Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Wojtek: Modlitwa o moją przemianę i miłość

Zacząłem właśnie 5tą Nowennę Pompejańska. Chciałbym złożyć dotychczasowe świadectwo. Z 4 odmówionych Nowenn:

– Pierwsza intencja nie wysłuchana, ale to moja wina bo intencja była o miłość konkretnej osoby, a jak wiemy człowiek ma wolną wolę i Pan Bóg nie może kazać pokochać.

– Druga intencja wysłuchana w całości, modliłem się o pomoc ukochanej osobie w ciężkich dla Niej chwilach i mogę napisać że została wysłuchana słowo w słowo, co po krótkim czasie dotarło do mnie. Dziękuje więc Matce Najświętszej za wysłuchanie i pomoc, bo nie umiejąc pomóc po ludzku komuś bliskiemu możemy prosić o pomoc Matkę Najświętszą.

– Trzecia intencja w pewnych stopniu wysłuchana. Prosiłem Boga o przemianę mnie tak abym mógł lepiej dawać siebie ukochanej osobie, abym mógł być takim jaki Ona szuka w drugiej osobie i Ona to zauważyła. Nie wiem czy Bóg mnie zmienił, ale jeszcze w części błagalnej wpadła mi w ręce książka w tym temacie, tak jakby mi ją ktoś podarował, przeczytałem, zrozumiałem wiele swoich błędów i staram się zmieniać.

– Czwarta intencja na razie nie wysłuchana, co prawda w pewnej chwili pojawił się przebłysk, ale na razie wszystko zostało po staremu.

Tak więc nie wiem co napisać … z jednej strony w pełni wysłuchana intencja, z drugiej strony inne albo wcale (jeszcze) albo w niedużej części.

Do tego sytuacja się często komplikuje, pojawiają się trudności, przeciwności i cała sytuacja się psuje. Ciężko wówczas się modlić, wierzyć, szczególnie odmawiać modlitwę dziękczynną. Cieszę się że udało mi się odmówić Nowenny, że nie przerwałem, nie poddałem się. Czasem było trudno bo brak czasu, czasem niestety modlitwa była byle jak, w biegu, w drodze, ale za wszelką cenę starałem się wytrwać i za to dziękuje Matce Najświętszej, przepraszając Ją równocześnie za nie zawsze godną modlitwę. Mam nadzieje, że pozostałe intencje zostaną też wysłuchane, choć po ostatnich wydarzeniach w tym temacie bardzo ciężko w to wierzyć. Ale dla Boga nie ma przecież rzeczy nie możliwych.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Diana
Diana
27.11.15 20:17

🙂 Wojtek
Z tymi chmurami i przeswitujacym „oczkiem Tatusia” chyba nie tylko My mamy…To jest urocze, ze dba o nas i nie spuszcza nas z oka.
Popieram to co pisales, wazne, zeby Bog nas formowal. Mowia tez, zeby robic co sie moze w tych sprawach rowniez, oczywiscie bez chorego zwrocenia uwagi tylko na to (ks. Pawlukiewicz, dr Jacek Pulikowski i inni wspominaja o meskim staraniu sie, dzialaniu, itd). Nie mniej jednak uwazam, ze kazdy musi isc zgodnie ze swoim tempem i sluchac sie glosu Boga, ktory pokieruje lepiej niz nie jeden kolega, doktor a nawet ksiadz.

Wojtek
Wojtek
26.09.15 20:02

Tak na marginesie, ciekawie dobrany obrazek do mojego świadectwa. Często jak prosiłem Boga lub Matkę Najświętszą o pomoc, spoglądałem w niebo i prawie zawsze wówczas nieświadomie zauważałem słońce albo słońce w prześwicie z chmur – prawie jak na obrazku … i sobie to odczytywałem jako uśmiech do mnie z nieba, a może powinienem napisać Nieba.
Tylko teraz sprawy się mocno pokomplikowały …. obecnie odmawiam 2 Nowenny jednocześnie.

Teresa.A
Teresa.A
26.09.15 14:18

Wojtek a możesz napisac jaka to ksiażka wpadła Ci w ręce

Wojtek
Wojtek
01.10.15 22:15
Reply to  Teresa.A

To książka Mężczyźni są z Marsa a kobiety są z Wenus … opisuje wzajemne oczekiwania i pragnienia zarówno kobiet jak i mężczyzn ….

Teresa.A
Teresa.A
01.10.15 22:17
Reply to  Wojtek

Dziękuje

Dorota Karnicka
Dorota Karnicka
26.09.15 11:47

A ja dziękuję Maryi za to , że przemienia Twoje serce 🙂 Niech Ci Bóg błogosławi , a Maryja niech unosi Twą prośbę przed Jego tron !

Wojtek
Wojtek
26.09.15 19:57

Dziękuje. Prosiłem Boga aby zmienił mnie bym stał się takim jak druga osoba chciałaby, abym spełniał jej oczekiwania, oczywiście zawsze dodawałem, że wszystko co zgodne z Wolą Bożą. Ale skoro nie można prosić o miłość drugiej osoby bo ma wolną wolę, to otwierałem Bogu siebie aby mnie zmienił bym mógł spełniać oczekiwania drugiej osoby i dać jej pełną miłość.

Hubert z Borow
Hubert z Borow
26.09.15 11:40

Walczyc o milosci piekna rzecz

https://youtu.be/EBewvQr2-nA

Kasia
Kasia
26.09.15 10:20

Ja modlę się o miłość konkretnej osoby nie przerwanie każdego dnia, już półtora roku – 7 NP i niezliczona ilość nowenn do św. Rity, Aniołów Stróżów, Archanioła Rafała, św. Józefa, Ojca Pio…
Miłość jak nie przechodziła, tak nie przechodzi. Wciąż jest we mnie nadzieja na wysłuchanie mojej prośby. Bóg milczy. To jest ta prawdziwa miłość a nie ta, która przechodzi po kilku miesiącach. Dodam jeszcze, że nie robię nic na swoją rękę w tym temacie, wszystko powierzyłam Maryi. Kocham, modlę się i czekam. Tylko ile to jeszcze będzie trwało?

łukasz84
łukasz84
26.09.15 11:16
Reply to  Kasia

Tylko ile jeszcze będzie to trwało? Dokładnie tyle ile potrzeba na przemianę twego serca.

single woman
single woman
26.09.15 12:32
Reply to  łukasz84

No dobrze, a co z tymi, którzy miłość mają daną można powiedzieć z automatu?

łukasz84
łukasz84
26.09.15 12:41
Reply to  single woman

Pierwszy raz słysze o miłości z automatu. Oni poprostu otworzyli swoje serce na drugą osobę (chociaż to mogło kosztować ich zranienia), a po za tym musisz sobie uświadomić, że ta miłość, którą ty szukasz nie jest najważniejszą rzeczą na tej ziemii i jedynym sensem twojego życia

single woman
single woman
26.09.15 14:08
Reply to  łukasz84

Chodziło mi o to, że są ludzie, którzy naprawdę nie musieli się dużo natrudzić i założyli szczęśliwe rodziny nie ukończywszy np. 25 roku życia, a dla niektórych miłość małżeńska w ogóle jest nie do osiągnięcia mimo starań…

Hubert z Borow
Hubert z Borow
26.09.15 10:13
14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x