Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ELA: NAWRÓCONA

Kochani Modlitwę Pompejańską zaczęłam odmawiać w styczniu tego roku .Wstyd mi że dopiero teraz piszę to świadectwo ponieważ nasza Najukochańsza Matka Boża spełniła moją prośbę już w trakcie odmawiania części błagalnej . Modliłam się w intencji uratowania mojego małżeństwa .Kiedy przypomnę sobie jak pyszną osobą byłam wtedy , jak daleko od Boga lży napływają do moich oczu.W sierpniu 2014 roku postanowiłam że rozwiodę się z moim mężem po 24 latach małżeństwa , nikogo nie miałam ale kłamstwa mojego męża dotyczące problemów finansowych doprowadziły do takiego braku bezpieczeństwa w moim życiu że nie mogłam z nim dłużej być Potrzebowałam wytchnienia , spokoju , postanowiłam że musimy się rozstać bo nic nie zdoła już uratować naszego małżeństwa .Czekałam na termin złożenia pozwu pół roku .W styczniu szukając informacji dotyczących spraw formalnych w związku z napisaniem pozwu na jednym z forum natrafiłam na Nowennę Pompejańską pomyślałam .. jakie naiwne są te kobiety ,on je zdradza a one się za niego modlą kilka dni później będąc w pracy koleżanka wspomniała o tej modlitwie..;Ponieważ byłam przekonana ze chce się rozwieść w 99,9 % a jestem bardzo upartą osobą powiedziałam w duchu ..no dobrze Matko Boża odmówię tę Nowennę i udowodnię Ci że mam rację co do rozwodu …Wstyd mi kiedy przypomnę sobie jak odmawiałam tą cudowną modlitwę .Byłam jak tupiące ,dziecko które uparło się na jakąś zabawkę , a nasza Najukochańsza Matka chwyciła mnie za rękę z wielką miłością i odmieniła moje życie .Otrzymałam łaskę nawrócenia ,otworzyła moje oczy na Boga Kiedy piszę to świadectwo moje serce jest przepełnione miłością do Boga Za wszystko serdecznie dziękuję każdego dnia.Przeszłam spowiedź generalna po 20 latach . skontaktowałam się z moim mężem , opowiedziałam mu o mojej decyzji i wtedy dowiedziałam się że jest w innym związku od 3 mc. i nie wróci do mnie że mnie zdradził i jest zaangażowany w związek z inna kobietą Przeszłam załamanie pomyślałam Matko Boża skoro odmieniłaś moje życie ,a nie jego to we mnie był problem i to ja muszę ten związek uratować .Tak rozpoczęłam odmawianie 3 Nowenny w intencji uwolnienia mojego męża od złego i wszelkich pokus cielesnych i duchowych które mogłyby zagrozić naszemu małżeństwu.Nie wyobrażałam sobie życia z daleka od Boga przystępowałam do spowiedzi co kilka dni przyjmowałam komunię modlę się Tajemnicami Szczęścia i Koronka do Bożego Miłosierdzia zamówiłam 2 mszy św w intencji naszego małżeństwa modlą sie cały kwiecień siostry w Sanktuarium w Łagiewnikach Koronką do Bożego Miłosierdzia w intencji tej kobiety i mojego męża ja modlę się modlitwą za Kochankę i mojego męża ,byłam na mszy św uzdrawiającej .Moim największym marzeniem jest pojechać z moim mężem do Madziugorie . Otrzymałam łaski o których nawet nie marzyłam Nie winię męża, powoli próbujemy odbudować nasz sakramentalny związek ,spotykamy się , żyję w czystości nie mam żalu w sercu wszystko mu wybaczyłam , moje serca przepełnione jest miłością do mojego męża .A największym szczęściem jaki otrzymałam jest miłość do Boga .Dziękuję Matce Bożej za wszystkie cuda w moim życiu ,dziękuję za krzyż który otrzymałam bo dzięki niemu otworzyłam oczy na Boże Miłosierdzie

Codziennie kiedy nie otrzymuję tego co chciałabym po ludzku mieć mówię Jezu Ufam Tobie -cała jestem twoja Ty się tym zajmij .Usłyszałam gdzieś że nie ma lepszego egzorcyzmu jak powiedzieć te słowa z pełną ufnością a cuda w Waszym życiu będą się zdarzać tak jak to dzieją się w moim każdego dnia. Zły bardzo szaleje w trakcie odmawiania Nowenny w moim tez tak jest Wytrwajcie.Ja dowiedziałam się o tym ze zdradził mnie mąż po 25 latach 0.5godziny przed msza św kiedy chciałam prosić o odpust zupełny za dusze w czyśćcu cierpiące Przypadek ……

