Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: rozwiązanie problemów mieszkaniowych

Matka Boża uratowała naszą rodzinę przed poważnymi problemami mieszkaniowymi. 2 lata temu wzięliśmy z mężem kredyt na mieszkanie. Kupiliśmy mieszkanie, które miało być oddane za 3 miesiace. W tym czasie mieszkalismy z 3 nazych dzieci w jednym pokoju,(z grzybem) i spodziewaliśmy się naszej najmłodszej córki. Po 3 miesiącach okazało się, że deweloper stracił płynność finansową, niewiadomo kiedy dokończy budowe. Potem problemy dewelopera zwiększały się, po pół roku od umowy okazało się że deweloperowi grozi bankructwo, mieszkanie nie oddane, my z kiepską umową, kredytem, który bank nam mógł wypowiedzieć, w przypadku bankructwa dewelopera.Prawnicy rozkładali ręce, bo majatek dewelopera był mniejszy od długów, a my ostatni w kolejce do spłaty, bo takie są przepisy(że spłaca się najpierw długi zaciągnięte w banku).

Martwiliśmy się.Groziło nam, że będziemy mieli kredyt na 30 lat, bez mieszkania, a nawet komornik,jeśli deweloper ogłosiłby bankructwo. A to wchodziło w rachubę.Zaczęłam się modlić nowenną pompejańską, potem mój mąż. W końcu deweloper sprzedał firmę.W ostatnim dniu nowenny spotkaliśmy się z nowymi właścicielami firmy i oni zobowiązali się, że oddadzą nam inne mieszkanie w zamian za to niedokończone.I tak jest teraz.mieszkamy w nowym wygodnym dla naszej rodziny mieszkaniu, lepszym niż to, które chcieliśmy kupić. Uważamy, że zawdzięczamy to rozwiązanie problemów mieszkaniowych wstawiennictwu Matki Bożej z Pompejów.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwia
Sylwia
19.05.15 18:45

Miałam z mężem podobna sytuacje ,myśleliśmy ze skończymy pod mostem ,długi takie ze masakra ,Maryja moja kochana mamusia ,moje słoneczko ,pomogła ,sprzedane mieszkanie i zostanie po zapłaceniu długów na następne bez kredytu ,mieszkanie o wiele ładniejsze od mojego ,kosciol za płotem a prosiłam Boga o mały znak ze to ma być to mieszkanie i z balkonu tego mieszkania zobaczyłam dom Pana ,NP to potega tylko trzeba sie modlić i dziękować i wielbić Pana

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x