Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Justyna: Jestem kowalem swojego zycia

Będzie to moje najkrótsze świadectwo. Właśnie zakończyłam swoją V Nowennę Pompejańską. Wszystkie intencje Nowenny Pompejańśkiej się spełniły + wiele innych potrzebnych łask. Spotkało mnie nieszczęście, które po ok 2 latach „odczytałam’ jako łaskę, ponieważ Bóg dał mi możliwość poszerzenia wiedzy na temat mojej wiary i w ogóle poznać Boga jeszcze za życia na tej ziemi.

Podsumowując:

1. Jak najbardziej POLECAM Nowennę pompejańską.

2. Rwały mi się różańce (jeszcze zanim zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską, przy „normalnym” różańcu) ale jak tu ktoś trafnie ujął jakość tych różańców jest jaka jest, w tej chwili mam sznurek i drewniane koraliki i jest OK.

3. Ignoruję „złego” i jest spokój.

4. Zacznij poprawę OD SIEBIE i trzeba chcieć i dążyć do tej poprawy.

5. Należy unikać złych ludzi, środowisk.

6. Już jestem uzależniona od Nowenny Pompejańskiej (kończę jedną i zaczynam następną).

7. Zawsze znajdę czas na modlitwę.

8. Modlę się wszędzie (w pracy, usypiając dziecko, prasując…).

9. Moja modlitwa nie zawsze jest dobra ale modlę się dalej, uczę się i może jak dotrwam do emerytury gdzie może będę miała więcej czasu moja modlitwa będzie wreszcie dobra.

A miało być krótko. Módlcie się kochani, bo to nasz ratunek i sposób na życie. Matka Boska prowadzi nas przed oblicze Jezusa. Pozdrawiam Was Kochani i życzę wytrwałości i dużo radości w życiu i miłości…

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wiesia
Wiesia
28.10.15 11:26

To jest cudowna modlitwa .Skończyłam jedną i zaraz zaczęłam odmawiać następną myślę ze Matka Najświętsza wysłucha mojej modlitwy i pomoże mi wrócić do zdrowia .

Justyna
Justyna
28.10.15 09:41

A wiecie co? Ostatnio natrafiłam na bardzo ciekawą naukę (spostrzeżenia) w Dotyku Boga. Dotyczy to faktu, jak tu wiele osób pisze, że modląc się wszystko idzie jeszcze gorzej. Podaje link: https://www.youtube.com/watch?v=DuXjqxP4TgY
Co Wy o tym myślicie?

barbara
barbara
27.10.15 22:32

Wszysko pieknie .Ja modle sie w pracy, w domu, w drodze, a kiedy sie budze w nocy to tez przez sen sie modle na koronce ,tego jeszcze nie mialam w calym moim zyciu a juz nie jestem mloda .Spie spokojnie jak niemowle u boku swojej matki .Nie mam koszmarow, zlych snow , dom jest bez lekow bezpieczny ,dziekuje tobie Matko Boza za opieke nad moja rodzina , .

Paweł Gerard
Paweł Gerard
27.10.15 22:03

Spokój ducha, polecam to jako cel modlitwy. Świat nie pędzi, jeno galopuje cwałem do przodu, zostawiając w nas zgliszcza pustki, bo nie mamy tego, nie mamy tamtego.. ach ty chwaście.. siejesz się wszędzie, ale na pustyni eremu serca nie wyrośniesz.

marzena
marzena
27.10.15 18:34

Ja też się modłę jestem w Niemczech i mam naprawdę dużo czasu żeby się modlić,żałuję że tak pożno zaczęłam odmawiać a naprawdę mam powody żeby błagać Matuchnę Najświętszą o pomoc i wierzę że mi nie odmówi

Krysia
Krysia
27.10.15 15:02

Chciałabym napisać /o czym zresztą dobrze wszyscy wiemy/jak nasza Matka Boża Pompejańska dba o nas wszystkich.
Odmawiam obecnie Nowennę w intencji Dusz w Czyśćcu.
Otóż w sobotę wieczorem wypisywałam Wypominki ,aby zanieść w Niedzielę do Kościoła.
Sporo powypisywałam różnych Imion Tych, którzy odeszli na drugą stronę życia.Zostawiłam jednak jedno miejsce na jakąś Duszę zmarłą ,która jeszcze może mnie się przypomnieć nazajutrz.
Tej nocy przyśnił mi się świętej pamięci mąż mojej bliskiej znajomej,który zmarł dwa lata temu – spoglądał na mnie wyczekująco i serdecznie.Od razu dopisałam Jego Imię.
Dziękuję Najświętsza Maryjo Niepokalana,nasza Ukochana Matko !
Jezu,ufam Tobie.

Małgosia
Małgosia
27.10.15 13:31

,, Mamo jak ty się zmieniłaś jak odmawiasz różaniec. Jesteś taka spokojna, w ogóle nie krzyczysz. Widać jak bardzo zbliżyłaś się do Boga” to słowa mojej 11-letniej córki, która tak ostatnio podsumowała to co widzi… O reszcie napiszę niebawem…

Dziękuję za to świadectwo. Z Bogiem

Paweł Gerard
Paweł Gerard
27.10.15 11:54

Zauważam, że Nowenna wprowadziała mnie na głęboką ścieżkę kontaktu z Bogiem, tak aby sercem się modlić, kierunek wzrastanie w zaufaniu do Boga że nie potrzebuję swojego ja! tylko Bóg wie lepiej od mnie czego potrzebuję i lepiej uczyni, to jest trudniejsze, wierzyć że Jest, że Działa, ale z za ufaniem gorzej, mnie się wydawało że już, że, przecież się modlę itp. Pisałem, zostałem wkładany i wyciągany z ognia, aż nabrałem twardości i oddałem się w słodką niewolę Najświętszej Marii Panny choć jeszcze nie w pełni bo do tego trzeba 33 dni, wg św Ludwika de Montfort Ten niesamowity spokój i… Czytaj więcej »

Justyna
Justyna
27.10.15 13:25
Reply to  Paweł Gerard

No właśnie, chodzi o to, że NP (Matka Boża) prowadzi nas do swego Syna, Boga naszego…
Długo trwało zanim to zrozumiałam. Człowieku puchu marny…

Krysia
Krysia
27.10.15 11:28

Dziękuję za to Świadectwo.Konkretne, szczere i mądre słowa.
Warto,aby każdy przyjął je do serca.
Chwała Panu !
Najświętsza Matka Boża Pompejańska naszą ukochaną orędowniczką !

Alina
Alina
27.10.15 10:40

Ja też już nie potrafię żyć bez modlitwy, kończę jedną nowennę i zaczynam następną. Modlę się tak jak ty wszędzie może mało skutecznie ale się modlę i trwam i wierzę że moje modlitwy zostaną wysłuchane, a moja ukochana wnusia wróci do zdrowia.

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x