Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: najwidoczniej Pan Bóg ma inny plan

Kochani odmawiałam NP w intencji ratowania mojego małżeństwa teraz jestem w trakcie drugiej (9) dzień . dziś przyszedł taki dzień że nie mam już siły walczyć . Mąż nie chce mieć kontaktu ani ze mną ani z dziećmi mieszka z kochanką a mnie cały czas okłamuje .

Tak po ludzku mam dość. Nowennę dokończę bo obiecałam Matce Bożej. wiem że to już nie ma sensu najwidoczniej Pan Bóg ma inny plan. Kocham Maryje całym sercem i wiem że mnie nie zostawi pomoże mnie i dzieciom pogodzić się z tym że zostaliśmy sami. Proszę was o wsparcie modlitwą żebym mogła jak najszybciej pogodzić się z wolą Bożą

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
27 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Janek
Janek
04.12.15 11:26

Kasiu Na pewno nie jest Ci łatwo ale Sakrament Święty jest. Módl się nadal. Zło czasem próbuje pokazać że jest silne. Ale tak naprawdę zło jest słabe. Bóg jest Panem wszystkiego. Módl się a zobaczysz zmiany u męża. Zadowolona mówi że nie można nikogo zmusić do miłości. Zmusić nie można ale ten człowiek kochał Cię skoro się z Tobą ożenił. Zło go oszukuje i on zrozumie że postępuje źle. Przyjdzie i na kolanach przeprosi Cię. Pomódl też się za dusze w czyśćcu cierpiące oraz za Twoich przodków może jest jakieś przekleństwo międzypokoleniowe. Porozmawiaj z Księdzem. On ma władzę to rozwiązać.… Czytaj więcej »

magda
magda
02.12.15 22:17

Kasiu, nie poddawaj się, tak jak napisała mena – Bóg jest po Twojej stronie. Polecam modlitwy do Patrona rodzin – czułego Świętego Józefa, tzw. Telegram do św. Józefa we wszystkich moich i intencjach działał bardzo szybko. Wklejam też wezwanie Ducha Świętego: Duchu Święty, natchnij mnie, Miłości Boża, pochłoń mnie, na właściwą drogę zaprowadź mnie. Maryjo, Matko, spójrz na mnie, z Jezusem błogosław mi. Od wszelkiego złego, od wszelkiego złudzenia, od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie. Amen. Wezwań tych nauczył Duch Święty swoją służebnicę s. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego. Zamiast „mnie” – mówiła – można używać liczby mnogiej „nas”, albo wymienić własną… Czytaj więcej »

Ania
Ania
01.12.15 23:55

Kasiu, oby to pojawienie się w kościele nie dało Ci złudnej nadziei. Bylam kiedyś z kimś kto aby być wiarygodnym wyciągnął różaniec z kieszeni i zapewniał mnie że kocha i jest lojalny. Moja intuicja podpowiadała mi jednak co innego. Niestety zdradzał mnie cały czas i to nie z „jedną”. Nie wybaczyłam i dobrze zrobiłam. Minęło 20 lat i jest taki sam jak kiedyś. Oj jakże on kochał Bozie. Wszyscy widzę, że doradzają takim osobom jak Ty Kasiu aby wybaczać, przyjąć do gniazdka itp a nikt nie weźmie pod uwagę że całe życie zamiast spędzić w radości mozesz przeturmanić w smutku… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
01.12.15 15:41

Kochani dziękuję wam za podtrzymanie na duchu! Bardzo kocham mojego męża i jeżeli Pan Bóg nie chce żebyśmy byli razem to niech tak będzie. Nie będę opisywać całej naszej historii bo było tego strasznie dużo. Wiem jedno odkąd poznał tę kobietę to zachowuje się jak całkiem obcy człowiek. Mnie to wygląda na zniewolenie. wczoraj stał się CUD z tego co wiem mój mąż był w kościele!!! Wiem że to zasługa Matki Boskiej, to ONA go tam zaprowadziła. Piszecie o przebaczeniu, ja wiem że ciężko ale ja o tym nie myślę już mu wybaczyłam bo wiem że do tego doprowadził zły.… Czytaj więcej »

