Gabriela
Gabriela
24.11.15 17:23
Reply to  Bożena

Sprawdziłam: wpis jest, ale z informacją, ze czeka na moderację, bo tam jest mój mail. Skopiowałam: Napisałam maila i wylogowało mnie z poczty, a list nie zapisał się w roboczych. Mówiąc najkrócej, musisz mieć aktualny wynik przeciwciał tarczycy (antyTpo i antyTg, Ft 1 i Ft2, jeśli dobrze pamiętam nazwy (płatne) plus podstawowe Tsh.(refundowane). Do tego USG, jesli poziom przeciwciał jest wysoki. Lekarze pewni są w Gliwicach, ktoś przyjmuje w Krakowie (z Gliwic), mogę się dowiedzieć. Problem jest, kiedy przeciwciała sa wysokie, objawy przykre, a TSH w miarę prawidłowe. Część lekarzy chyba słusznie twierdzi, że nie powinno się podawać hormonów tarczycy,… Czytaj więcej »

Bożena
Bożena
24.11.15 17:31
Reply to  Gabriela

Już właczam komputer i będę pisać na majla

Bożena
Bożena
24.11.15 18:22
Reply to  Gabriela

poszło…

Bożena
Bożena
24.11.15 17:02
Reply to  Gabriela

Nie wiem czy mogę o coś zapytać .

Małgosia
Małgosia
24.11.15 11:38

Gabrielo, dziękuję za odpowiedź 🙂 Wszystkim polecam film dokumentalny „Walka z szatanem” wyprodukowany przez HBO. Wypowiada się tam m.in. (moim zdaniem bardzo mądrze) ksiądz-terapeuta, który bada ludzi zanim trafią na egzorcyzmy.

Gabriela
Gabriela
24.11.15 12:20
Reply to  Małgosia

Chętnie zobaczę w wolnej chwili. Dzięki!

basienka59
basienka59
24.11.15 01:40

Owszem tak,masz racje Gabrielllo,ALE a jeśli NIC się nie wydarzy? Nasze oczekiwania się nie spełnia to ODWRÓT OD BOGA,BOLESNE ROZCZAROWANIE????? ,,USPOKOJENIE”,miałam na myśli raczej POKORE. TO TAK NA PRAWDE B.TRUDNY TEMAT. może przecież ujawnić się nawet ten….lub nas odstraszyć cudzy problem w tej materii LUB PRZECIWNIE,BARDZIEJ PRZYLGNIEMY. To wszystko nie jest czarno-biale,nie ma DOBREJ RADY. OGROM OCZEKIWAN,NIESPELNIENIE ,MAGICZNE PODEJSCIE W UCZESTNICZENIU,w skutkach!!! Swoja droga,te Msze się i tak różnią,inne w Mamre,inne u O.Daniela,inne w Tychach. Nie wykluczam,ze może przemawia przeze mnie jednak zniechęcenie?zmęczenie emocjonalne,strach,ze WOLA BOGA JEST JEDNAK INNA OD MOJEJ .TAK SIE ZRESZTA OKAZALO. WALCZCIE WIEC,LICZY SIE INTENCJA. Wole… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
24.11.15 12:18
Reply to  basienka59

Basieńko, mi w ogóle nie chodzi o spełnienie prośby tylko o takie uspokojenie, w którym dusza czerpie radość z samej Bożej obecności bez względu na choroby i problemy. To byłaby żenada, gdyby nasz pokój ducha wynikał z tego, ze zozstaliśmy spektakularnie obdarowani, bo chcielibyśmy więcej i więcej. Mi się wydaje, ze dusza w tym stanie, o którym piszę, leczy się „sama”, tzn, Bóg jej dotknął, a my zaczynamy rozmieć prawdziwe przyczyny naszych problemów i żyć w łączności z nim, choć dookoła szaleje sztorm z falami wysokości wieżowca. Ja nie przestałam chodzić na msze z modlitwą wstawienniczą ani dlatego, ze wszystko… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
23.11.15 23:27

Basiu to jest klucz: „pewien stopień uspokojenia”. Ale jak się go nie osiągnęło, to lepiej iść na taką mszę, choćby i z kontrowersyjną oprawą, niż gdziekolwiek indziej. Bo podobny niepokój, który wynika z utraty kontroli nad rzeczywistością,pcha człowieka choćby i do wróżek czy do starych grzechów.

