Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Piotr: Obiecane Matce Bożej świadectwo otrzymanych łask

Szczęść Boże, Witam.

Mam na imię Piotr mam 21 lat moją pierwszą w życiu nowennę postanowiłem odmówić w intencji pomocy Matki Bożej Pompejańskiej w nauce i pomoc w dostaniu się do upragnionej szkoły do której próbowałem dostać się po raz trzeci.

Ale od początku wszystko zaczęło się gdy nie dostałem się do szkoły aspirantów po raz drugi( szkoła, która szkoli przyszłych strażaków ogólnie elitarna szkoła 10 osób na 1 miejsce, a miejsc 90….) zacząłem przerabiać materiał z fizyki i chemii a jednak z nauki nie jetem bardzo lotny 🙂 Miałem prace, część wypłaty przeznaczałem na naukę, nagle do głowy wpadł mi pomysł: modlitwa, byłem wychowany w domu gdzie religia zawsze była i jest na pierwszym miejscu jednak czasem młoda osoba ma różne odchyły i kryzysy… pomyślałem różaniec codziennie w tej intencji ale jak zacząłem czytać o różańcu i przypominać sobie tajemnice itd natrafiłem na tą stronę. Przeczytałem o tej modlitwie i szczerze mówiąc przeraził mnie ogrom tej modlitwy…. jednak coś nie wiem jakaś siła ciągnęła mnie do niej. I tak wyszło że 1 kwietnia w prima aprilis rozpocząłem modlitwę. skończyłem ją 24 maja. W czasie modlitwy czułem jak wracam do Boga, spowiedź po ponad roku bez sumiennej spowiedzi. Czułem ogólną opiekę. Egzaminy do tej szkoły rozłożone były na dwa dni. Pierwszy to morderczy test sprawnościowy- który oczywiście zaliczyłem. Drugi dzień to test wiedzy który niestety nie dał mi tak wysokiego wyniku… Mianowicie brakło mi około 4 pkt do upragnionego miejsca…Ale cóż tak bywa, albo to ja jakiś pechowy jestem 🙂 nie udało mi się uprosić tej łaski u Matki Bożej ale za to czuję się lepszy duchowo silniejszy i gotowy do dalszej pracy nad swoim życiem duchowym i doczesnym i Wierzę że Ona ma moją przyszłość, mój los w Swoich rękach.I może ma dla mnie inny plan na życie ale wiem że pomoże mi go zrealizować. Wszystkim którzy wahają się czy warto się modlić i zawierzyć swoje życie Matce Bożej mówię warto!! Powiem Wam drodzy czytelnicy na koniec że coś mnie ciągnie na Jasną Górę na pielgrzymkę 🙂 i jeszcze na koniec prawda stara jak świat którą moja mama dowiedziała się od swojej mamy” Bez Boga to ani do proga” Trochę się rozpisałem ale chciałem Wam to wszystko przekazać, Proszę o Modlitwę za mnie.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ala
Ala
03.08.15 21:28

Daleko i wysoko zajdziesz w życiu bo jesteś na właściwej drodze, na drodze wiary w Boga i Matkę Najświętszą. Oni wiedzą co jest dla Ciebie najlepsze i tak pokierują Twoimi krokami, abyś kroczył drogą, którą Ci Bóg wyznaczył w chwili narodzin. Módl się o rozeznanie swojego powołania. Najlepiej jak będziesz modlił się modlitwą uwielbienia. Przystępnie mówi o tej formie modlitwy Marii Vadia.Możesz odsłuchać jej konferencji na joutubie. Polecam również książkę ” Jezu mówi do Ciebie” autor: Sarah Young. Są w niej wskazówki od Jezusa jak należy przeżywać każdy dzień. Wskazówki te, pomagają mi w pokonywaniu trudów dnia codziennego, napełniają mnie… Czytaj więcej »

Pola
Pola
30.07.15 23:15

Może jakaś lista rezerwowa, albo odwołanie?? 🙂 Rób wszystko co się da, a jak się nie da to próbuj za rok. Nie ustawaj w realizacji marzeń, a Pan Bóg niech Ci pobłogosławi.
PS. Dziękuje Tobie i wszystkim za te świadectwa, które uczą mnie wiary – świadectwa typu „nie dostałem, ale warto się modlić, nie dostałem, ale ufam i kocham, nie dostałem, ale dostałem coś innego i zachęcam”. Wielkie dzięki, masz wielką wiarę.

Czesia
Czesia
30.07.15 00:39

Jesteś bardzo mądrym człowiekiem. Modlitwa różańcowa niech ci towarzyszy w każdym momencie życia. Zaufaj Jezusowi i Maryi. Z Bogiem!

Aleksandra
Aleksandra
29.07.15 18:46

Podziwiam Cię młody człowieku!
Trwaj w tym, co zrozumiałeś i bądź przykładem dla innych młodych.
Mam syna w Twoim wieku i niestety, jak starsza siostra przestał chodzić na niedzielna Mszę, o reszcie nie mówiąc. Nie mogę powiedzieć, jest dobrym synem, bardzo uczuciowym, widzi mnie z różańcem, a ja myślę, że może kiedeyś nastąpi poprawa…
Pomodlę się za Ciebie. Mama i babcia pewnie są z teraz z Ciebie dumne.

Kasia
Kasia
29.07.15 17:56

Piękne świadectwo, pozdrawiam 🙂

Sylwia
Sylwia
29.07.15 17:34

Wiem jak trudno dostać się do tej szkoły bo mojej koleżanki syn opowiadał o trudnościach jakie sa natestach sprawnościowych i samych testach ,dostał się ,życzę Ci z całego serca abyś w życiu był szczęśliwy i wykonywał to co sprawia Tobie radość ,ja tez prosiłam Boga o coś i nie dał mi tego co chciałam, dał mi coś o czym nie mogłam nawet marzyć i co zrekompensowało mi to czego nie otrzymałam ale czekałam dwa lata

Teresa.A
Teresa.A
29.07.15 17:28

Dobrze że napisałeś nam . Całe życie przed Tobą a Różaniec jest z Tobą to będzie dobrze !

eve
eve
29.07.15 17:24

Hej 🙂 dziękujemy za piękne świadectwo! Pomodlimy się za Ciebie wszyscy 🙂 Wspaniale, że czujesz się duchowo silniejszy i że kochasz Boga 🙂 a może Bóg ma dla Ciebie jeszcze inny plan? Może chce, żebyś ZA ROK dostał się do tej szkoły? 4 punkty to niewiele, może warto jeszcze próbować? Może Bóg uważa, że musisz się jeszcze douczyć i za rok Ci się uda? 🙂 Próbuj 🙂 Jeśli Ci się nie uda następnym razem, to raczej znaczy, że Bóg ma dla Ciebie zupełnie inny plan… Ale nie poddawaj się jakakolwiek będzie Twoja ścieżka 🙂

Joanna Jabłońska
Joanna Jabłońska
29.07.15 17:19

Piękne i odważne świadectwo.Dziękuję.

Jolka
Jolka
29.07.15 17:00

Masz moją modlitwę młody człowieku-piękne świadectwo.Niech Bóg Cię prowadzi.

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x