Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona: Modlitwa trzymała mnie przy życiu

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z Gościa Niedzielnego przeszło rok temu, a będąc na pielgrzymce w Częstochowie otrzymałam od kapłana z mojej parafii obrazek z instrukcją odmawiania tej modlitwy. Od października 2014 roku modliłam się cały rok tą świętą nowenną w sześciu intencjach.

W lutym ub.r. u mojego męża zdiagnozowano nowotwór złośliwy. Przeszedł 2 ciężkie operacje, chemio- i radioterapię. To był bardzo trudny czas dla naszej rodziny. Diagnoza śmiertelnej choroby spadła na nas w wieku 40-stu lat, w momencie gdy nasze drugie dziecko, synek miał półtora roku, a mnie czekał powrót do pracy. Modlitwa trzymała mnie przy życiu i tak już zostało. Moją pierwszą intencją była prośba o uzdrowienie męża, fizyczne i także duchowe. I prośba ta została wysłuchana. Wyniki badań są dobre, lekarze mówią, że przeszczep się idealnie przyjął. Mąż po półtorarocznej przerwie wrócił do pracy i świetnie sobie radzi. Zmieniło się jego podejście do życia, pogłębiła relacja z dziećmi. Sam odmówił dwie nowenny, co także uważam za cud. Dziękuję Bogu i Matce Bożej za każdy dzień życia. Sam Różaniec jest niezwykłym darem, który przybliża nas do Boga i odmienia nasze serca. Warto się modlić, niezależnie od tego jak czasem jest nam źle i jak bardzo wydaje się nam, że nikt nas nie słyszy. Liczy się wola i wiara w Słowo Boże, a nie nasze odczucia i emocje, które bywają zmienne. Głęboko wierzę, że Matka Boża wysłuchuje wszystkich naszych próśb, a Jej Boski Syn wie czego nam potrzeba zanim poprosimy. Cierpliwie i pokornie czekam na owoce kolejnych intencji. Zachęcam wątpiących do spróbowania modlitwy Różańcowej, dostaniecie więcej niż poprosicie. Z Panem Bogiem

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
24.11.15 16:31

Piękne jest to świadectwo,tak ładnie napisane i pokrzepiające na duszy.Odmawiam Nowennę Pompejańską od kwietnia tego roku i kończę w ten piątek czwartą.Pisałam już jedno świadectwo,a następne w przyszłości:). Intencje z którymi zwracam się w Nowennach w większości są wysłuchiwane, za co jestem tak bardzo wdzięczna Matce Boskiej.Najbardziej nurtuje mnie fakt,że w społeczeństwie(rodzina,znajomi) panuje sceptyczne nastawienie do Tej Modlitwy. Udało mi się zachęcić do Jej odmawiania tylko siostrę,a pozostałe osoby,w tym mój mąż są bardzo sceptyczni…Przykre jest to,że wśród najbliższych nie ma akceptacji. W moich przyszłych Nowennach będę się modlić właśnie o to,żeby udało mi się jeszcze kogoś zachęcić do tej… Czytaj więcej »

Ewelina
Ewelina
16.11.15 16:49

Piękne 🙂 Chwała Maryi!

anita
anita
15.11.15 20:39

Wygrana z taką chorobą to jak nowe życie. Niech będzie chwała Matce Najświętszej za jej łaski.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x