basienka59
basienka59
23.11.15 23:00

Wkradlo się słowo stając zamiast stamtąd, trochę zmienia to być może nawet kontekst.
Ja juz nie pedze na takie Msze,PO CO?
ale może chociaż raz lub dwa warto.dlaczego? ano tam jest chyba faktycznie więcej wierzących ludzi,po prostu.
Myślę,tez,ze gdy osiągnie się pewien stopień uspokokojenia? wyciszenia o ile nie rezygnacji,oczywiście,to to KOGO szukamy,najpiękniej odnajdziemy nawet na cichej Mszy,nie mylić z domowa.
Może tak lepiej?to zależy od nas samych,temat rzeka jak sadze.

basienka59
basienka59
23.11.15 22:47

Będąc ,może 2 lata temu na Mszy SW z O.Knapczykiem,właśnie miało miejsce takie wydarzenie,tzn te mrozach krew w żyłach, ryk,to była 1 osoba,i ku memu zdumieniu,O,Knapczyk kazał wyprowadzić,inaczej mówiąc – wyprosił z Mszy.Powiedział także,żeby następnym razem,osoby z takim problemem,miały zaświadczenie od ks.egzorcysty. Trochę być może dziwne,bo raptem skąd może ktos przewidzieć ,ze ,,to”sie ujawni. Będąc na takiej samej Mszy,tez z O .Knapczykiem,juz długo pooooo,wracając juz do domu,wysiadlam z samochodu ,wrocilam się do kościoła,chciałam o cos jeszcze zapytać ks,lokalnego proboszcza,i byłam świadkiem tak powtórnej sceny,możecie się domyślić,dziewczyna ,malutka,i chyba z 4 księży,w tym o.Knapczyk,i nie mogli dac sobie z nią rady.… Czytaj więcej »

Beata Maria
Beata Maria
23.11.15 22:31

Kochani!!!! Czytam z zaciekawieniem Wasze opinie i sugestie co do charyzmatow w naszym Swietym Kosciele.Bardzo czesto zastanawiam sie czy WSZYSCY ludzie zgromadzeni na spotkaniach charyzmatycznych czy tez w miejscach prywatnych objawien maja na celu Uwielbiac Juzusa Chrystusa.Obserwujac czesto mam wrazenie(moze sie myle,to moja osobista sugestia)ze niektorzy przychodza na te spotkania zeby doznac CZEGOS jak to dobrze Gabrysia ujela *Fajerwerkow*.Jak Charyzmatyk z Afryki podczas skupienia i Adoracji mowi*a teraz ktos zostal uzdrowiony albo w tej chwili kolano przestalo kogos bolec itp.itp.Tak patrze,jaki procent wiernych zatopionych jest w glebokiej modlitwie.Bog doswiadcza i zmienia ludzkie zycie nieprawdopodobnie,moja osoba jest tego przykladem.Bog zmienia wtedy… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
23.11.15 19:24

I to piękne jest….

Sunny
Sunny
23.11.15 18:39

Dzieki za odpowiedz. Nigdy nie bylam na tego typu mszach, a Jasna Gora, to jedyne Sanktuarium Maryjne gdzie bylam i gdzie otrzymalam krocie lask. I tylko w tej kwesti moge sie wypowiedziec poniewaz bylo to moje osobiste doswiadczenie. Zwyczajnie przez cala msze kleczalam i odmawialam Zdrowas Maryjo i po dwoch miesiacach otrzymalam to o co prosilam. Przeszlam z tym do porzadku dziennego w ogole nie zdajac sobie sprawy ze jest to otrzymana laska za przyczyna Maryji. Tak zwyczajnie cos sie zmienilo w moim zyciu, a ja pomyslalam, ze tak byc mialo. Dopiero po okolo roku uswiadomilam sobie ze przeciez na… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
23.11.15 17:58

Jestem pewna, ze to nie sztuczki, ale to nie musza być rzeczy nadprzyrodzone. Pamiętam, ze w jednym z klasztorów takie dźwięki wydawało chore dziecko i nie sądzę,, zeby to miało jakiś związek z „ciemnością”. Takie zjawiska, o których piszesz, są i trzeba pamiętać, że to się intensyfikuje, bo masa ludzka większa na tych mszach. Ale z drugiej strony to, co piszesz o mszach JP II to święte słowa. Na szczęście wszyscy mamy parafialne kościoły i ukochane kaplice, na tamtych mszach bywamy, ale na ogół w kameralnej atmosferze się modlimy. Msze znanych charyzmatyków przyciągają ludzi na pewnym etapie drogi, normalnie potem… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
23.11.15 17:39

Dzieki za szczera opinie.
Choc jestem osoba bardzo wierzaca, to jednak sceptycyzm mnie nie opuszcza. Czasem przychodzi mi na mysl, czy tam nie ma gdzies ukrytych „urzadzen” wywolujacych te wrzaski?
Przy dzisiejszej technice, to „pestka”.
Zaznaczam, ze nie chce wywolywac kontowersji. „Mysle, wiec jestem”
Po prostu chcialabym zasiegnac opinii innych.

