Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Julia: by było gdzie mieszkać

Od czterech lat starałam się o mieszkanie socjalne dla mojej rodziny (nie mieszkam w Polsce). Po dopełnieniu wszelkich czynności administracyjnych, powierzyłam ten problem Matce Bożej z wiarą, że teraz tylko Ona może dopomóc.

Modlitwę zaczęłam 23 stycznia 2015. Poprosiłam konkretnie o nowe mieszkanie dla mojej rodziny w mieście, w którym obecnie mieszkamy.

Moja modlitwa została wysłuchana! 17 marca, w ostatnim dniu nowenny pompejańskiej, odebrałam telefon, że dostaliśmy nie mieszkanie a nowy dom jednorodzinny!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
18.07.15 08:07

Do Krystyny, Moze wlasnie teraz Maryja doprowadzila Cie na te strone, i moze teraz zacznie sie cos zmienac. Moze ludzie podpowiedza Ci co masz robic, To tez bedzie kierunek Maryji. A czy dalas swidectwo swojej modlitwy? Czy rzeczywiscie wierzylas ze Maryja moze Ci pomoc gdy odmawialas modlitwe, czy zas ot tak klepalas rozance? W modlitwe trzeba wierzyc!!!! Poza tym to moze Maryja ma dla Ciebie inny plan,niz ta ksiegarnia, moze powinnas sie ukierunkowac w innej dzidzinie. Pomysl co innego moglabys robic, moze masz depresje i to nie pozwala Ci myslec rozwojowo, moze powinnas walczyc z depresja? Poddaj sie Bozej Woli,… Czytaj więcej »

Krystyna
Krystyna
18.07.15 07:25

Cieszę się, że przeglądając – jak co tydzień – informacje o łaskach Nowenny Pompejańskiej trafilam na te komentarze – ludzi, którzy otrzymali konkretną pomoc w swych konkretnych ekonomicznych problemach. Przynosicie nadzieję mnie, jakby już wątpiącej (nie w to, że Matka wysłuchuje, lecz w to, ze mnie?). Od kilku lat odmawiam Nowennę, teraz po raz pierwszy 4 części, jestem pod koniec błagalnej. Prośby moje choć zawsze nieco różne dotyczą sedna: problemów finansowych i rodzinnych (u mnie tak są przeplecione, że wręcz nierozerwalne). Mialam firmę księgarską, dziś już szczątki dawnej marki i potencjału, długi moje, powstałe na bazie długów wobec mnie.Moi dłużnicy… Czytaj więcej »

arete3l3
arete3l3
23.07.15 22:58
Reply to  Krystyna

Czy w tych prawnych sprawach jest Pani sama, czy ma Pani pełnomocnika? Być może mogłabym pomóc…

S.K
S.K
17.07.15 21:24

Ja też.I też prosiłem i też zostałem wysłuchany.Dostalem dom z basenem choc nie jestem bogaty.To jest NIESAMOWITE.

Dorota
Dorota
16.07.15 07:04

Tak to jest super!!!!! Ja mam także wymodlone mieszkanie. Dziękuję MB i Św. Józefowi.

Teresa.A
Teresa.A
15.07.15 21:29

SUPER !!

Sylwia
Sylwia
15.07.15 18:54

Wiem co czujesz ja myślałam ze wyładujemy na ulicy z mężem ,ze będziemy mieszkać pod mostem i trzeci rok NP a tu sprzedaliśmy mieszkanie ,czyli spłacony fran szwajcarski czyli 100 000,umozony dług w ZUS czyli 40000, spłacona spółdzielnia ,długo by opowiadać ,wplątaliśmy się w takie bagno ze przez dwa lata żyłam jak yeti ,pod koniec lipca wprowadzamy się do mieszkania gdzie w naśmielszych snach nie mogłabym uwierzyć ze mogę w takich warunkach mieszkać ,pamietam jak prosiłam Boga czy mógłby mi wskazać mieszkanie w którym mam zamieszkać czy mógłby mi dać znak w którym mieszkaniu będziemy z mężem szczęśliwi i pamietam… Czytaj więcej »

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x