Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Łaskawie obdarzona

Wydawało mi się,że dbam o siebie, o własne zdrowie.Nie myślałam,że może mnie jakieś choróbsko ogarnąć.A jednak, od jakichś 5,6 miesięcy miałam dolegliwości gastryczne.Badania wykazały nieprawidłowości.Czułam się źle, nie mogłam normalnie jeść, tabletki etc.Moje samopoczucie było fatalne, no bo niby taka błahostka,że żołądek, ale tak podziałała na psychikę…Wstydziłam się swojego problemu i zamknęłam się w sobie.Byłam otoczona przyjaciółmi, którzy znali mój problem(Dzięki im za to,że byli przy mnie), ale wiedziałam,że to ja musze być silniejsza i zawalczyć o poprawę.O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam od przyjaciółki,która postanowiła się pomodlić w pewnej intencji.Pomyślałam sobie,że spróbuje i ja.Przechodziłam wtedy rodzinne problemy…i postanowiłam,że pomodlę się nie w mojej intencji(bo może mi przejdzie), ale w intencji rodziny…Po zakończeniu poczułam,że stosunki w rodzinie się polepszyły, może nie aż tak spektakularnie, ale poprawa była.Nie ustąpiłam, podjęłam Nowennę po raz drugi, w intencji mojego zdrowia…Matko, kocham Cię…Jest lepiej.Modlę się dalej…Skoro można w taki prosty sposób wyprosić sobie Łaski, to grzech nie próbować.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ela
Ela
12.06.15 09:19

Pani Moniko, polecam pani bardzo leczenie postem – dietę Ewy Dąbrowskiej – mi bardzo pomogła i pomaga cyklicznie , bo wracam do niej co jakiś czas
http://ewadabrowska.pl/
Pozdrawiam

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x