Pierwszą nowennę odmawiałam w intencji mojej przyjaciółki. Była w depresji ze złamanym sercem po ciężkich zawodach miłosnych. Mniej więcej po połowie nowenny poznała mężczyznę, przy którym obdarzona miłością, stanęła na nogi i jest szczęśliwa. Obie dzięki czynimy Maryji, Dobrej Matce za wszelkie łaski, które nam wyprosiła u swojego syna, Jezusa Chrystusa.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy