Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ula: Wierzę, że Matka Boża mnie wysłucha

Moją pierwszą Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać 5.02.15 w intencji uzdrowienia mojej mamy z lęku, gdyż mama od 15 lat choruje na nerwice lękową. Obiecałam Matce Bożej Pompejańskiej, że jeżeli mojej mamie minie ten lęk to napiszę świadectwo.

Jak większość tu piszących tak i mnie przeraziło, to że muszę odmówić aż trzy różańce przez prawie 2 miesiące – gdzież ja trzy całe różańce jak nawet dziesiątka bardzo nie odmawiałam. ( Teraz sobie nie wyobrażam życia bez różańca ) Postanowiłam jednak odmówić Nowennę ponieważ nic nie pomagało. Mama przez 3 lata nie wychodziła z domu, lęk się aby nasilał mimo brania różnych lekarstw, sama nie została w domu, musiało z nią być kilka osób. Jeździłam do Kielc na Msze z modlitwą o uzdrowienie, prowadzone przez o. Józefa Witko. Dzięki tym mszom bardzo się poprawiła sytuacja, mama wyszła z domu ! i nawet jeździ teraz ze mną na te msze .. ale to jednak jeszcze nie to czego pragnęliśmy. Odmawiając Nowennę z mamą było gorzej zamiast lepiej, lęk tak się nasilił, że nie mogłam na krok ruszyć się z domu , musiałam ciągle z nią być bo mama się strasznie bała a do mnie ma największe zaufanie. Myślałam o przerwaniu modlitwy, ale nie poddałam się. Po skończeniu Nowenny nie jest jeszcze tak jak byśmy tego chcieli ale wszystko idzie w dobrym kierunku, małymi kroczkami ale do przodu 🙂 Myślę, że będzie coraz lepiej. Słuchamy też Mszy Świętych z modlitwą o uzdrowienie z Przeprośnej Górki prowadzonej przez o. Daniela, mama miała w domu Zaśnięcie w Duchu Świętym i została uzdrowiona z anemii bo akurat o tym była mowa. Dużo świadectw Nowenny Pompejańskiej tam też ludzie dają i to dodaje wiary . Pragniemy tego by nadszedł taki moment, że mama zostanie sama w domu , wyjdzie gdzieś sama i będziemy wszyscy mogli normalnie funkcjonować, że Matka Boża mnie wysłucha. Jetem w trakcie odmawiania już trzeciej Nowenny, druga była w mojej intencji bym schudła bo mam z tym problem i rzeczywiście udało się trochę zrzucić. Nie tracę nadziei , ciągle wierzę i Wam również tego życzę. Odmawiajcie Nowennę, ufajcie a zostaniecie wysłuchani. Dziękuję Matce Najświętszej za wszystkie łaski.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hubert z Borów
Hubert z Borów
09.07.15 19:55

Modlitwa o uzdrowienie międzypokoleniowe Proszę Cię Boże Wszechmogący, aby wody mojego Chrztu Św popłynęły teraz przez poprzedzające mnie pokolenia mojej rodziny i dotknęły wszystkich korzeni mojego drzewa genealogicznego. Niech oczyszczająca i niosąca życie Krew Jezusa Chrystusa popłynie teraz przez każde pokolenie ze strony mojego ojca; przez pierwsze pokolenie, drugie, trzecie, czwarte, piąte i wszystkie pokolenia. Proszę Cie Jezu, aby Twoja Krew przepłynęła przez pokolenia ze strony mojej matki; przez pierwsze pokolenie, drugie, trzecie, czwarte, piąte i wszystkie pokolenia. Niech Krew Jezusa, mój Ojcze Niebieski spłynie z Krzyża na wszystkie dzieci i ich rodziców do dwunastego pokolenia, uzdrawiając ich i jednocząc.… Czytaj więcej »

klemens
klemens
09.07.15 10:59

Z pewnoscia juz wysluchuje, uzdrowienie to najczesciej proces Wj 13, 17 – 18. Ja tez uczeszczam na msze z O Witko. Wsoominal On ze problemy depresyjne czesto ale Nie w kazdym orzypadku moga miec zwiazek z obciazeniem miedzypokoleniowym. W moim przypadku modlitwy o uzdrowienie miedzypokoleniowe poprawily bardzo sytuacje

Martyna
Martyna
08.07.15 17:57

Na pewno Cię wysłucha, a może już to zrobiła, skoro Twoja mama wyszła z domu i jeździ z Tobą na te msze uzdrowienia. 🙂 Będzie dobrze 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x