Wiola
Wiola
01.12.15 09:01

Akt oddania się Panu Jezusowi według Don Dolindo Don Dolindo Ruotolo, neapolitański kapłan, który zmarł w opinii święto-ści, spisał niżej przedstawioną, a otrzymaną od Pana Jezusa naukę o oddaniu się Panu Bogu. JEZUS: Dlaczego pozwalacie się niepokoić i wprowadzać w błąd? Oddajcie Mi swoje zmartwienia, a wszystko ucichnie. Zaprawdę powiadam wam, każde pełne ufności, prawdziwe i całkowite oddanie się Mi, przyniesie taki efekt, ja-kiego sobie życzycie i rozwiąże waszą trudną sytuację. Oddać się Mi nie oznacza: bać się, niepokoić i wątpić, i w takim stanie kiero-wać do Mnie swoją niespokojną modlitwę, aby wam pomógł. Oddać się Mi oznacza: spokojnie zamknąć… Czytaj więcej »

mena
mena
01.12.15 08:16

A gdzie postawa na trentnej wdowy z Pisma Świętego. LUDZIE ZANIM SAMI ZACZNIECIE DORADZAC NAWRÓCCIE SIĘ SAMI . 1 .Każde małżeństwo ma być razem taka jest wola Boga 2.Każde odejście współmałżonka to zwycięstwo złego w jego sercu i życiu 3.Małżonka czy mąż zawsze powinni modlić się o nawrocenie partnera bo odtąd nie są już dwoje a jedno. 4.Jedna czy trzy nowenny to bardzo mało na ratowanie małżeństwa, które czasem latami żyło zdala od Boga 5. Do autorki świadectwa walcz i się nie załamuj Bóg jest po Twojej stronie tylko musisz walczyć modlitwą 6.Owszem Bóg czasem nie może już nic zrobić… Czytaj więcej »

Anka
Anka
30.11.15 23:43

A mi sie dzisiaj nasunely inne mysli. Pan Jezus rzucil na kolana sw. Pawla Bo tak mu sie spodobalo obrac go za swoje narzedzie. Wiec wszystko jest mozliwe dla Boga. Zas w dzienniczku Siostry Faustyny jest napisane, ze niektorzy grzesznicy sa tak zatwardziali,ze wszelkie modlitwy a nawet wysilki samego Boga udaremniaja. Wiec jak to jest ? Bog mnie oswiecil,ze modlitwa chociaz „nie wysluchana” najbardziej potrzebna jest Mi, Bo ja sie przez nia Uswiecam! Wiec nie porzucajmy modlitwy Bo nie ma sensu lub nie dziala. W Bozej gospodarce nic sie nie marnuje. To mi samej modlitwa jest najbardziej potrzebna. Badz Wola… Czytaj więcej »

Monika Makowska
Monika Makowska
01.12.15 17:53
Reply to  Anka

Wiesz, na jednej z Mszy o Uzdrowienie i Uwolnienie Ojciec Witko opowiadał historię pewnego faceta – zatwardziałego grzesznika, aktywnie wojującego z Kościołem, mającego za nic wszystkie świętości. Poszedł na tego typu Mszę, tylko po to żeby udowodnić swojej żonie, która się za niego intensywnie modliła „że to wszystko to tylko jakaś zbiorowa histeria”. I co? I został powalony Łaską Bożą do tego stopnia, że nie mógł wstać z posadzki (wielki, wysportowany chłop!). Przeżył niesamowite nawrócenie, dziś jest człowiekiem głęboko wierzącym i bardzo często daje świadectwo. Niestety nie wiem jak się nazywa – z tego co zrozumiałam to się wydarzyło w… Czytaj więcej »

Krystyna
Krystyna
30.11.15 23:19

Kasiu, nie poddawaj sie, i modl sie dalej w zawierzeniu Najswietszej Panny Maryi. Ja zaczellam NP w lutym, po zakonczeniu jednej zaczellam nastepna az do dzisiaj i nie zamierzam poprzestac. Bardzo czesto nachodza mnie mysli ze 'marnuje czas’, staram sie jakos ich pozbyc i kontynuuje modlitwe. Zauwazam powolne zmiany, nie sa to natychmiastowe, takie jak bym chciala i z tym sie godze i wierze. Widze duzo mojej winy bo nigdy poprzednio nie modlilam sie za meza (25 lat w zwiazku), takze teraz mam zaplate od zlego, zakorzenil sie na dobre. Wierze ze z Maryja razem go pokonamy.

basienka59
basienka59
30.11.15 22:06

Świetne komentarze tzn b.madre,pouczajace. Daria.np. zastanawialam się ,gdzie zniknelas?:-) A ja mam pytanie,to o czym piszecie odnosi się do związków sakramentalnych.a co gdy dotyczy jakiejś osoby,np przyjaciółki,która nas dotkliwie rani,dodatkowo w okolicznościach tragicznych,w których tym bardziej jest to bolesnym zawodem. Przebaczam w modlitwie,jednak nie uważam,żebym musiała nadal utrzymywać z nią kontakt,narażać się na kolejne zranienia.szczególnie,ze gdy dawalam jej informacje,ze jest wręcz okrutna wobec mnie to ona się na mnie obraziła. Bardzo często w życiu byłam osoba ,która pierwsza wyciagala rękę na zgodę,zawsze z niekorzyscia dla mnie,teraz mam juz dość takich sytuacji.chyba sama siebie nie szanuje. Powinno się chyba uciekać od… Czytaj więcej »

TERESA
TERESA
30.11.15 21:39

Kasiu oglądnij na you tube otwarte spotkanie w Górce Przeprośnej z 19 września gdzie było przebaczenie ludzie się dzielą jak działa ,napiszę taki przykład gdzie mąż zostawił żonę samą na okres20 lat ale jak zachorował i był w szpitalu po wylewie to kochanka powiedziała że ona go nie chce a żona przyjęla bo powiedziała że przysięgał przed bogiem polecam książkę ILE JEST WART TWOJA OBRĄCZKA pomodlę się w twojej intencji .

Maria
Maria
30.11.15 21:15

Dario pięknie napisałaś.Przebaczać wrogom jest mi zawsze niezmiernie trudno.Zawsze toczy się w moim sercu wewnętrzna walka.Odmawiam codziennie „Ojcze Nasz” i wiem że muszę przebaczać i przebaczam.Dziękuję Ci za Twój mądry komentarz.

Magda
Magda
30.11.15 21:12

Ja także zgadzam się z Darią, uważam że właśnie w tych słowach jest wiele mądrości… Moi drodzy jak jest dobrze to jest fajnie i każdy jest miły i kochający, ale prawdziwa próba postawy chrześcijańskiej (wraz z przebaczeniem) pojawia się właśnie w dramatycznych sytuacjach, w tych trudnych momentach próby i doświadczeń… Co do autorki świadectwa nie śmiałabym twierdzić ze kobieta się nie szanuje wbrew pewnym sugestiom, wręcz przeciwnie walczy bo wie jaką wagę ma przysięga przed Bogiem, i czym dla niej jest rodzina i to jest postawa godna podziwu, na którą stać kobietę silną – „silną Bogiem”, która w tej walce… Czytaj więcej »

Kamila
Kamila
30.11.15 20:25

Kasia, nie poddawaj się tylko trwaj w modlitwie. Warto zobaczyć świadectwo Małgorzaty. Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych!

https://www.youtube.com/watch?v=LZRg68C7b6g

Martyna
Martyna
30.11.15 20:21

A ja się zgadzam z Darią.

łukasz84
łukasz84
30.11.15 20:20

Sens jest jak najbardziej, w takich sprawach lepiej odwiedzić stronę Sychar, tam będą odpowiednie rady i pomoc.

