Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: modlitwa o konkretną miłość

Chciałam podzielić się moimi doświadczeniami odnośnie odmawiania Nowenny.

Pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać w intencji o wzajemną miłość dla mnie i dla osoby, którą poznałam rok temu (po odmawianiu nowenny do św. Marty). M. był tym ideałem o jakim marzyłam i za jakiego się modliłam, dlatego jak się poznaliśmy byłam bardzo szczęśliwa i wdzięczna Bogu i św. Marcie za niego. Niestety diabeł uruchomił we mnie wszystkie złe cechy brak cierpliwości, jakieś lęki(z przeszłości), że „zaraz coś się stanie i się rozwali, bo to by było za piękne”… tak też się stało kilka razy powiedziałam coś za dużo i chłopak złapał dystans.

Nadal utrzymywaliśmy kontakt ale nie była to już taka relacja jak na początku. M.też zwierzył mi się z pewnych rzeczy, z przeszłości, które też go blokowały w okazywaniu jakichś uczuć, bo też kiedyś został zraniony przez bliskie osoby.Modliłam się i różnie bywało raz lepiej raz gorzej. W Wielką Sobotę tak myślałam o tej relacji i moich uczuciach do M.i przez przypadek zobaczyłam broszurkę o nowennie pompejańskiej. Przeczytałam i ucieszyłam się czy to możliwe, że można tak wyprosić? Zachęcona słowami Matki Bożej powiedzianymi do Fortunatiny „Teraz, gdy mnie wzywasz pod imieniem Królowej Różańca Świętego z Pompejów, które jest mi bliższe ponad wszystkie inne, nie mogę ci odmówić.” postanowiłam zacząć nowennę jako moją ostatnią deskę ratunku w mojej sprawie.

Bywało ciężko, czasami wątpiłam w moc tej modlitwy, a czasami słyszałam słowa”dla Boga nie ma nic niemożliwego” i miałam nadzieję w sercu. Wytrwałam do końca. Dzień po usłyszałam wew. głos, że to mi się spełni z konkretnym dniem. Ale chyba brak wiary, że to możliwe i w tak szybkim czasie znowu doprowadził, że chyba chciałam coś przyspieszyć. Nie dałam działać Bogu. Niestety rozwaliło się całkowicie. M.urwał ze mną kontakt:(

2 mies. po zakończeniu tamtej nowenny przemyślałam wszystko i nadal czułam w sercu, że pragnę być z M. i postanowiłam jeszcze raz odmówić za nas nowennę. Za uzdrowienie i uwolnienie nas ze zranień z przeszłości i jeśli to miłe Bogu to jak w poprzedniej nowennie o miłość dla nas, naprawienie relacji.

Ciężko się modlić za kogoś, kto nawet nie utrzymuje z nami kontaktu ale również wytrwałam i miałam do końca nadzieję.Niestety nic się nie zmieniło:( nie zostałam wysłuchana.

Myślę, że pewnie jakieś łaski otrzymałam, trochę więcej spokoju w sercu aczkolwiek, to o co prosiłam czyli o naprawienie naszej relacji i wzajemną miłość nie zostało wysłuchane.

Ale należy wierzyć i dziękuję Matce Bożej, że pomogła mi dotrwać do końca.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
B
B
24.02.22 00:26

Ojcze bardzo prosze o uwolnienie mnie i mojego partnera ze zranień z przeszłości…oczyść nas z złych wspomnień…proszę o miłość dla nas i naprawienie naszej relacji…abyśmy byli szczęśliwą rodziną jak kiedyś❤

M. A
M. A
03.12.17 22:42

Witaj Agnieszko. Ja odmawiam czwarta nowenne o miłość mężczyzny którego bardzo kocham. Sytuacja jest trudna wiele rzeczy nie pozwala nam być razem. Przez okres trwania wszystkich nowenn było kilka cudów lecz do końca również jeszcze nie zostałam wysluchana, otrzymałam mnóstwo innych łask od Matki Bożej i ta nowenna zmieniła przede wszystkim mnie….Wielu ludzi twierdzi że nie można modlić się o miłość konkretnej osoby,a ja uważam że Boga i Matkę Boża prosić można o wszystko. To my mamy wybór ja bardzo kocham tego mężczyznę dlatego nie zamierzam się poddawać i będę modlić się dotąd aż zostane wysluchana.Teraz niestety nie mamy kontaktu… Czytaj więcej »