Gabriela
Gabriela
23.11.15 17:29

Nie mam na jego temat żadnej opinii. Byłam na jego mszach i powiem tak: ja jestem za stara na niego, on ma mentalność, która do mnie nie trafia, Z wszystkich księży, którzy odprawiają msze o uwolnienie i uzdrowienia, mam dwóch księży, na których mszach nie ma fajerwerków. Jeden to „zwykły: proboszcz (reformacki) z Wieliczki, ojciec Jacek. Zero czegokolwiek poza czystą liturgią. Odprawia te msze w drugą albo trzecią niedzielę miesiąca. nawiasem mówiąc z grupą im. Maryi Królowej Pokoju z Medjugorje (czasem jak kobitka stamtą zacznie ględzić, to kwadrans mija, ale rzadko ma taki przypływ). I drugi to Knapczyk z jego… Czytaj więcej »

Małgosia
Małgosia
23.11.15 18:37
Reply to  Gabriela

Gabrielu, podoba mi się to jaki masz (zdrowy) dystans do różnych spraw. Chciałabym zapytać, jeśli będziesz miała ochotę napisać, czy masz wyrobione zdanie o mszach o uzdrowienie odprawianych przez jezuitów z Łodzi (prowadzi je głównie o. Remigiusz) i o mszach prowadzonych w Częstochowie i innych miejscach przez wspólnotę Mamre. W jednych uczestniczyłam (to coś wyjątkowego, sporo się nauczyłam; mam jednak wrażenie, że od tych mszy można być niemalże uzależnionym…), o drugich słyszałam, czytałam i nie wyobrażam sobie brać w nich udziału – ale może się mylę.

Gabriela
Gabriela
23.11.15 19:21
Reply to  Małgosia

Małgosiu, już nic więcej nie wiem. Czy O. Remigiusz to ten, który ma matkę z darem poznania? Na Mamre byłam raz, w Krakowie , Więcej nie poszłam, bo to ze cztery godziny trwało, czyli nastąpiło kilkukrotne przebicie liturgii przez ozdrowieńczą celebrę.. Oczywiście, że ludzie się uzależniają i to jest problem, jak z każdym uzależnieniem, ale o to trudno winić grupę. Ruch Odnowy zawsze budził kontrowersje, nie będzie jednej opinii. Wszystko, co mam do powiedzenia (a to tylko subiektywne uwagi), napisałam do Sunny i wcześniej, kiedy było spięcie na forum o egzorcyzm małżeński.Wiesz, ja lubię ośrodki wypoczynkowe po sezonie, nie znoszę… Czytaj więcej »

Bożena
Bożena
23.11.15 20:39
Reply to  Gabriela

Pani Gabrielo potrzebuję pani pomocy !!!! Pomoże pani????

Gabriela
Gabriela
23.11.15 20:43
Reply to  Bożena

:-)))

Bożena
Bożena
23.11.15 20:51
Reply to  Gabriela

To do mnie??? Npisze pani na maja jeśli podam???

Bożena
Bożena
23.11.15 20:53
Reply to  Gabriela

Mejla miało być

Bożena
Bożena
23.11.15 21:17
Reply to  Gabriela

Nareszcie mam wolny komputer, smartfon ma małą klawiaturę stąd te literówki za które przepraszam. Pani Gabrielo potrzebuje pilnie porady w sprawie hashimoto i depresji mój adres maildominus.pl@gmail.com . Byłam dzisiaj u endokrynologa i okazał się kompletnym ignorantem

Gabriela
Gabriela
23.11.15 21:24
Reply to  Gabriela

Proszę napisać, o co chodzi.

