Chciałabym podziękować Matce Boskiej za życie mojej mamy,za to ze jest z Nami.Moja mama ciężko zachorowała na nowotwór płuc z przerzutami do wątroby,węzłów chłonnych.W lutym 2015 r. rozmawiałam z lekarzem,który stwierdził ze mojej mamie pozostało parę tygodni życia-do pól roku.Zaczęłam odmawiać po raz pierwszy nowennę pompejańską w intencji uzdrowienia mojej mamy z choroby nowotworowej.Po dwóch cyklach chemii nastąpiła regresja choroby.Po 2 kolejnych cyklach chemii stwierdzono progresje choroby ponieważ po badaniach Pani doktor powiedziała Nam ze pojawił się nowy przerzut do kości.Załamałam się.Płakałam jak dziecko.Skierowano mamę na scyntygrafie.Jest to badanie,mające na celu pokazać gdzie dokładnie są przerzuty.Okazało się ,ze przerzutów na kościec nie ma.Cud.Badanie tomograficzne wykazało przerzut a scyntygrafia pokazała ze przerzutów nie ma.Lekarz nie potrafi tego wytłumaczyć.Wiem,ze Matka Boska czuwa nad moja mama i to jest zasługa Matki Bożej.Mimo choroby moja mama czuje się dobrze.Chemie znosi dobrze.Teraz mama zacznie naświetlania.Mimo tak poważnej choroby mama bardzo dzielnie się trzyma i znosi to cale ciężkie leczenie.Dziękuję Ci Matko Boska Różańcowa z Pompejów za to ze Jesteś z Nami ,ze czuwasz nad moja mama.Wiem ,ze dzięki Matce Bożej Nasza mama będzie z Nami.
Chciałam jeszcze dodać ,ze odkąd zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską stałam się spokojniejsza.Moje życie się zmienia.Teraz jestem na etapie odmawiania drugiej Nowenny,tym razem w intencji mojego zdrowia.Dziękuję Ci Matko Boska za wszystkie laski.Dziękuję CI ZA ZYCIE MOJEJ MAMY.ZA TO ZE JEST Z NAMI I MOŻEMY SIĘ CIESZYĆ KAŻDYM DNIEM. PROSZĘ BY TYCH DNI BYŁO JAK NAJWIĘCEJ. Proszę o uzdrowienie mojej mamy z choroby.AMEN
Boże jakie cudne świadectwo. Jak Mama się teraz czuje?
Mam 28 lat i również zachorowałam na raka.Dzięki Nowennie Pompejańskiej jestem zdrowa. Dziękuję Ci Boże.
Widać piękne świadectwo . Różaniec to wielka broń.
Ja również zaświadczam o łaskach płynących dzięki odmawianiu Nowenny w intencji uzdrowienia z choroby nowotworowej mojej Mamy.
Modlitwa jest siłą! Dwa i pół roku temu odeszła moja Mamusia.Nie słyszałam wcześniej o Nowennie Pompejańskiej.Modliłam się innymi modlitwami,Bóg podarował nam 16 miesięcy czasu,za który pomimo,że w chorobie(białaczka),jestem wdzięczna do dzisiaj.Życzę wielu łaskdla Pani Mamy. z Panem Bogiem
Piękne świadectwo, ja też jestem w podobnej sytuacji, modlę się o zdrowie mojej Mamy i jestem pewna, że Matka Boska mi pomogła i nadal będzie nam pomagać, wierzę w siłę tej modlitwy i życzę wszystkim dużo łask.
Chwała Panu !
Wzruszające i piękne Świadectwo, jak Matka Boża Pompejańska pomaga i oręduje ,aż nie ma na to słów wdzięczności.
Cudowne !
Cieszę się bardzo, że Twoja mama czuje się dobrze. Też obecnie modlę się w intencji zdrowia mamy. Wiem, że Maryja nad nią czuwa i uprasza łaski. Stan zdrowia się poprawia, co jest dowodem na to, że ta modlitwa jest skuteczna a obietnica Maryi prawdziwa. Totus tuus Maryjo!!!
Chwala Panu i Matce Najswietszej!Ja rowniez odmawialam nowenne w intencji mojej mamy,ktora takze zachorowala na rakaz przerzutami minelo juz 14 miesiecy od diagnozy i rozpoczecia leczenia,a mama czuje sie dobrze!!