Aśka
Aśka
26.02.22 21:35
Reply to  M. A

Rozumiem Cię. Też modlę się o odnowienie relacji z osobą, którą kocham i z którą nie mam teraz kontaktu. Modlę się o mądrość w budowaniu tej relacji na nowo. Osobę tę poznałam po odmówieniu ostatniej nowenny. Więc można uznać, że to był jakiś cud. Wierzę w to, że ta nowenna odnowi naszą relację. Osoba ta jest też głęboko wierząca. Wierzę w to, że Matka Boska nas ku sobie zbliży na nowo.

domi
domi
04.09.15 15:55

Agnieszko, doskonale Cię rozumiem. Mam podobną sytuację. Modląc się nowenna robię to co radzi mi Matka Boza. Moje 2 pierwsze nowenny były za chłopaka. Chciałam się modlić za naszą miłość jednak nie mogłam. Kolejna nowenna była za mnie sama. Bardzo pomogła, wyzdrowialam. Odmówiłam również nowenne za dusze w czyśccu – słyszałam, że bardzo pomagają. Nie zawiodłam się. Moja wiara, ufność I spokój wzrosły. W połowie nowenny za dusze zaczęłam nowenne za pojednanie z tym chłopakiem. Ja byłam już wyłączona w 90% bardzo się zdenerwowalam początkowo. Chciałam modlić się za określenie mojej drogi życiowej, nie pojednanie. Okazało się ze nowenne skończyłam… Czytaj więcej »

Agnieszka
Agnieszka
04.09.15 08:34

Dzięki Magdaleno i Kasiu za słowa otuchy:) muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość i wierzyć w moc tej modlitwy, że będę mogła się z Wami za nie długi czas podzielić radością, że spełniła się moja prośba:)

Gosia
Gosia
26.12.17 10:07
Reply to  Agnieszka

Może poprostu nie jesteście dla siebie. Czasem to o co się modlimy nie jest zgodne z wolą Bożą. Ale może miłość przyjdzie tylko z kimś innym kogo poznasz. Bóg wie co robi. Tylko my chcemy wszystko już natychmiast. Ja też tak mam. I też bardzo chciałam być z kimś i modlilam się o to. Ale okazało się że on nie chce być ze mną. Jak ktoś kogoś kocha to chce być z nim bez względu na swoje wcześniejsze zranienia. Życzę powodzenia. I wierzę że Bóg wysłucha modlitw i sprawi że będziesz szczęśliwa.

Magdalena
Magdalena
04.09.15 08:08

Cierpliwości i czasu trzeba a Pan i Matka zadziałają w swoim czasie 😉

agnieszka
agnieszka
04.09.15 00:17

Mateńka zadziała w swoim czasie. Napisałaś, że oboje jesteście poranieni. Oboje potrzebujecie więc czasu aby dojrzeć. I ten czas będziesz musiała odczekać. Ale słuchaj uważnie i rozglądaj się dookoła. Bóg stawia na naszej drodze ludzi, którzy pomagają nam iść w dobrym kierunku. Często jest to luźno rzucona uwaga podczas rozmowy, jakiś członek rodziny w potrzebie lub znajomy. Może i moja rada jest po to byś uczyniła krok w dobrą stronę. A rada jest taka: poszukaj wspólnoty w najbliższej ci parafii, która prowadzi modlitwę uwolnienia oraz warsztaty uzdrowienia wewnętrznego. Jest to niesamowite przeżycie po którym zrozumiesz wiele swoich postępowań i motywów,… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
04.09.15 00:04

Zaufaj Panu Bogu. Uciekaj się do Maryi w chwilach zwątpienia. Pan Bóg działa!!! Wszystkiego, co dobre dla Ciebie, pozdrawiam 🙂

Magdalena
Magdalena
03.09.15 22:31

Zostały wysłuchane, ale musisz poczekać na ich spełnienie. Polecam rozmawiać z św. Ojcem Pio 🙂 On we wszystkim pomaga. Módl się i czekaj 🙂

Jola
Jola
04.09.15 11:49
Reply to  Magdalena

Witaj Magdo, dlaczego uwazasz, zer zostaly wysluchane, masz podobne doswiadczenia?

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x