Bożena
Bożena
23.11.15 21:28
Reply to  Gabriela

Napisałam i adres też ale utkną u moderatora chodzi o depresję w przebiegu hashimoto

Gabriela
Gabriela
23.11.15 22:31
Reply to  Bożena

Napisałam maila i wylogowało mnie z poczty, a list nie zapisał się w roboczych. Mówiąc najkrócej, musisz mieć aktualny wynik przeciwciał tarczycy (antyTpo i antyTg, Ft 1 i Ft2, jeśli dobrze pamiętam nazwy (płatne) plus podstawowe Tsh.(refundowane). Do tego USG, jesli poziom przeciwciał jest wysoki. Lekarze pewni są w Gliwicach, ktoś przyjmuje w Krakowie (z Gliwic), mogę się dowiedzieć. Problem jest, kiedy przeciwciała sa wysokie, objawy przykre, a TSH w miarę prawidłowe. Część lekarzy chyba słusznie twierdzi, że nie powinno się podawać hormonów tarczycy, bo jak ona sama pójdzie do góry (a kiedyś to zrobi, bo to skakanka), może to… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
23.11.15 23:29
Reply to  Bożena

Odpowiedziałam, poszło do moderacji, proszę zaczekać cierpliwie.Z maila mi zniknął list:-).

Małgosia
Małgosia
23.11.15 20:43
Reply to  Gabriela

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź 🙂 Pytałam, ponieważ bliżej „znam” tylko te dwie wspólnoty. Inne, które się przewinęły przez dyskusję, kojarzę jedynie z komentarzy z tej strony. Pytałam też dlatego, że trudno o dyskusję w tej kwestii, bo albo ktoś jest całą sobą za albo przeciw (najczęściej przeciw mszom z modlitwą o uzdrowienie w ogóle). W obu przypadkach trudno o merytoryczną dyskusję. Nie wiem, czy matka o. Remigiusza ma taki dar – raczej nie sądzę, bo jego rodzice się rozwiedli… (wiem z homilii, prywatnie nie miałam z nim kontaktu). Lubię jego kazania, bo są krótkie i często trafiają do serca,… Czytaj więcej »

Gabriela
Gabriela
23.11.15 20:57
Reply to  Małgosia

Takie wątpliwości chyba nas do końca życia nie opuszczą. Wiele rzeczy podglądanych z zewnątrz (:-) dziwnie wygląda. Kluczem jest chyba to, na ile czujemy się w pewnych sytuacjach „u siebie”: w tym na pewno lepiej odnajdą się osoby biesiadne, towarzyskie, spontanicznie rozśpiewane itd. Chłodniejsi introwertycy zawsze będą mieli problem. Wątpię, żeby komukolwiek służyło wchodzenie w role napisaną na inny „głos”. Dla wielu jest raczej kaplica adoracji i pustawy kościół.Co nie zmienia faktu, że czasem można mieć nietypową potrzebę, byle ją przemodlić, a nie pozwalać się prowadzić nieuporządkowanym emocjom. Wydaje mi się, ze serce, które tęskni za Jezusem, dobrze prowadzi, a… Czytaj więcej »

Sunny
Sunny
23.11.15 17:09

OK. Rowniez pozdrawiam.
A tak na marginesie, chcialam sie zapytac jaka jest Twoja opinia na temat Ks. Daniela a szczegolnie tych „krzykow szatanskich” podczas modlitw o uwolnienie?
Bardzo mnie to intryguje i chcialabym poznac opinie innych.
Nie przypominam sobie zeby jakiekolwiek „krzyki” mialy miejsce podczas Mszy Jana Pawla II. A przeciez On to juz jeden z najwiekszych autorytetow. Zreszta rowniez nic nie „dzialo” sie podczas Mszy sprawowanych przez O. Pio. Chyba, ze sie myle.

Gabriela
Gabriela
23.11.15 16:55

Klemens pisał, ze ma trudny tydzień, ale potem z górki, to jak on się uaktywni, pogadamy.Pozdrawiam!

Sunny
Sunny
23.11.15 16:49

29 grudnia pasuje mi jak najbardziej. Co z reszta „druzyny”?
Roza to swietny pomysl Gabrielo!

Gabriela
Gabriela
22.11.15 00:18

OK:-)

Klemens
Klemens
22.11.15 00:05

Moze jeszcze kiedys powtorzymy. Ten nadchodzacy tydzien bardzo zajety sie zapowiada. Postaram sie zerknac W nastepna niedziele jakby co to daj znac. Swoja droga ciekawe co z reszta ,,druzyny” ?

Gabriela
Gabriela
22.11.15 00:22
Reply to  Klemens

Psalm tak bardzo napełniający nadzieją i adekwatny wobec sytuacji (nie chodzi o urodziny). Bóg zapłać….

