Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Przemysław: Moje spotkanie z Nowenną Pompejańską

Witam wszystkich. Moja przygoda z Nowenną Pompejańską zaczęła się jakiś rok temu. Od dwóch lat nic mi się nie układało, wszystko za co się brałem nie wychodziło mi. Nie udawało mi się nic na studiach, ani w pracy, ani w kontaktach z ludźmi. W tym czasie zacząłem popadać w depresję.

Odmieniło się to wszystko, gdy moja mama dała mi różaniec. Nie modliłem się różańcem kilka lat. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałem się z internetu – z filmików na YouTube księdza egzorcysty Piotra Glasa. Postanowiłem spróbować. Z początku modliłem się tą nowenną codziennie, ale omyłkowo każdego dnia w innej intencji. Już wtedy odczuwałem, że zachodzą zmiany w moim życiu. Modliłem się tak dłuższy czas, ale kiedy zauważyłem, że powinno się odmawiać przez całą nowennę jedną tylko intencję, postanowiłem zacząć ją od początku. Poprosiłem Królową Różańca Świętego z Pompejów o pomoc w wyborze drogi życiowej. Nie miałem pomysłu, czym mam się zająć. Nie miałem pracy, studiów nie skończyłem. Siedziałem całymi dniami w domu. Chodziłem tylko codziennie na Mszę Świętą i czytałem Pismo Święte.

Po kilkunastu dniach odmawiania nowenny zaczęły mi przychodzić do głowy myśli o Seminarium Duchownym. Powiedziałem o tych myślach rodzinie. Byli zachwyceni.

Wszystko układa się teraz jak najlepiej. Doznałem powołania i zamierzam wstąpić do Seminarium. Proszę o modlitwę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Linus
Linus
03.06.19 03:21

Przemy, o ile przeczytasz, możesz powiedzieć, jaki jest finał rozeznania powołania? 😉

Daria
Daria
02.05.16 20:43

Super! Ciesz się, że masz taką rodzinę, której spodobała się Twoja decyzja o Semianrium. Ja odmawiam obecnie nowennę pompejańską w intencji rozeznania życiowego powołania, dalszej drogi życiowej, jeszcze 20 dni mi zostało do końca. Jestem na drugim roku studiów, chciałabym wstąpić do zakonu, miałam już w liceum takie myśli. mam świadomość, że wybranie życia zakonnego to najlepsza decyzja. Przeczytanie Dzienniczka siostry Faustyny też na mnie wpłynęło. Ale moi rodzice nie chcą żebym poszła do zakonu. Mówią żebym zeszła na ziemie i poważnie myślała o życiu, że mówie tak, bo nie mam innego pomysłu na życie, że zakon nie jest ucieczką… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
17.05.15 10:47

Przemku – masz cudowną Mamę :). Jakże inny byłby świat, gdyby Rodzice wręczali swoim dzieciom różańce do ręki. Niech Matka Boża Cię prowadzi!

A J
A J
17.05.15 00:10

Wspaniale ciesze sie wraz z Toba I Twoja rodzina. Pozdrawiam

Barbara
Barbara
16.05.15 23:04

Chwała Panu !

Ivona
Ivona
16.05.15 20:51

Przemku, modlę się za Twoje powołanie. Wierzę, że wytrwasz w swoich zamiarach i będziesz wspaniałym księdzem.

Magdalena
Magdalena
16.05.15 19:53

Życzę wytrwałości w dążeniu do realizacji powołania…
Pomodlę się za Ciebie 🙂

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x