Piszę nowennę z krótkim opóźnieniem. Zaczęłam ją odmawiać 2 lata temu, byłam w długim związku z pewnym mężczyzną. Związek ten bardzo mnie wyczerpał psychicznie. Zazdrość mężczyzny, ciągłe pretensje, ubliżania były nie do zniesienia. Niestety bardzo go kochałam i tkwiłam w tym do momentu aż się rozstaliśmy. Przeżyłam ten zawód miłosny bardzo, nie miałam pracy, więc skupiałam się na siedzeniu w domu i biciu z myślami. Wpadłam w nerwicę a następnie w depresję…miałam różne stany emocjonalne, Bóg mi był ulgą i ostoją. O nowennie dowiedziałam się z internetu i zaczęłam odmawiać. Na początku było bardzo ciężko, ponieważ smutek i przygnębienie powracało. Jednak nie poddałam się, wytrzymałam w modlitwie do końca. Krótko po skończeniu odmawiania nowenny przez 54 dni wszystko zaczęło się układać. Kochana Królowa Różańca Świętego mnie wysłuchała, z dnia na dzień zaczęłam cieszyć się życiem na nowo. Otrzymałam pracę, dzięki której nie było czasu na rozmyślanie. Wszystko zaczęło się układać, teraz jestem w szczęśliwym związku z najlepszym mężczyzną jakiego mogłam sobie wymarzyć. Wszystko dzięki wsparciu i pomocy Królowej Różańca Świętego.
Prosiłam o zdrowie psychiczne o uzdrowienie i chęć do życia i znów wszystko zaczęło się układać , podczas odmawiania nowenny było naprawdę ciężko , stany emocjonalne wracały silniej niż wcześniej ale najważniejsze nie poddawać się i wierzyć . Różaniec jest balsamem dla duszy…trzeba mocno wierzyć, nie poddawać się 🙂
O co dokładnie prosiłaś Kamilo?
Proszę, niech wróci pierwsza wersja kolumny. Gubię się w tej. A tak bardzo chcę być na bieżąco ze świadectwami. Dają siłę, nadzieję i wiarę.Dzisiaj 17 dzień NP dziękczynnej. Zakończę ją 31.10.15 w dzień urodzin syna. I właśnie w jego intencji się modlę i proszę Mateńkę Najukochańszą o wyproszenie łask dla syna!Serdecznie pozdrawiam wszystkich piszących, czytających i wspierających tę stronę.Jesteście KOCHANI, bo dzięki Was wszystkich ta strona istnieje i pięknie się rozwija.Z Panem Bogiem!AVE MARYJA!
A mnie się wydaje, że tak jest lepiej z dwoma kolumnami. Więcej świadectw widać na stronie.
wiem co przeszłaś, bo ja też chorowałam na nerwicę, która była spowodowana przez złą relację z moim byłym chłopakiem, ale Matka Boża również wysłuchała mojej prośby i wszystko skończyło się dobrze. Trzeba tylko Jej zaufać!
Mozna wiedzieć w jaki sposób poznałaś swojego ukochanego?