Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: pragnienie dziecka…

Witajcie! Przyszedł czas abym napisała swoje świadectwo mojej 4 i 5 Nowenny. 4 NP była w intencji uwolnienia od grzechów międzypokoleniowych i powrotu taty do Boga (tato rzadko chodzi do kościoła i do Spowiedzi i  Komunii Św.- chyba że musi- ostatni raz był prawie 3 lata temu na naszym ślubie). Nie wiem czy ta intencja się spełniła ale ufam że Maryja wyprosiła tą intencję, teraz tylko tato sam musi chcieć się nawrócić, zauważyłam że częściej ogląda Mszę Świętą w telewizji a to już jest cud 🙂 Moją 5 NP odmówiłam w intencji szczęśliwego poczęcia i urodzenia zdrowego dziecka- co prawda jeszcze moja intencja się nie spełniła ( już 2 lub 3 Nowennę odmówiłam w tej intencji- poprzednie świadectwa już pisałam na tej stronie) ale wierzę że Matuchna nie zostawi nas samych w tym comiesięcznym bólu i cierpieniu jakie przechodzimy- tylko cud może nam pomóc ale dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych 🙂 Otrzymałam proszek z Groty Mlecznej dzięki tej stronie i pomocy Józefa- za co serdecznie mu dziękuję i go serdecznie pozdrawiam 🙂 , do tej pory go piję i wierzę że Matka Boża mnie wysłucha. Teraz chciałam wrócić do tego co się działo podczas odmawiania NP- miałam wyjątkowo dużo koszmarów sennych- diabeł strasznie się wściekał ale mnie to już nie dziwiło bo przy poprzednich nowennach też było podobnie- ostatni koszmar miałam niedawno ( jakieś 2 tygodnie temu jak mnie chwycił za szyję i uniósł do góry i chciał zabić- lecz ja odmawiałam na głos Zdrowaś Maryjo i diabeł zniknął 🙂 ) W połowie Nowenny pomyślałam sobie: Boże jeśli słyszysz moje błagania daj mi jakiś znak- może to być gołąbek na parapecie (pomyślałam sobie że nigdy jeszcze żaden ptaszek tak wysoko by nie siedział- mieszkamy na 2 piętrze a tym bardziej gołąbek), jakie było moje zdziwienie gdy 2 dni później gołąbek pojawił się na parapecie kuchennym 🙂 posiedział godzinę i nawet się mnie nie bał po czym odleciał. Pan Bóg naprawdę nas słucha, tylko nasze intencje na pewno się spełnią w odpowiednim czasie. Raz śnił mi się uśmiechnięty Pan Jezus tak jak na obrazie Jezu ufam Tobie- pomyślałam że to znak, raz św. Jan Paweł II gdzie w tym śnie poprosiłam go o opiekę nad nami a on powiedział że będzie się nami opiekował. Przez Wasze świadectwa i tą stronę odmawiam wiele modlitw ( teraz odpoczywam od Nowenny ale wkrótce na pewno rozpocznę następną, codziennie staram się odmawiać chociaż jeden dziesiątek Różańca, od 13 kwietnia podjęłam się Duchowej adopcji dziecka poczętego- czytałam że małżeństwa nie mogące mieć dzieci przez tą modlitwę wypraszają tą łaskę, ponadto odmawiam codziennie :

– Nowennę Zawierzenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa

– Modlitwę do Świętej Rany Ramienia Pana Jezusa

-Modlitwę do św. Gerarda

-Modlitwę do św. Dominika

– Litanię Dominikańską Do NMP

Co jakiś czas również 100 razy wieczne odpoczywanie…za Dusze w Czyśćcu cierpiące- one również pomagają, raz poprosiłam je o to aby wyprosiły mi pracę i 2 dni później miałam telefon w sprawie stażu 6 miesięcznego lecz odmówiłam.

Módlcie się ta piękną Nowenną! Czuje się taką bliskość i opiekę Maryi gdy się ją odmawia, częsta Spowiedź i Komunia Święta bardzo pomaga przy koszmarach sennych- gdy często przyjmowałam Komunię koszmarów nie miałam. Módlcie się i ufajcie- ja również często mówię Jezu ufam Tobie,ty się tym zajmij…to również bardzo pomaga 🙂 Dziękuję Ci Matko Boża za łaski których nawet nie dostrzegam a które otrzymałam. Ave Maryja!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x