Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Łaski duchowe

Odmawiam już 3 raz nowenne pompejańską.Przy pierwszej nowennie poleciłam wszystkie sprawy Matce Bożej gdyż było ich tak dużo choroba, nieukończone studia, zniewolenie, ogólnie trudną sytuacja mama moja zmarła ojciec jest alkoholikiem spotkałam samych złych ludzi na swojej drodze, którzy doprowadzili mnie do choroby, pomyślałam sobie iż może otrzymam którąś z łask którą Matka Boża uzna za konieczną, otrzymałam bardzo dużo darów duchowych zmieniło się moje myślenie, bardziej obiektywnie potrafię ocenić sytuacje, spokojniej z większym zrozumieniem podchodzę do tzw „trudnych ludzi”.

Pewnego razu będąc w podróży, poznałam chłopaka coś było takiego w jego osobowości, że się w nim zakochałam jednak nie znałam jego imienia, próbowałam się z nim skontaktować ale nie udało mi się odmawiałam nowenne pompejańska w intencji żeby został moim mężem skończyłam ją 20 marca 2015 r jednak ten chłopak się nie odezwał (ma dostęp do moich danych) a mi przyszły takie myśli iż go nie interesuje i najlepiej o nim zapomnieć,

Dziękuje Matko Boża za wszystko.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rodzice
Rodzice
13.04.15 14:37

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się w lutym 2015r. Od razu odczułam potrzebę jej odprawienia, najchętniej razem z mężem. 23 lutego 2015 rozpoczęliśmy odmawianie Nowenny prosząc Matkę Bożą o łaskę macierzyństwa dla córki. Nasza intencja została spełniona jeszcze przed zakończeniem Nowenny, gdyż właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że będziemy dziadkami. Całym sercem dziękujemy Matce Bożej z Pompejów za okazaną nam Łaskę.

Barbara
Barbara
13.04.15 07:24

Pani Ewo. Dużo Pani zyskała od Mateńki Pompejańskiej. Ma Pani silne oparcie i proszę o tym myśleć z wiarą. Ona jest najważniejsza, Ja też zawierzyłam Mateńce i mój ziięć powstał z upadku alkoholizmu. Rodzina teraz funkcjonuje.
U Pani tez sie ułoży, bo nasze życie jest w rękach Boga. Prosze umacniac sie codzienna modlitwa do Ducha Świetego, który pokrzepia,przemienia gorycz życia, prostuje nasze krzywe drogi, nasz niepokój. Z serdecznymi pozdrowieniami dla Pani . Barbara

Marysia
Marysia
13.04.15 01:06

Nic sie nie matrw kochana wszystko sie ulozy w swoim czasie. Modl sie jak najwiecej i powierz wszystko kochanemu Panu Bogu I Maryi na wszystko przyjdzie czas.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x