Zadowolona
Zadowolona
30.11.15 19:38

Zgadzam się z tym co powyżej napisała Ania…Nie ma sensu walczyć o miłość kogoś kto ani nas nie kocha ani nie szanuje.Jedyne o co można walczyć w takiej sytuacji to zachowanie własnej dumy, ambicji i godności. Co może uczynić Bóg, kiedy mąż zdradza żonę? Mężczyzna w takich sytuacjach patrzy na to, co będzie jego dobrym samopoczuciem, przyjemnością. Choć w związku sakramentalnym, wielu nadal wybiera to, co da im silniejsze odczucie satysfakcji intymnej z kobietą. Nie chciał walczyć o małżeństwo z Tobą. Czy to jest wola Boża? Czy można nawrócić kogoś, kto nie chce nawrócenia? Bóg pomaga człowiekowi pragnącemu nawrócić się,… Czytaj więcej »

Ania
Ania
30.11.15 19:12

Po co Ci chłop, ktory włazi do łóżka innej, szanujmy się jako kobiety na litość boską. Modlić się o powrót, chłopa który ślizga się po innej. Nie brzydzi Was to?jeszcze doradzacie żeby modlić się o powrót. Po co? Ja zwymiotowalabym gdyby wszedł do łóżka. Nie każdy da radę wybaczyć zdradę, przecież życie pod jednym dachem z takim typem to totalna udręka i cierpienie.

daria.np
daria.np
30.11.15 19:46
Reply to  Ania

Ania… Obawiam sie ze myślisz troche inaczej… Po pierwsze przysięgę małżeńska nie składa sie człowiekowi, a Bogu „na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie”. Nie da sie wybaczyć? „Wybaczajcie nie 7 ale 77razy”. To znaczy zawsze, bez względu na wszystko. Idąc za Bogiem, za Chrystusem mamy upodabniać sie do Niego, rowniez w przebaczeniu innym, a Jezus wybacza wszystkie grzechy za każdym razem gdy o to prosisz. Jakoś nie słyszałam, aby ktoś nie dostał rozgrzeszenia, jeśli wyraził wole poprawy. Poza tym inna kwestia, wybaczyć nasza autorka i tak powinna. Brak przebaczenia ma dla nas bardzo negatywne skutki…”i odpuść… Czytaj więcej »

D.P
D.P
30.11.15 18:07

to prawda nie wszystko stracone czasem w ostatniej chwili wszystko się odwraca.Módl się nieustannie przecież oddałaś sprawy w najlepsze ręce.

Agata
Agata
30.11.15 18:06

Tez kończę kolejną Nowennę za ratowanie małżeństwa ale mąż nie potrzebuje kontaktu:((Od stycznia każde mieszka w w swoim mieście z rodzicami.Nie wiem już co robić.Nie pomogły nawet rekolekcje dla małżeństw w kryzysie. Nie znam przyczyny urywania kontaktu i zakłamania:((Proszę o modlitwę.Chcę święta spędzić razem ale widać będzie inaczej:(((

Martyna
Martyna
30.11.15 17:48

Kasiu, czy naprawdę tak może być? Że my możemy nie dostrzegać tych zmian? Ja tez u mojego nie widzę w pełni jakichś szczególnych przemian, a może jednak cos w nim sie dzieje.

anita
anita
30.11.15 17:34

Bądź silna, nie poddawaj się, trochę wysiłku teraz a wszystko się odwróci i na pewno spotka cię w życiu coś o wiele lepszego niż dotychczas czego ci życzę z całego serca.

natalia
natalia
30.11.15 17:28

Badz silna i dobrej mysli. Zomowie modlitwe za Ciebie.

Zaneta
Zaneta
30.11.15 17:20

Kasiu jestem z tobą 🙂 z całego serca życzę Ci żeby Matka Boska Cię wysłuchała .Nie przerywaj nowenny ,wiem że zły szaleję ale nie poddawaj się .

Kasia
Kasia
30.11.15 16:56

MÓDL SIĘ I WALCZ!!!!! NIE WSZYSTKO STRACONE. TO, ŻE TEGO NIE WIDZISZ, WCALE NIE ZNACZY, ŻE NIE ZACHODZĄ W NIM POZYTYWNE ZMIANY. MÓDL SIĘ!!!!!!! NIE USTAWAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Maria
Maria
30.11.15 16:56

Nie zamartwiaj się pomodlilam się za ciebie mój kochany 2 lata ma w de syna mi pomogla ciągle modlitwa bóg jest milosierny Pomódl się o czystość męża

27
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x