Moje świadectwo jest podziękowaniem Matce Boskiej za wymodlony przez nią dar poczęcia. Nowennę rozpoczęłam 16 marca tego roku, po kilkunastu dniach tzw. zabierania się do modlitwy i nie myślałam specjalnie o dacie przeze mnie wybranej. Część dziękczynną rozpoczęłam w Niedzielę Bożego Miłosierdzia, a całą nowennę zakończyłam 8 maja w dzień Matki Boskiej Pompejańskiej. Czułam, że owe daty nie są przypadkowe, że są one znakami Bożej opieki. Mniej więcej w połowie czerwca dowiedziałam się, że zostanę matką. Dodam, że lekarze mówili, że ze względu na problemy hormonalne, mogę mieć duży problem z zajściem w ciążę. Dla Boga jednak nie ma nic niemożliwego! Allleluja.
Żaden? Jezus, najlepszy mężczyzna bardzo cię kocha! Nie jesteś sama w swoich tęsknotach. Pomodlę się dziś za Ciebie,a Ty się zaprzyjaźnij z św. Józefem Agnieszko.
Z pewnością cudownie jest być matką i trzymać w ramionach dziecko.Ile bym oddała za ten cud gdyż nie mam nawet męża.Tak naprawdę nikogo,bo żaden mężczyzna Mnie nie kocha.
Ja również rozpocząłem nowennę 16 marca i zakończyłem 8 maja w wielkie święto Matki Boskiej Pompejańskiej i po miesiącu od zakończenia nowenny moje intencje zostały wysłuchane
Ja równierz 16 marca zaczęłam odmawiać Nowennę a więc to i moje daty jednak na owoce mojej modlitwy nadal oczekuję z ufnością ale cieszę się twoim szczęściem jak to dobrze że Maryja wysłuchala Cię tak szybko musi Cię bardzo kochać . Szczęść Boże i zdrowego maleństwa 🙂
Gratuluję, to wielkie szczęście. Zdrowia dla dzieciątka 🙂
Alleluja
Cudownie, bardzo się cieszę. Masz rację, o przypadkach nie ma mowy. Chwała Panu!