Byłam z chlopakiem przez ponad dwa lata ale w miedzy czasie on wyjechał za granice i niestety doszło do zdrady z jego strony. W miedzy czasie spotkałam chłopaka ( niby kuzyna ale to siodma woda po kisielu), po 14 latach. I nagle w mojej glowie trach….. nie wiem co robic, czy byc z mezcyzna ktory mnie zdradziłl i bardzo duzo naduzywa alkocholu czy moze czekac na innego lepszego…..i w tym momencie zaczełam odmawiac Nowenne Pompejanska…..
W czasie tej modlitwy uswiadomilam sobie, ze jednak nie chce byc z mezczyzna ktory mnie zdradził, gdyz jednak go nie kocham…. gdzies w sercu wiem, ze nie bylby dobrym mezem … ale nagle poczułam jakby „male drzenie” serca to tego drugiego… i w czasie modlitwy sobie mysle Maryjenko czy to naprawde sie tak dzieje?? czy ja sobie to tylko wmawiam…… ?? Jestem gotowa by zerwac z tatym chlopakiem, zakonczyc wszytsko. Straciłam do niego zaufanie po tym jak mnie zdradził, a milosc opiera sie na szczerosci i zufaniu. Wiem tylko tyle, ze wole byc sama niz tkwic w toksycznym zwiazku i meczyc sie przez jednego faceta. I nei ukrywam ze gdzies tam, w sercu obudzi sie moze prawdziwa milosc do tego drugiego NIBY KUZYNA….Uswiadomilam sobie ze stac mnie na leszego mezczyzne i kiedy sie modle w moich myslach sam przychodzi ” kuyzn”….. Modlitwe koncze za trzy tygodnie…. az mnie to przeraza…..Co czlowiek moze sobie uswiadomic podczas modlitwy?!
Masz rację, że każdy związek powinien być budowany na wzajemnym zaufaniu oraz przyjaźni. Tego zaufania nie możesz się spodziewać po swoim sądzę ” byłym” chłopaku. Nie możesz też liczyć na ewentualną poprawę z nim relacji. To dobry znak dla Ciebie, że się odkrył już teraz. Jesteś młoda, masz życie przed sobą. Módl się i proś Boga i Maryję o kierownictwo. Zawierz im swoje życie a Oni wiedzą najlepiej i tak pokierują Twoimi krokami, że rozpoznasz tego jedynego, na całe życie mężczyznę. Błogosław byłemu chłopakowi, aby Jezus przeciął miedzy Wami dotychczasowe więzy i aby nie ciążyły one na Twoim dalszym życiu.… Czytaj więcej »
Spokojnie dokończ Nowennę…Na pewno do tego czasu jeszcze wiele rzeczy poukłada Ci się w głowie. Jedno jest pewne – nie warto wchodzić w związek małżeński z kimś kto zdradził Cię już przed ślubem i do kogo nie masz zaufania. To nie może się udać. Widzę czytając Twoje świadectwo, że jesteś na tyle rozsądną osobą, że nie musisz ciągnąć do ołtarza pierwszego lepszego chłopaka w obawie, że kolejnego kandydata już nie będzie. Ale nie fiksuj się też na kuzynie…Zawierz całą tę sytuację Bogu, codziennie proś Ducha Św. o prowadzenie. Nie śpiesz się w podejmowaniu decyzji, nie podejmuj nerwowych kroków a zobaczysz,… Czytaj więcej »