Sunny
Sunny
22.11.15 23:50
Reply to  Klemens

Jesli chodzi o nowenna to ja wchodze w to razem z Wami. Dajcie znac!

Gabriela
Gabriela
23.11.15 00:16
Reply to  Sunny

Będziemy próbować!

ela
ela
23.11.15 10:29
Reply to  Sunny

również gotowa 🙂 mam nadzieję, że nie przegapię startu, nie zawsze tu jestem

Gabriela
Gabriela
23.11.15 13:03
Reply to  ela

Wystartujemy, kiedy się umówimy w pięć osób. Trzy już są.Pozdrawiam. Też wpadam na chwilę, a bywają całe dnie, ze w ogóle. Ale co ma być, to będzie. Teraz weszłam na 2 minuty i znalazłam Twój wpis:-)

ela
ela
23.11.15 13:15
Reply to  Gabriela

Gabrysiu są cztery już osoby Ty, Sunny, ja i Klemens 🙂
pozdrawiam 🙂

Gabriela
Gabriela
23.11.15 14:26
Reply to  ela

Nie liczyłam Klemensa, hi, hi:-)))). Piąta się znajdzie.29 jest wszystkich świętych zakonu serafickiego. Może wtedy zaczniemy, to akurat skończymy 7, czyli przed Świętem Maryi? Basieńka 59 jako piątą. W sumie to dałoby się rzecz w Różę przekształcić.

Klemens
Klemens
21.11.15 23:09

1) Bog istotnie dziala cuda czy to bedzie Mietek I Kasia czy jeszcze ktos inny, bo Tam gdzie dwuch lub trzech jest zgomadzonych W Jego imie… Znamy to dobrze. 2) wszystkiego najlepszego z okazki urodzin Psalm 20, 1 – 5 3) a co do Meddjugorie to jak wszystko rozeznanie przyjdzie na podstaeie owocow tego co sie Tam wydarza Mt 7, 16 – 18 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? 17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. 18 Nie może dobre drzewo wydać złych… Czytaj więcej »

Klemens
Klemens
21.11.15 23:14
Reply to  Klemens
Gabriela
Gabriela
21.11.15 23:46
Reply to  Klemens

Dzięki serdeczne, Klemensie:-). Także (raz jeszcze) za wspólną modlitwę

Gabriela
Gabriela
21.11.15 22:55

Sunny, co do wyjazdu, ja chętnie posłucham, co Cię spotkało w Med. i na pewno Ci nie powiem, że masz zwidy. Tak samo jak my wszyscy tutaj, chciałabym żeby to była PRAWDA. Na razie rozeznawanie mówi mi co innego, choć wcale tego nie chcę. Poza tym spotkało mnie wiele rzeczy, w które mało kto uwierzy, takich niby „pewniaków”, rozeznanych przez kapłanów. I wiesz ci? Te „nadzwyczajności” uśpiły moją duchową czujność, zły natychmiast podsunął mi przekonujące podróbki i się pogubiłam. Poza tym, w ogólnym rozrachunku, poza jedną sprawą, związaną ze sługą Bożym Alojzym Kosibą, wszystkie one nie miały wielkiego wpływu na… Czytaj więcej »

basienka59
basienka59
21.11.15 22:22

Gabriello:-)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:-)
Wielkiego wsparcia Matki Bożej w realizacji marzeń i potrzeb,tych dużych i tych malutkich:-)

Gabriela
Gabriela
21.11.15 22:33
Reply to  basienka59

Dziękuję wszystkim. Sunny, tylko nie wieczna młodość!!!! I Przy okazji przepraszam Cię, mam cięty ozór, ale to nie jest w ludzi wymierzone. Czasem bronię za bardzo pewnych spraw…. bo , Mam taki temperament frontowca, ale z pola walki, a nie z Biura Propagandy. Elu, nie podałam adresu, żeby go ktoś czytał z zamkniętymi oczami:-). Basieńko, dobrych snów. Ta „nowenna Klemensa” naprawdę działa cuda…

GJ
GJ
21.11.15 22:02

Eluś, dziękuję. Jestem z Ciebie dumna jak starsza siostra:-)))).

ela
ela
21.11.15 22:08
Reply to  GJ

zawstydziłaś mnie 🙂 przepraszam, że zerknęłam na adres @BRAK ale z tego wynika, że mogłabyś być moja starszą siostrą 🙂

103
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x