Wiecie co zrobiłam po mszy sw. kiedy przyjęłam Pana Boga do serca napisałam mojemu mężowi Wybaczam Ci Kocham Cię z miłością i czystości tych odczuć Wybaczam tej kobiecie chociaż mój mąż nie jest jeszcze w stanie tych uczuć wypowiedzieć w stosunku do mnie ,Ta modlitwa to jest tak jak powiedział któryś z księży cytuję …. Bomba wrzucona do piekła

Nastawcie się na walkę ale pamiętajcie to Maryja zmiażdżyła głowę węza, bezgranicznie zaufajcie Jezu wejdź do łodzi każdej rodziny i uspokój burzę niech towarzyszą Wam te słowa.

Bóg zapłać za możliwość złożenie tego świadectwa ponieważ ,było mi ciężko je napisać .

Ja z różańcem nie rozstanę się już nigdy czego i Wam kochani z Bożą pomocą życzę .

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
beata
beata
29.04.15 20:02

Fundamentem każdej rodziny, każdego małżeństwa jest Bóg, tam gdzie Go nie ma zaczyna się dziać źle. Wiem to z własnego doświadczenia. Zło które nas spotyka jest mimo wszystko łaską, bowiem Bóg ze każdego zła wyprowadza dobro. W ten sposób ludzie doświadczając zła zaczynają właściwie spoglądać na świat, dostrzegają że ich dotychczasowe życie nie było takie jak być powinno. i wtedy następuje przemiana – ja doświadczyłam tego na własnej skórze. To jest właśnie łaska Boża.

Teresa.A
Teresa.A
29.04.15 20:00

Ela jesteś wyjątkową osobą . Niech Bóg Wam błogosławi

Elzbieta
Elzbieta
29.04.15 16:08

Piękne świadectwo !
Życzę wytrwałości w modlitwach.
Z Panem Bogiem !

Martyna
Martyna
29.04.15 15:42

Piękne świadectwo, kochana pani Elu! Dalszego szczęścia i powodzenia życzę:)

RENATA COGIEL SROKA
RENATA COGIEL SROKA
29.04.15 14:43

KOCHANI NIECH WAM BÓG BŁOGOSŁAWI ZA KAŻDE SŁOWO

Justyna
Justyna
29.04.15 14:16

Pani Elu – PIĘKNIE!!
Jestem niewolnikiem tej modlitwy. Sprawia cuda!! Dostajemy czasami „krzyże” na plecy trochę wydawałoby się „za ciężkie” ale to jest dla nas ŁASKA (doszłam do tego dopiero w trakcie 4NP!!!). I wtedy „puściło” wszystko… Po prostu lepiej być nie może. A ta łaska to po to żebyśmy się sami uratowali póki żyjemy. Dziękuję Elu, dziekuję Ci Boże za te łaski.
Prosze posłuchaj w internecie ks. Piotra Glasa.

cieplak karolina
cieplak karolina
29.04.15 12:16

Tez mam problem z mezem nie zdradzil mnie ale zranil bardzo jestem w ciazy z naszym dzieciatkiem a mieszkam pozadomem i maz sie nje interesuje czuje ze to koniec naszego malzenstwa po 3 latach 🙁 tak go kocham mimo wszystko 🙁 mozna pisac na emaila karolina-cieplak@o2.pl

Aleksandra
Aleksandra
28.04.15 23:37

Jest Pani dzielną i szlachetną kobietą. Niech Pani Bóg błogosławi!

Beata
Beata
28.04.15 23:27

Piękne świadectwo… Rozumiem panią… też się modlę w podobnej intencji i ufajmy że będzie dobrze! U Matki Bożej nie ma innej opcji! A najpierw przemienia nas samych…Niech wychwalają Ją wszystkie pokolenia!!!

Martyna
Martyna
28.04.15 19:36

Wspaniałe świadectwo. Jesteś bardzo mądrą i dobrą kobietą. Jestem pewna, że Maryja pomoże odbudować Wasze małżeństwo i będzie piękniej niż kiedykolwiek.

Magda
Magda
28.04.15 18:13

Piękne świadectwo. Pani Elu, na pewno wszystko będzie dobrze po myśli Bożej 🙂 Chwała i cześć Królowej Różańca Świętego!

11
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x